Ci co pamiętają tamten dzień pamiętają też uczucie ulgi. Ostatnie dni przez SW były straszne - nikt nie widział co się stanie, a coś strasznego wisiało w powietrzu. Uniknęliśmy wtedy wojny domowej.
@rzviro Możesz oczywiście mieć inne wspomnienia i inną ocenę tamtych dni (zwłaszcza, że po tylu latach bardziej pamięta się to, co chce się pamiętać). Ale ja właśnie tak oceniam tamte tragiczne wydarzenia. Obyśmy wkrótce nie poznali czym jest wojna domowa. Kaczyński idzie w tym kierunku, w jakim szedł beton partyjny i beton solidarnościowy w 1981 roku. Po zniszczeniu Trybunału Konstytucyjnego i zdeptaniu Konstytucji dzisiejszej nocy zapędy Kaczyńskiego może powstrzymać tylko ulica. A stąd tylko krok do rozlewu krwi...
@eol121 Jakiej wojny? Co ty pier.olisz? Spawaczowi się doopa paliła bo mu Ruscy powiedzieli by sobie sam radził... Mieli go centralnie w doopie i nie chcieli drugiego Afganistanu. Wisiało w powietrzu tylko jedno komuchy mogą stracić władzę a są za słabi by wybić połowę narodu.:)
Nie klocmy sie. Wspomnijmy ofiary. Teraz i tak nic nie zrobimy. Sprawcy nie zyja, my mozemy pamietac tylko o ofiarach. Rozwiklanie prawdy historycznej zostawmy ekspertom, a nie opionioznawcom.
@eol121 Ciekawe :) Z jednej strony piszesz, że to wywołało ulgę czyli jakby uważasz, że to była dobra decyzja. Z drugiej strony porównujesz Kaczyńskiego do właśnie liderów partii i piszesz, że to źle? Idąc tym tokiem myślenia jeśli opozycja zagrozi państwu dajesz zielone światło na stan wojenny?
Stan wojenny ulga? po prostu chronił skutecznie swoje 4 litery, sam stan jest przedstawiany jako ratowanie Polski przed swoimi i zagranicznymi problemami, prawda jest taka że propaganda goni propagandę! Ratowali oni tylko i wyłącznie swoje tyłki a stan wojenny był dobrym pretekstem do kontroli, a czy ktoś zastanawiał się ile ludzi zostało powołanych do wojska? i później ludzie mieli odwagę obalać system skoro np. ich syn jest w wojsku co czyniło go dobrym zakładnikiem, przecież "wypadki" się zdarzają... Tak samo jak nie widzę żadnej prawie analogii do obecnej sytuacji politycznej, obecnie problem jest taki że PiS dorwał się do władzy i ją nadmiernie wykorzystuje jeszcze nie mając większych afer, PO ma ból 4 liter po utracie władzy i strachu przed ujawnieniem afer, a za kilka lat nowa partia dojdzie do władzi i później PiS będzie trząsł 4 litery w strachu o afery...
@eol121
ad 1 - może kiedyś się dowiemy. Wtedy były po prostu czołgi z białymi pasami, a teraz są zielone ludziki.
ad 2 - jak to było w Stawce, w odcinku bodajże "Żelazny krzyż": "Oby się pan mylił Kloss .Oby się pan mylił"
Nie wybaczę mu, że Kaczorescu nie internował. Przez to karypel wpadł w kompleksy i teraz odreagowuje. Myślę, że roczny pobyt w wieloosobowej celi by mu to i owo naprostował.
Na szczęście dopadły go robaki... "Bohater" jak chooj, który dla ratowania ZSRR w przypadku wojny godził się na rozpier..olenie 3/4 Polski. Sprzedajny kucyk ZSRR.
@zofia749 Na szczęście Twojego bohatera jedzą robaki i ZSRR juz mu nie pomoże...Zostana jego okulary spawacza. Dość powiedzieć, że ta sprzedajna marionetka była gotowa poświęcić 3/4 Polaków by ratować socjalizm. Koorwę z logiki to robisz Ty i pociotki takich "bohaterów".:(
@agronomista Jedyne podobieństwo między PiS a PZPR to być może poglądy ekonomiczne, chociaż oczywiście PiS nie idzie aż tak bardzo w lewo (w kierunku gospodarki centralnie planowanej).
