Pokusić się o stwierdzenie, że wtedy było lepiej, jest jest trochę nazbyt odważne. Jednak współczesna, nowoczesna Warszawa, posiadająca centrum finansowe, jak na metropolię przystało straciła swój blask, godny europejskiej stolicy. W Polsce znajdziemy mnóstwo miast urokliwszych, aniżeli sama stolica. Centrum jest mocno odrestaurowane i widać to na każdym kroku. Czy to dobrze? Oczywiście lepiej, by coś się działo, niż miało niszczeć, natomiast wszechobecne reklamy, bilbordy, itp psują cały urok. Ktoś choć raz był na wschodzie, choćby w dawnej ostoi polskości - Lwowie, zrozumie czym jest klimat starego miasta. I choć odrapane i rozlatujące się niekiedy kamienice, wołają o pomstę do nieba, to jednak mają swój niepowtarzalny urok (choć mieszkać bym tam nie chciał). Ja rozumiem, że gonimy zachód i stawiamy na postęp, ale czy nie za bardzo zatracamy się w tym wszystkim? Jeszcze 100 lat temu ludzie prowadzili spokojne życie i czy było tak źle? Oczywiście pomijam tu aspekt wojen i ich wpływu na społeczeństwo, czy chociażby kształtowanie się granic. Niemniej jednak w natłoku codziennych wyzwań, nie zapominajmy o tym, kim i skąd jesteśmy, bo naprawdę jest się czym poszczycić.
Mieszkam w małej mieścinie niedaleko Warszawy (dla kumatych - chłopiec z "Biegnij, chłopcze, biegnij" to mój "sąsiad", stąd mój sentyment do tego filmu). U nas jest jeszcze sporo kamienic sprzed wojny. Niedawno zaczęli je po kolei remontować - no jest teraz na co popatrzeć :-) widać, że to miasto ma historię.
Pewnie właściciele tych domków musieli zostać wywłaszczeni...........................
@agronomista Pewnie tak, ale nie wyglądają na wyznania czosnkowego, więc u Gronkiewiczowej nie mają czego szukać.
@agronomista Ale wiocha i tak pozostała.
technologia budowy prawie się nie zmieniła
Tys piknie:D
A teraz byli właściciele ziemi mogą zwrócić się o reprywatyzacje narodowego?To były by dopiero jaja.
W reprywatyzacji przodują żydki.
Wydaj mi się czy bramki się zmieniły???? :]
Własny domek, kawałek pola, gołębnik. Zacnie.
A most dalej niewzruszony stoi...
Ps. agronomista ~ Czytałaś nową książkę Philipuka o przygodach Wędrowycza ?
Pokusić się o stwierdzenie, że wtedy było lepiej, jest jest trochę nazbyt odważne. Jednak współczesna, nowoczesna Warszawa, posiadająca centrum finansowe, jak na metropolię przystało straciła swój blask, godny europejskiej stolicy. W Polsce znajdziemy mnóstwo miast urokliwszych, aniżeli sama stolica. Centrum jest mocno odrestaurowane i widać to na każdym kroku. Czy to dobrze? Oczywiście lepiej, by coś się działo, niż miało niszczeć, natomiast wszechobecne reklamy, bilbordy, itp psują cały urok. Ktoś choć raz był na wschodzie, choćby w dawnej ostoi polskości - Lwowie, zrozumie czym jest klimat starego miasta. I choć odrapane i rozlatujące się niekiedy kamienice, wołają o pomstę do nieba, to jednak mają swój niepowtarzalny urok (choć mieszkać bym tam nie chciał). Ja rozumiem, że gonimy zachód i stawiamy na postęp, ale czy nie za bardzo zatracamy się w tym wszystkim? Jeszcze 100 lat temu ludzie prowadzili spokojne życie i czy było tak źle? Oczywiście pomijam tu aspekt wojen i ich wpływu na społeczeństwo, czy chociażby kształtowanie się granic. Niemniej jednak w natłoku codziennych wyzwań, nie zapominajmy o tym, kim i skąd jesteśmy, bo naprawdę jest się czym poszczycić.
Mieszkam w małej mieścinie niedaleko Warszawy (dla kumatych - chłopiec z "Biegnij, chłopcze, biegnij" to mój "sąsiad", stąd mój sentyment do tego filmu). U nas jest jeszcze sporo kamienic sprzed wojny. Niedawno zaczęli je po kolei remontować - no jest teraz na co popatrzeć :-) widać, że to miasto ma historię.
no i komu to przeszkadzało? :)
I komu to przeszkadzało? :(
ciekawe co stało się z właścicielem posesji:-)
Wygląda jak wieś Durnopałki z filmu "Kapuśniaczek" z Louis de Funès
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2016 o 20:16
@electrofinger ZAJE81STY FILM :DDD
Nie bardzo rozumiem sedno tego demota