Zauważyliście tą postawę myślenia? Jestem w czymś słaba ale "dam dupy" będzie ok. Widzieli taką postawę u faceta? "Mam gorszy dzień w pracy dam dupy szefowi to nie będę do niczego i mnie nie zwolnią"
@Dawletiarow przecież tu mowa o związkach. A w związku dobry seks może rzeczywiście nadrobić wiele problemów. I w w sumie działa to w obie strony tak samo - dziewczyny czasem zostaną z facetem który jest trochę głupi, trochę mało zarabia albo trochę źle ją traktuje - jak jest dobry w łóżku. A faceci zostaną czasem z dobrą w łóżku dziewczyną nawet jeśli jest trochę zołzą albo trochę durna.
Takie rzeczy to tylko w filmach. W prawdziwym życiu: ruszt od kuchenki, czy co to tam jest nad palnikami, gniecie w dupę i brudzi, przy pierwszym ruchu walisz się w łeb o wyciąg. Romantyczne i erotyczne jak szlag...
Do ruch ania to są dziwki, prawdziwe się kobiety dbają o swoich mężczyzn i nie chodzą głodni. A później jak będzie dziecko to co, do babci na obiad? I tak codziennie? Uczyć się być kobietą gówniary, a nie ku tasy i ru chanie w głowach!
To znaczy, że jest kiepska w ogóle.
Zauważyliście tą postawę myślenia? Jestem w czymś słaba ale "dam dupy" będzie ok. Widzieli taką postawę u faceta? "Mam gorszy dzień w pracy dam dupy szefowi to nie będę do niczego i mnie nie zwolnią"
@Dawletiarow przecież tu mowa o związkach. A w związku dobry seks może rzeczywiście nadrobić wiele problemów. I w w sumie działa to w obie strony tak samo - dziewczyny czasem zostaną z facetem który jest trochę głupi, trochę mało zarabia albo trochę źle ją traktuje - jak jest dobry w łóżku. A faceci zostaną czasem z dobrą w łóżku dziewczyną nawet jeśli jest trochę zołzą albo trochę durna.
Takie rzeczy to tylko w filmach. W prawdziwym życiu: ruszt od kuchenki, czy co to tam jest nad palnikami, gniecie w dupę i brudzi, przy pierwszym ruchu walisz się w łeb o wyciąg. Romantyczne i erotyczne jak szlag...
@daclaw Chyba, że to kuchenka indukcyjna.
oznacza, jedynie nadzieja w tym że potrafi to jakoś skompensować
Rzeczywiści musi być słaba w kuchni... Nikt normalny nie siadałby na kuchence...
Do ruch ania to są dziwki, prawdziwe się kobiety dbają o swoich mężczyzn i nie chodzą głodni. A później jak będzie dziecko to co, do babci na obiad? I tak codziennie? Uczyć się być kobietą gówniary, a nie ku tasy i ru chanie w głowach!
To nie wygodne.
Czy tylko ją myślę, że sex na kuchence może się źle skończyć?