Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
492 544
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Kocioo
+10 / 14

1000 za pogrzeb.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jan_Maria_del_Monte
0 / 2

@Kocioo 600 stów za papier z JEDNYM ZDANIEM żebym mógł pochować matkę tam, gdzie tego chciała. Plus 1200 zł pogrzeb w parafii.

Mam 400 zł renty po zmarłej matce...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kocioo
+3 / 3

@~Jan_Maria_del_Monte .... Ja nie wiedziałem ile powiedział co łaska.. dałem ile miałem.. 200.. spojrzał na mnie jakbym mu dał w twarz... i mówi... "to zdecydowanie za mało"... Smierć przychodzi nagle.. ostatnia rzecz o jakiej się myśli to cennik u księdza.. Doniosłem resztę na drugi dzień bo bałem się że mi odwali jakiś brzydki numer.. Matka była bardzo wierząca..( chodziła do nich, znała ich.. oni ja też ) ..ale ja na szczęście miałem... ale wiem ze wielu nie stać..Współczuję Ci... i Pozdrawiam. Ps to było dwa dni po tym jak był papież i powiedział żeby nie brali za takie posługi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2016 o 22:51

P profix3
+7 / 9

1600 zł na miesiąc to by było całkiem fajnie. U nas w takim kiosku dziewuszki pracują na umowę zlecenie/ 5 h za godzinę. 200 h w miesiącu, policzcie sobie ile zarobi. Bez urlopu, płatnego L4, okresu wypowiedzenia itp. Sam bym chciał mieć 1600 i umowę o pracę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I iMarket
-3 / 9

@profix3 a ile byś chciał by zarabiały 10k? To ja bym musiał chyba z 50k zarabiać by było to sprawiedliwe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kolaj12
0 / 0

@profix3 Chciałbyś mieć 1600? Nie żartuj. W ciągu 2 tygodni po maturze znalazłem pracę za 1500/mc na zlecenie z pokryciem kosztów dojazdu, z której zrezygnowałem na rzecz pracy za 2000/mc na umowę o pracę. A potem wypowiedziałem umowę i jeszcze dostałem po niecałych 2 miesiącach ekwiwalent za 3 dni urlopu. Także wystarczy się postarać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2016 o 21:56

M mardro2710
+1 / 11

Podstawowa zasada ekonomii: "Rzecz jest tyle warta, ile ktoś chce za nią zapłacić".
Widocznie nikt nie potrzebuje twojej "pracy"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~samozaoranie
-4 / 8

@mardro2710 Twój wpis jest wart ZERO - oto logika rynkowców.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I iMarket
-3 / 7

Trzeba było się uczyć to byście nie zarabiali 1600 XD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I iMarket
0 / 4

@staryiwiem Nie chodzi o to by uczyć się to i owo, tylko tego co jest porządane na rynku i na czym można zarobić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eol121
+2 / 12

Tych którzy wysłali Policjantów do udziału w tych gusłach powinni dyscyplinarnie zwolnić ze służby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
0 / 8

co to jest "pokropek"? Poza tym ktoś kogoś do czegoś zmusza w tych obu przypadkach?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P przemenciusz
+3 / 7

@kenzol pokropek to pochówek (pogrzeb) dziecka nieochrzczonego. Nie wiem co to ma wspólnego z zamieszczonym zdjęciem, ale pewnie zdaniem wykształconego autora coś tam ma...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Polak_25_lat
+3 / 3

Jeśli w tym kraju nie wzrosną porządnie zarobki ,to wszyscy będą uciekać .A podejście większości pracodawców ...masakra. Zamiast dać pracownikowi więcej i go zatrzymać to w wielu miejscach ciągła rotacja bo ludzie nie wytrzymują.Mają Cię za szmaciarza , masz robić i nic nie mówić . Śmieją się z nas i maja to wszystko w dupie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kapłanDeo
+6 / 6