Natomiast różnica jest taka, że komuniści wprowadzili stan wojenny, bo uzasadniali to możliwością interwencji wojsk układu warszawskiego (NRD i ZSRR) albo nawet wojny domowej, a w rzeczywistości chodziło im tylko o zachowanie władzy. Czy PiS łamie dziś prawo (łamie konstytucję) bo chodzi im o zachowanie władzy? Nie, bo PiS od dawna cieszy się dużym poparciem i nie musi obawiać się opozycji. To znaczy komunistom chodziło tylko o utrzymanie się przy władzy, natomiast PiS ma już władzę i chce osiągnąć coś innego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
12 grudnia 2017 o 22:36
@wojtas4545 przypomnę Ci, że PiS ma obecnie w parlamencie więcej posłów niż wynika to z realnego poparcia społecznego. Sytuacja z ostatnich wyborów która dała tej partii władzę już nigdy się nie powtórzy. Lewica, a raczej SLD i przystawki dostały 7.55 procent głosów, ale nie dostały się do parlamentu bo były koalicją. KORWIN dostał 4,76% głosów i też się nie dostał do parlamentu, potem mamy jeszcze razem które odebrało sporo głosów lewicy. Za mało aby się samemu dostać do sejmu, ale wystarczająco aby SLD i spółka się nie dostały. Wszystko to się złożyło na to, że PiS mając 37% poparcia dostał ponad połowę posłów w sejmie. Gdyby w przyszłych wyborach te komitety się dostały do sejmu, lub aby nikt na nie już nie zagłosował to PiS nawet gdyby miał 40% poparcia nie miałby samodzielnej władzy. Oni to doskonale wiedzą, i stad to tempo aby jak najszybciej ograniczyć wszelkie przejawy niezależności i wolności, bo uczciwie mało prawdopodobne jest aby ponownie zdobyli samodzielną władzę.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
13 grudnia 2017 o 19:09
Najwięcej do powiedzenia mają ci,którzy wtedy nie mogli obejrzeć teleranka.A co do wojny domowej,to wybuchła by ona na pewno,gdyby władzę u solidaruchów przejęli tacy jak Morawiecki,który otwarcie nawoływał do bicia("strzelania" )do komuchów
Widzę, że bastion trolli komuchów ruszył z propagandą już w nocy... jaką teraz stawka za wpisik ? Raporty zdajecie prosto do Sorosa czy do którejś z jego fundacji ? Sprzedawczyki... tfu wasza mać wstydu nie macie.
Ci co pamiętają tamten dzień pamiętają też uczucie ulgi. Ostatnie dni przez SW były straszne - nikt nie widział co się stanie, a coś strasznego wisiało w powietrzu. Uniknęliśmy wtedy wojny domowej.
@eol121, bzdura.
@rzviro Możesz oczywiście mieć inne wspomnienia i inną ocenę tamtych dni (zwłaszcza, że po tylu latach bardziej pamięta się to, co chce się pamiętać). Ale ja właśnie tak oceniam tamte tragiczne wydarzenia. Obyśmy wkrótce nie poznali czym jest wojna domowa. Kaczyński idzie w tym kierunku, w jakim szedł beton partyjny i beton solidarnościowy w 1981 roku. Po zniszczeniu Trybunału Konstytucyjnego i zdeptaniu Konstytucji dzisiejszej nocy zapędy Kaczyńskiego może powstrzymać tylko ulica. A stąd tylko krok do rozlewu krwi...
@eol121 Jakiej wojny? Co ty pier.olisz? Spawaczowi się doopa paliła bo mu Ruscy powiedzieli by sobie sam radził... Mieli go centralnie w doopie i nie chcieli drugiego Afganistanu. Wisiało w powietrzu tylko jedno komuchy mogą stracić władzę a są za słabi by wybić połowę narodu.:)
Nie klocmy sie. Wspomnijmy ofiary. Teraz i tak nic nie zrobimy. Sprawcy nie zyja, my mozemy pamietac tylko o ofiarach. Rozwiklanie prawdy historycznej zostawmy ekspertom, a nie opionioznawcom.
@eol121 Ciekawe :) Z jednej strony piszesz, że to wywołało ulgę czyli jakby uważasz, że to była dobra decyzja. Z drugiej strony porównujesz Kaczyńskiego do właśnie liderów partii i piszesz, że to źle? Idąc tym tokiem myślenia jeśli opozycja zagrozi państwu dajesz zielone światło na stan wojenny?
@eol121 Przy odrobinie pomocy finansowej z zewnątrz może się to udać;)
@eol121 gadasz jak petru. Przyznaj się, zgadlem.
