No wiesz... jak będziesz biedny, to cię nie będzie stać na samochód, więc i mechanik nie zarobi (albo szwagier lub wujek Zenek co na wszystkim się zna, ci będzie grata naprawiał).
Jak będziesz biedny, to ci dadzą co najwyżej z urzędu prawnika, więc ten porządny sobie nie zarobił, a chyba nie muszę mówić, że "prywatnie" zarobi on więcej niż z urzędu?
Jak będziesz biedny, to pójdziesz do NFZ, może nawet nie doczekasz się swojej wizyty, bo ci wcześniej organizm padnie... Wiem, jak nie ten pacjent, to inny wskoczy, o ile "kolejka się dowie" że jej wypadł jeden pacjent, ale z NFZ pewnie też mają mniej niż z prywatnego leczenia.
Więc akurat bogactwa to ci raczej każdy zawód życzy (no, lichwiarze umiarkowanego - żebyś kredytów potrzebował, a jednak miał je z czego spłacać :P ), żeby było to gwaratem prywatnych wizyt ;)
Co na to sąsiad, skarbówka i facebouk?
sąsiad?
No wiesz... jak będziesz biedny, to cię nie będzie stać na samochód, więc i mechanik nie zarobi (albo szwagier lub wujek Zenek co na wszystkim się zna, ci będzie grata naprawiał).
Jak będziesz biedny, to ci dadzą co najwyżej z urzędu prawnika, więc ten porządny sobie nie zarobił, a chyba nie muszę mówić, że "prywatnie" zarobi on więcej niż z urzędu?
Jak będziesz biedny, to pójdziesz do NFZ, może nawet nie doczekasz się swojej wizyty, bo ci wcześniej organizm padnie... Wiem, jak nie ten pacjent, to inny wskoczy, o ile "kolejka się dowie" że jej wypadł jeden pacjent, ale z NFZ pewnie też mają mniej niż z prywatnego leczenia.
Więc akurat bogactwa to ci raczej każdy zawód życzy (no, lichwiarze umiarkowanego - żebyś kredytów potrzebował, a jednak miał je z czego spłacać :P ), żeby było to gwaratem prywatnych wizyt ;)
Gee, thanks Captain Obvious...
... i słabych zabezpieczeń ...
Złodziej najlepszy przyjaciel człowieka?
Nie znam lekarza, który zyczylby pogorszenia zdrowia pacjentowi.
@wieczor0 Tylko nie wyzdrowienia.