Zandberg proponował podatek progresywny (z automatycznie rewaloryzowanymi progami) - najwyższą stawkę 75% dla dochodów powyżej miliona rocznie. Obecnie nadal płacimy WYŻSZE podatki niż te które proponowały RAZEMy; ale to pewnie dlatego, że rządzi nami patryjotyczno-narodowa prawica a nie jakieś lewaki. Więc płaczmy, płaćmy i hejtujmy Zandberga....
@BrickOfTheWall Jak ktos zarabia minimalna albo niewiele wiecej to owszem, przy Zandbergu by placil ok 150 zlotych mniej. Ale cala klasa srednia bylaby do tylu. Juz nie mowiac o tym, ze po wzroscie cen, grupa ktora teoretycznie bylaby do przodu, tez by stracila.
@SIOG nie pisałem czy rządy Zandberga & Co. byłyby fajne czy nie - bo nie ma takich którzy robią dobrze wszystkim ( może poza Sashą Grey ). Przy rządach każdej opcji ktoś zyskuje - ktoś traci, dla jednych jest super dla innych wprost przeciwnie..... Chyba dobrą metodą jest "płodozmian" przy sterach by żadna opcja / ekipa /klika / partia nie zdołała się za mocno zagnieździć na stołkach i nie poczuła bezkarnie.... No moze wyjątkiem są idioci-populiści ie posiadający żadnego SPÓJNEGO programu opierający swoje działanie na rozdawnictwie w zamian za poparcie by kupić czas na nahapanie się i nie przejmujący się że rozwala to cały system - oni hapną swoje i wyjadą na "wyspy Hula-Gula" a elektorat będzie musiał pluć krwią spłacając zobowiązania. Z tego powodu nie ruszają mnie rządy POCZYTALNYCH przeciwników politycznych, nawet jeżeli okresowo na tym tracę, za to wpieniają rządy "indolentnych dyletantów" nawet jeżeli w wielu punktach zgadzam się z tym co OFICJALNIE głoszą. (jak mawiają lepiej z mądrym zgubić niż...)
PS. Nauczony doświadczeniem zachęcam do wyrabiania zdania o politykach i partiach na podstawie programów i ich działalności a nie na podstawie memów zawierających głównie tzw POST-PRAWDĘ
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 grudnia 2016 o 11:26
Ta, wyście widzieli 75% podatku. Jakby Zandberg rządził to bym chciał być wśród tych z takim podatkiem. Bo to by oznaczało, że jestem wyjątkowo bogaty, z dochodem rzędu 100 tys. miesięcznie.
A co, 25 000 netto miesięcznie to niby bieda? Nie no, kenzol zazdroszczę dochodów.
Wadą kapitalizmu jest skupienie się większości wszystkich pieniędzy w rękach 0,1% najbogatszych ludzi. Pozostałe 99,9% musi się zadowolić małym procentem tych pieniędzy. I nie pierniczcie mi że te bogole czynią jakikolwiek pożytek bo prawie wszyscy tą kasę mają w akcjach na giełdzie i w nieruchomościach. Patrzą tylko żeby im te słupki rosły, maja tą kasę dla samego jej posiadania.
Wysoki podatek od tych najbogatszych pozwala te pieniądze bardziej równomiernie rozłożyć w społeczeństwie. Dzięki temu możesz mieć dobre drogi, wysokie zasiłki, b. dobrą opiekę zdrowotną, efektywny system administracji itp. Ten "wstrętny lewacki socjalizm" świetnie działa w krajach skandynawskich. Nie wiem jak Wy, ale ja 100x bardziej wolę życie tam niż tu. Nie każdy socjalizm dobry, np. PIS-u nie lubię bo oni zabierają się do tego od złej strony - rozdają kasę patologii a golą z całej reszty. Socjalizm Zandberga goli tylko z naprawdę bogatych, a korzystaja wszyscy.
@kenzol Najwyraźniej nie wiesz na czym polega podatek progresywny ale spieszę z wyjaśnieniem: 75% płaciłbyś od kwoty POWYŻEJ 100 000 zł. między 20 000 a 100 000 płaciłbyś 35% a za od 800 do 20 000 18%, poniżej 800 kwota wolna.. Czyli zarabiając 100 000 brutto "na renkie" dostawałbyś prawie 70 000.