Jak czytam tutaj niektóre komentarze to jestem zdziwiony. Jestem księdzem. Czuję, że z tego powodu wyleje się tutaj na moja głowę wiadro pomyj. Szkoda. Ja tego nie zrobię w stosunku do komentujących, bo nie chcę. Mam 30 lat, od razu po maturze poszedłem do seminarium. Czułem powołanie. Jestem wikarym w jednym z największych miast Polski. Przykro mi, że niektórzy myślą, że zarabiam kokosy. Otrzymujemy od wiernych datki na tacę, za msze, za pogrzeby. Pracuje w gimnazjum jako katecheta na pełny etat. Moja pensja to pensja nauczycielska, wiec kokosów nie ma. Mam 10-letni samochód. Dla niektórych to dość nowy model, ale ja nie mam rodziny na utrzymaniu więc mogę sobie pozwolić na taki samochód. Wszelkie datki idą głównej w mierze na rachunki. Przykładowo, jako budynek, kościół jest traktowany przez spółki gazownicze jako... zakład produkcyjny i mamy wyższą taryfę. W miesiącach zimowych rachunki za ogrzewanie światyni wynoszą 20 tys. złotych ( a to pozwala jedynie na utrzymanie w kosciele temp. 11 - 12 stopni). Rachunki za prąd, a w szczególności za oświetlenie 1000 W reflektorami prezbiterium sięgają kilku tysięcy miesięcznie. Co niedziele na tacę zbieramy 5 tys. złotych. Jedną w miesiacu oddajemy na kurię, trzy mamy na ogrzewanie. Każdy człowiek wyciągnie wniosek, że to nie wystrarczy na rachunki, reszte musimy dołożyć z kolejnej puli tj. z ofiar na mszę. Na Mszach zarabiamy około 6 tys. złotych. Taca i pieniądze z ofiar na msze dają nam możliwość zapłaty rachunków. Z pogrzebów ( ok. 4 tygodniowo) zbieramy, jak zresztą za wszystko, co łaska. Do tego dochodzą chrzty, śluby itd. Około 20 tys złotych dostajemy od wiernych przez te datki. Na co idą te pieniądze? Na opłacenie kościelnego, sprzątających, pani, która pomaga w Kancelarii parafialnej. Około 10 tys. złotych wynosi rata za kredyt na budowę nowej kaplicy, czasem trzeba coś naprawić. Niektóre parafie prosperują lepiej, niektóre gorzej. Każdy z czytających wie, ile kosztuje utrzymanie domu/mieszkania, a co dopiero kościoła. Przysięgałem przed Bogiem, że nie będę miał rodziny, każdą niedzielę "pracuję", 4 dni w tygodniu pracuję w szkolę, codziennie odprawiam Msze, Pogrzeby, opiekuje się grupami parafialnymi. Nigdy nie wracam po "pracy" do domu, bo 24 h jestem w pracy, czasem w nocy ktoś dzwoni i prosi o wiatyk dla umierającego i trzeba jechać. Ale nie narzekam, kocham Jezusa i moich parafian, dla nich robię to wszystko. Jeśli ktoś myśli, że zostajemy księżmi dla pieniędzy, to niech sobie odpowie, czy chciałby być samotny całe życie za trochę grosza. Pozdrawiam wszystkich! Niech Bóg ma Was w swojej opiece :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adraxer12
-2 / 2

Zależy od parafii. U mnie z tego co wiem księża zarabiają 4000-5000 tys. miesięcznie, a ci co nie pracują w szkole o najniższą krajową mniej (jeśli tacy w historii parafii byli). Z tacy nic nie zostaje dla księży, ale dzielą się ofiarami za sakramenty przy czym jest dwóch wikarych i jeden rezydent - emeryt. A samochodami to jeżdżą 10 letnimi, albo i gorszymi dopóki sobie nie kupią nowego. Pamiętam w jednego księdza wjechał TIR, no to kupował Toyota taką dość drogo, zwłaszcza, że Toyota daje zniżkę księżom. Inny znowu uzbierał i kupił większy samochód, ale w sumie nie mam z tym problemu, bo wozi nas na rekolekcje, albo na ŚDM, albo raz bezinteresownie mnie na rekolekcje weekendowe z dziewczyną zawiózł te 10 km. Poza tym wiem, że księża i tak średnio jeżdżą samochodem tyle co pracujący kowalski, dlatego lepiej, żeby miał bezpieczny samochód niż starą kruszynkę Yaris z funkcją anioła stróża. Biskupi to już w ogóle są tylko w trasie. Tylko jedna uwaga: "ksiądz nie jest w pracy", tylko ksiądz ma powołanie. A wierni za to dają ofiary. Tylko demotki, które nigdy nawet złotówki nie dały księdzu w ofierze się burzą. To ja mam prawo się burzyć, że z tacy idzie do kurii, a potem do Caritasu, a potem do muzułmanów, bo coś tam wrzucam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2016 o 21:26

M Michciu13
0 / 0

@kapłanDeo dzięki za ten komentarz! mam wrażenie, że wielu gimboateistom zamknąłeś nim jadaczki :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adraxer12
-2 / 2

Nie chcecie, to nie musicie dawać. To, że ludzie chcą tyle dawać jest powalone (chociaż de facto za "pokropek" jest mniej).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar t1ger
-4 / 6

To go nie wynajmuj. Zmień pracę. Mniej jadu, więcej ruszania tyłka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daclaw
+1 / 1

Więc dlaczego nie poszedłeś na księdza, skoro to taki "miód"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar hermanbruner
-1 / 1

Śmierć kundlom( czyt klechom) Die kreatur muss sterben

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O ookulary
0 / 0

To nie wina Kościoła, że państwo ustala wysokie podatki, przez które obywatele mało zarabiają i muszą dużo płacić za zakupy. Chciwość niektórych księży też jest niemoralna, ale nikt cię nie zmusza, żeby dawać im ofiary.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem