Właśnie tak widzę święta, komercja i głupota. Pomimo że jestem ateistą to dawniej odczuwało się klimat świąt, teraz tylko wyścig kto co kupi lepszego, a tak naprawdę marketingowcy nabijają wszystkich w tzw butelkę. Rzekome promocję by jak najwięcej wyciągnąć kasy. Ja nigdy nie kupuje niczego w marketach, powód prosty, nie lubię hałasu, i ludzi, nie będę stał w kolejce do kasy. Wolę nie jeść nie pić ale stał w żadnej już nigdy kolejce nie będę. Taki uraz do kolejek z poprzedniej epoki. Wracając do tematu, obecnie klimatu świąt nie ma, zatraciło się to przez komercjalizację takich wydarzeń. Obecnie mamy wszystko w sklepach ale ludzie kupują na dwa dni świąt tyle jedzenia jakby miał nadejść kataklizm. Potem wszystko trafia na śmietnik, ponieważ żywność produkowana obecnie jest do bani. Wędliny to jakiś szajs nawet pies tego nie chce jeść , o warzywach nie wspomnę. Wypadało by się zastanowić czy naprawdę potrzeba tyle hałasu komercji na te dwa dni?. Już na miesiąc przed świętami markety wyglądają jak ubrane choinki, tylko po to by wydoić jak największe zyski. Tak widzę święta w obecnych czasach.
Obrazek przeterminowany
Wersja z zeszłego roku - w tym roku modne są podarte spodnie...
Dziecko powinno "wysmyknąć się" z kocyka...
Właśnie tak widzę święta, komercja i głupota. Pomimo że jestem ateistą to dawniej odczuwało się klimat świąt, teraz tylko wyścig kto co kupi lepszego, a tak naprawdę marketingowcy nabijają wszystkich w tzw butelkę. Rzekome promocję by jak najwięcej wyciągnąć kasy. Ja nigdy nie kupuje niczego w marketach, powód prosty, nie lubię hałasu, i ludzi, nie będę stał w kolejce do kasy. Wolę nie jeść nie pić ale stał w żadnej już nigdy kolejce nie będę. Taki uraz do kolejek z poprzedniej epoki. Wracając do tematu, obecnie klimatu świąt nie ma, zatraciło się to przez komercjalizację takich wydarzeń. Obecnie mamy wszystko w sklepach ale ludzie kupują na dwa dni świąt tyle jedzenia jakby miał nadejść kataklizm. Potem wszystko trafia na śmietnik, ponieważ żywność produkowana obecnie jest do bani. Wędliny to jakiś szajs nawet pies tego nie chce jeść , o warzywach nie wspomnę. Wypadało by się zastanowić czy naprawdę potrzeba tyle hałasu komercji na te dwa dni?. Już na miesiąc przed świętami markety wyglądają jak ubrane choinki, tylko po to by wydoić jak największe zyski. Tak widzę święta w obecnych czasach.