@BrickOfTheWall...Ale zarabiając 200 tys zł, "na renkie" dostawałbym 70 plus 25 tys. zł. Jakim prawem miałbym oddać komukolwiek aż 75% moich ciężko zarobionych pieniędzy??? Tobie się wydaje że mógłbyś lekkomyślnie oddać nawet i 90%, bo z takimi zarobkami żyłbyś ponad stan. Ale gdybyś faktycznie tak dużo zarabiał to zacząłbyś się zastanawiać, jakim prawem ktoś chce ci odebrać twoje ciężko zarobione pieniądze. Dlatego ludzie bogaci kombinują jak mogą, posiadają podwójne obywatelstwa, zakładają fundacje czy firmy w rajach podatkowych. Podczas ostatniej afery z "Panama Papers" wyszło ile osób tak chętnie płaci 75-procentowe podatki...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 grudnia 2016 o 12:49
@kenzol ...ale słyszałeś o czymś takim jak podatki? Podatek jest opłatą na rzecz państwa w zamian za to, że w ramach jego struktur możesz zarabiać forsę. Taka opłata za serwis infrastrukturalny. Te 200 tyś. nie odfiltrowałeś z powietrza ale z prowadzonego biznesu, biznesu w konkretnym państwie. Ogólna zasada jest taka, że im więcej świadczeń ze strony państwa - tym wyższe podatki. Oczywiście gdy podatki są za wysokie wtedy biznesmeni uciekają z takiego państwa i państwo traci a nie zyskuje. Celem polityki fiskalnej jest ustalenie podatków na maksymalnym akceptowalnym poziomie. Są oczywiście na świecie kraje bez podatków: Emiraty Arabskie (ale musisz być rdzennym mieszkańcem i ortodoksyjnym muzułmaninem) lub Somalia (ale tu dla odmiany jest wielu samozwańczych kwestorów)
@BrickOfTheWall... 75% to akceptowalny poziom według ciebie? Pierwsze co by mi przyszło do głowy, stojąc przed koniecznością płacenia takiego haraczu, to ucieczka chociażby do Czech... tam jakoś można ustanawiać wysokość podatków na ludzkim poziomie.
No i prawaki dorwały się do "lewaka". A gdyby nie takie lewaki to byli by nie wykształceni, nie mieli dostępu do darmowej służby zdrowia i pracowaliby ponad osiem godzin dziennie, bez prawa do urlopu...
Większość zdobyczy cywilizacji zawdzięczacie lewicy. Wbijcie to sobie do tępych łbów.
75% z niczego to wciąż nic.
*Sowiecki Mikołaj
Zandberg proponował podatek progresywny (z automatycznie rewaloryzowanymi progami) - najwyższą stawkę 75% dla dochodów powyżej miliona rocznie. Obecnie nadal płacimy WYŻSZE podatki niż te które proponowały RAZEMy; ale to pewnie dlatego, że rządzi nami patryjotyczno-narodowa prawica a nie jakieś lewaki. Więc płaczmy, płaćmy i hejtujmy Zandberga....
@BrickOfTheWall pis i pracownica. Brawo Ty!
@BrickOfTheWall Jak ktos zarabia minimalna albo niewiele wiecej to owszem, przy Zandbergu by placil ok 150 zlotych mniej. Ale cala klasa srednia bylaby do tylu. Juz nie mowiac o tym, ze po wzroscie cen, grupa ktora teoretycznie bylaby do przodu, tez by stracila.
@SIOG nie pisałem czy rządy Zandberga & Co. byłyby fajne czy nie - bo nie ma takich którzy robią dobrze wszystkim ( może poza Sashą Grey ). Przy rządach każdej opcji ktoś zyskuje - ktoś traci, dla jednych jest super dla innych wprost przeciwnie..... Chyba dobrą metodą jest "płodozmian" przy sterach by żadna opcja / ekipa /klika / partia nie zdołała się za mocno zagnieździć na stołkach i nie poczuła bezkarnie.... No moze wyjątkiem są idioci-populiści ie posiadający żadnego SPÓJNEGO programu opierający swoje działanie na rozdawnictwie w zamian za poparcie by kupić czas na nahapanie się i nie przejmujący się że rozwala to cały system - oni hapną swoje i wyjadą na "wyspy Hula-Gula" a elektorat będzie musiał pluć krwią spłacając zobowiązania. Z tego powodu nie ruszają mnie rządy POCZYTALNYCH przeciwników politycznych, nawet jeżeli okresowo na tym tracę, za to wpieniają rządy "indolentnych dyletantów" nawet jeżeli w wielu punktach zgadzam się z tym co OFICJALNIE głoszą. (jak mawiają lepiej z mądrym zgubić niż...)
PS. Nauczony doświadczeniem zachęcam do wyrabiania zdania o politykach i partiach na podstawie programów i ich działalności a nie na podstawie memów zawierających głównie tzw POST-PRAWDĘ
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 grudnia 2016 o 11:26
z tego co pamiętam to on chciał tak zmienić tylko podatek dochodowy nie usuwając całej reszty.
Mi nie bo jestem biedny.
Ta, wyście widzieli 75% podatku. Jakby Zandberg rządził to bym chciał być wśród tych z takim podatkiem. Bo to by oznaczało, że jestem wyjątkowo bogaty, z dochodem rzędu 100 tys. miesięcznie.
