Bramkarz zaje***ał 2 bramki. Co się go czepiacie ? Obrona grała tak słabo, że nigdy nie widziałem tylu czystych pozycji do oddania strzału. Tak obwiniacie bramkarza a każdy strzał był z bliskiej odległości. Piłki zazwyczaj trudne do obrony. Cała drużyna w defensywie dała ciała. Bramkarza można obwiniać jedynie za to, że nie zagrał meczu życia. Za nic więcej! Meczu 8:4 się nie przegrywa tylko z winy bramkarza. Sam jestem bramkarzem i zawsze wkurzają mnie komentarze pseudo "znafcUw". Jesteście żałośni.
Do Hadeas321 - Dlatego napisałem, że dwie bramki są jego w tym to ta jedna z nich. No ale znaFcy zawsze znajdą jakiś argument aby tylko mieć się z czego pośmiać. Nie analizują dogłębnie tego co się działo na boisku. Tak słabo obrona Legii nigdy nie grała. Sytuacje często były zero-jedynkowe. Strata - kontra - gol. Bez jakiejkolwiek walki. W Napadzie było bardzo ładnie i bramki które padały to klasa światowa. Nie jestem kibicem Legii no ale to co sobą reprezentują to jest na prawdę coraz to bardziej miłe do oglądania. 4 bramki wpakować Realowi i to i tak było krzywdzące dla nich. 4 bramki strzelone w Dortmundzie - no błagam! Dortmund gra u siebie i traci 4 bramki?! Bayern nie potrafił im strzelić. Chwała Legii za to co wyprawiają. Ale ewidentnie w obronie nie zagrali na poziomie nawet Polskiej Ekstraklasy. Druga sprawa bramkarz nie grał w wielu spotkaniach więc jego "ogranie" z piłką nie będzie takie jak np Malarza. Ale z tej strony mogą patrzeć jedynie osoby, co setki godzin spędziły na boisku i wiedzą co oznacza, siedzenie na ławce i potem wejście do gry. Mógłbym wiele jeszcze napisać ale to bez sensu. Połowa z Was tego nie przeczyta a połowa i tak wyśmieje bo są zapatrzeni w to co piszą inni a sami nie potrafią myśleć. W takim wypadku łatwiejsze będzie do zaakceptowania coś co jest "śmieszne i szydercze" niż coś co jest opinia i rzetelną analizą tego co się wydarzyło w całokształcie a nie tylko pojedynczych jednostkach. To jest sport DRUŻYNOWY i to drużyna przegrywa mecze ale i je wygrywa. Pozdrawiam:)
No ja się pytam czy ten malarz sraczki dostał czy go postrzelili że go nie wsytawił?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 listopada 2016 o 23:51
Zawsze mnie śmieszyło, że ktoś może oglądać jak 20parę facetów biega po boisku i przez 89 minut nic się nie dzieje. Ale cóż. Snookera też ktoś ogląda
@chigcht co Ty wiesz o zabijaniu ;)
@chigcht ale Snookera to Ty szanuj!
20parę?
Jestem ciekaw czy ktoś obstawił taki wynik ;)
@Miksta131 Ja obstawiłem 9-1...cóż pieniądze poszły się jeb..ć
Dzięki Cierzniakowi Legia zapisała się w historii LM, a ci jeszcze pretensje mają.
Dobrze, że zostałem w domu, bo miałem iść na tańce i przyjść na drugą połowę. Ale i tak jedną bramkę straciłem, gdy poszedłem do toalety.
Bramkarz zaje***ał 2 bramki. Co się go czepiacie ? Obrona grała tak słabo, że nigdy nie widziałem tylu czystych pozycji do oddania strzału. Tak obwiniacie bramkarza a każdy strzał był z bliskiej odległości. Piłki zazwyczaj trudne do obrony. Cała drużyna w defensywie dała ciała. Bramkarza można obwiniać jedynie za to, że nie zagrał meczu życia. Za nic więcej! Meczu 8:4 się nie przegrywa tylko z winy bramkarza. Sam jestem bramkarzem i zawsze wkurzają mnie komentarze pseudo "znafcUw". Jesteście żałośni.
Tak piąstkowanie to zdecydowanie wina napastnika :D
Do Hadeas321 - Dlatego napisałem, że dwie bramki są jego w tym to ta jedna z nich. No ale znaFcy zawsze znajdą jakiś argument aby tylko mieć się z czego pośmiać. Nie analizują dogłębnie tego co się działo na boisku. Tak słabo obrona Legii nigdy nie grała. Sytuacje często były zero-jedynkowe. Strata - kontra - gol. Bez jakiejkolwiek walki. W Napadzie było bardzo ładnie i bramki które padały to klasa światowa. Nie jestem kibicem Legii no ale to co sobą reprezentują to jest na prawdę coraz to bardziej miłe do oglądania. 4 bramki wpakować Realowi i to i tak było krzywdzące dla nich. 4 bramki strzelone w Dortmundzie - no błagam! Dortmund gra u siebie i traci 4 bramki?! Bayern nie potrafił im strzelić. Chwała Legii za to co wyprawiają. Ale ewidentnie w obronie nie zagrali na poziomie nawet Polskiej Ekstraklasy. Druga sprawa bramkarz nie grał w wielu spotkaniach więc jego "ogranie" z piłką nie będzie takie jak np Malarza. Ale z tej strony mogą patrzeć jedynie osoby, co setki godzin spędziły na boisku i wiedzą co oznacza, siedzenie na ławce i potem wejście do gry. Mógłbym wiele jeszcze napisać ale to bez sensu. Połowa z Was tego nie przeczyta a połowa i tak wyśmieje bo są zapatrzeni w to co piszą inni a sami nie potrafią myśleć. W takim wypadku łatwiejsze będzie do zaakceptowania coś co jest "śmieszne i szydercze" niż coś co jest opinia i rzetelną analizą tego co się wydarzyło w całokształcie a nie tylko pojedynczych jednostkach. To jest sport DRUŻYNOWY i to drużyna przegrywa mecze ale i je wygrywa. Pozdrawiam:)