A co to nie ma silnych kobiet? Przykład chociażby Anita Włodarczyk. Jakoś wątpię, żeby autor był w stanie zmierzyć się z którąś z kobiet trenujących zawodowo sport.
Hmm to się nazywa histeria i "walka ze światem" tj. kobiety sądzą, że są dyskryminowane przez mężczyzn, a biali mężczyźni, że są prześladowani/dyskryminowani przez świat (każdy kraj, czy rasa ma swoje problemy). I nie wytłumaczysz, że jest inaczej, a każda choćby najmniejsza pierdoła (czytaj sytuacja) jest wynoszona ponad inne problemy lub zachodzi nadinterpretacja. Brak obiektywnej oceny sytuacji i NIE PORÓWNANIA jej do tego co się dzieje na świecie. Jak czytam jęczenie kobiet w Europie, że mają tak źle to chce się śmiać. Tak samo teksty o dyskryminowanych białych mężczyznach w Europie - ruszcie dupę do krajów 3 świata. Sądzicie, że kogokolwiek obchodzi jaki masz kolor skóry, mają ważniejsze problemy na głowie, niż wzrastająca histeria i problemy natury emocjonalnej )przewrażliwienie na swoim punkcie) jakiś facetów. To jest odpowiedź na światowy trend "kto ma gorzej". Przykro mi taka jest smutna rzeczywistość.
A co to nie ma silnych kobiet? Przykład chociażby Anita Włodarczyk. Jakoś wątpię, żeby autor był w stanie zmierzyć się z którąś z kobiet trenujących zawodowo sport.
@pamela101 A w którym miejscu autor twierdzi, że nie ma silnych kobiet? Przecież, nie to jest treścią demota.
marit bjoergen ;)
Bo rozkładać nogi nauczyły się szybko :))
@kedzior50 Właśnie nigdy nie rozłożyły, dlatego tak się zachowują :D
Hmm to się nazywa histeria i "walka ze światem" tj. kobiety sądzą, że są dyskryminowane przez mężczyzn, a biali mężczyźni, że są prześladowani/dyskryminowani przez świat (każdy kraj, czy rasa ma swoje problemy). I nie wytłumaczysz, że jest inaczej, a każda choćby najmniejsza pierdoła (czytaj sytuacja) jest wynoszona ponad inne problemy lub zachodzi nadinterpretacja. Brak obiektywnej oceny sytuacji i NIE PORÓWNANIA jej do tego co się dzieje na świecie. Jak czytam jęczenie kobiet w Europie, że mają tak źle to chce się śmiać. Tak samo teksty o dyskryminowanych białych mężczyznach w Europie - ruszcie dupę do krajów 3 świata. Sądzicie, że kogokolwiek obchodzi jaki masz kolor skóry, mają ważniejsze problemy na głowie, niż wzrastająca histeria i problemy natury emocjonalnej )przewrażliwienie na swoim punkcie) jakiś facetów. To jest odpowiedź na światowy trend "kto ma gorzej". Przykro mi taka jest smutna rzeczywistość.