@alewis8 Spytaj swojego pracodawcy czy byłby szczęśliwy i czy nadal byłoby go stać na zatrudnianie ciebie.
co ci po dochodzie rzędu 100 tys. zł, jak po odliczeniu podatku zostałaby ci 25 tys. zł:-)
A co, 25 000 netto miesięcznie to niby bieda? Nie no, kenzol zazdroszczę dochodów.
Wadą kapitalizmu jest skupienie się większości wszystkich pieniędzy w rękach 0,1% najbogatszych ludzi. Pozostałe 99,9% musi się zadowolić małym procentem tych pieniędzy. I nie pierniczcie mi że te bogole czynią jakikolwiek pożytek bo prawie wszyscy tą kasę mają w akcjach na giełdzie i w nieruchomościach. Patrzą tylko żeby im te słupki rosły, maja tą kasę dla samego jej posiadania.
Wysoki podatek od tych najbogatszych pozwala te pieniądze bardziej równomiernie rozłożyć w społeczeństwie. Dzięki temu możesz mieć dobre drogi, wysokie zasiłki, b. dobrą opiekę zdrowotną, efektywny system administracji itp. Ten "wstrętny lewacki socjalizm" świetnie działa w krajach skandynawskich. Nie wiem jak Wy, ale ja 100x bardziej wolę życie tam niż tu. Nie każdy socjalizm dobry, np. PIS-u nie lubię bo oni zabierają się do tego od złej strony - rozdają kasę patologii a golą z całej reszty. Socjalizm Zandberga goli tylko z naprawdę bogatych, a korzystaja wszyscy.
@kenzol Najwyraźniej nie wiesz na czym polega podatek progresywny ale spieszę z wyjaśnieniem: 75% płaciłbyś od kwoty POWYŻEJ 100 000 zł. między 20 000 a 100 000 płaciłbyś 35% a za od 800 do 20 000 18%, poniżej 800 kwota wolna.. Czyli zarabiając 100 000 brutto "na renkie" dostawałbyś prawie 70 000.
@BrickOfTheWall...Ale zarabiając 200 tys zł, "na renkie" dostawałbym 70 plus 25 tys. zł. Jakim prawem miałbym oddać komukolwiek aż 75% moich ciężko zarobionych pieniędzy??? Tobie się wydaje że mógłbyś lekkomyślnie oddać nawet i 90%, bo z takimi zarobkami żyłbyś ponad stan. Ale gdybyś faktycznie tak dużo zarabiał to zacząłbyś się zastanawiać, jakim prawem ktoś chce ci odebrać twoje ciężko zarobione pieniądze. Dlatego ludzie bogaci kombinują jak mogą, posiadają podwójne obywatelstwa, zakładają fundacje czy firmy w rajach podatkowych. Podczas ostatniej afery z "Panama Papers" wyszło ile osób tak chętnie płaci 75-procentowe podatki...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 grudnia 2016 o 12:49
@kenzol ...ale słyszałeś o czymś takim jak podatki? Podatek jest opłatą na rzecz państwa w zamian za to, że w ramach jego struktur możesz zarabiać forsę. Taka opłata za serwis infrastrukturalny. Te 200 tyś. nie odfiltrowałeś z powietrza ale z prowadzonego biznesu, biznesu w konkretnym państwie. Ogólna zasada jest taka, że im więcej świadczeń ze strony państwa - tym wyższe podatki. Oczywiście gdy podatki są za wysokie wtedy biznesmeni uciekają z takiego państwa i państwo traci a nie zyskuje. Celem polityki fiskalnej jest ustalenie podatków na maksymalnym akceptowalnym poziomie. Są oczywiście na świecie kraje bez podatków: Emiraty Arabskie (ale musisz być rdzennym mieszkańcem i ortodoksyjnym muzułmaninem) lub Somalia (ale tu dla odmiany jest wielu samozwańczych kwestorów)
@BrickOfTheWall... 75% to akceptowalny poziom według ciebie? Pierwsze co by mi przyszło do głowy, stojąc przed koniecznością płacenia takiego haraczu, to ucieczka chociażby do Czech... tam jakoś można ustanawiać wysokość podatków na ludzkim poziomie.
Patrząc na to co wyrabia Morawiecki to Razem jest przy Mateuszu wolnym rynkiem. Ironiczne, ale prawdziwe.
rude żydzisko pier*olone
Nie zabierze, bo się na szczęście nie dostał.
No i prawaki dorwały się do "lewaka". A gdyby nie takie lewaki to byli by nie wykształceni, nie mieli dostępu do darmowej służby zdrowia i pracowaliby ponad osiem godzin dziennie, bez prawa do urlopu...
Większość zdobyczy cywilizacji zawdzięczacie lewicy. Wbijcie to sobie do tępych łbów.