Stan wojenny ulga? po prostu chronił skutecznie swoje 4 litery, sam stan jest przedstawiany jako ratowanie Polski przed swoimi i zagranicznymi problemami, prawda jest taka że propaganda goni propagandę! Ratowali oni tylko i wyłącznie swoje tyłki a stan wojenny był dobrym pretekstem do kontroli, a czy ktoś zastanawiał się ile ludzi zostało powołanych do wojska? i później ludzie mieli odwagę obalać system skoro np. ich syn jest w wojsku co czyniło go dobrym zakładnikiem, przecież "wypadki" się zdarzają... Tak samo jak nie widzę żadnej prawie analogii do obecnej sytuacji politycznej, obecnie problem jest taki że PiS dorwał się do władzy i ją nadmiernie wykorzystuje jeszcze nie mając większych afer, PO ma ból 4 liter po utracie władzy i strachu przed ujawnieniem afer, a za kilka lat nowa partia dojdzie do władzi i później PiS będzie trząsł 4 litery w strachu o afery...
@eol121 No i wlasnie tacy ludzie jak ty, potem skacza jak idioci przed palacem, dzieki za utwierdzenie mnie w moich przekonaniach.
@eol121
ad 1 - może kiedyś się dowiemy. Wtedy były po prostu czołgi z białymi pasami, a teraz są zielone ludziki.
ad 2 - jak to było w Stawce, w odcinku bodajże "Żelazny krzyż": "Oby się pan mylił Kloss .Oby się pan mylił"
Jutro....i też nie będzie TELERANKA. SMUTNY PAN W CIEMNYCH OKULARACH W TV
Nie wybaczę mu, że Kaczorescu nie internował. Przez to karypel wpadł w kompleksy i teraz odreagowuje. Myślę, że roczny pobyt w wieloosobowej celi by mu to i owo naprostował.
Na szczęście dopadły go robaki... "Bohater" jak chooj, który dla ratowania ZSRR w przypadku wojny godził się na rozpier..olenie 3/4 Polski. Sprzedajny kucyk ZSRR.
to taki tuSSek tamtych czasów
@zofia749 Na szczęście Twojego bohatera jedzą robaki i ZSRR juz mu nie pomoże...Zostana jego okulary spawacza. Dość powiedzieć, że ta sprzedajna marionetka była gotowa poświęcić 3/4 Polaków by ratować socjalizm. Koorwę z logiki to robisz Ty i pociotki takich "bohaterów".:(
Kto widzi analogię działań PZPR do aktualnych działań PiS? Dla mnie są prawie identyczne(tylko czasy trochę łagodniejsze).
@agronomista . Różnice są w detalach, ale istota ta sama. Podobieństwa PiS do PZPR (w wg niektórych do NSDAP) biją po oczach.
@agronomista Jedyne podobieństwo między PiS a PZPR to być może poglądy ekonomiczne, chociaż oczywiście PiS nie idzie aż tak bardzo w lewo (w kierunku gospodarki centralnie planowanej).
Natomiast różnica jest taka, że komuniści wprowadzili stan wojenny, bo uzasadniali to możliwością interwencji wojsk układu warszawskiego (NRD i ZSRR) albo nawet wojny domowej, a w rzeczywistości chodziło im tylko o zachowanie władzy. Czy PiS łamie dziś prawo (łamie konstytucję) bo chodzi im o zachowanie władzy? Nie, bo PiS od dawna cieszy się dużym poparciem i nie musi obawiać się opozycji. To znaczy komunistom chodziło tylko o utrzymanie się przy władzy, natomiast PiS ma już władzę i chce osiągnąć coś innego.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 grudnia 2017 o 22:36
@wojtas4545 przypomnę Ci, że PiS ma obecnie w parlamencie więcej posłów niż wynika to z realnego poparcia społecznego. Sytuacja z ostatnich wyborów która dała tej partii władzę już nigdy się nie powtórzy. Lewica, a raczej SLD i przystawki dostały 7.55 procent głosów, ale nie dostały się do parlamentu bo były koalicją. KORWIN dostał 4,76% głosów i też się nie dostał do parlamentu, potem mamy jeszcze razem które odebrało sporo głosów lewicy. Za mało aby się samemu dostać do sejmu, ale wystarczająco aby SLD i spółka się nie dostały. Wszystko to się złożyło na to, że PiS mając 37% poparcia dostał ponad połowę posłów w sejmie. Gdyby w przyszłych wyborach te komitety się dostały do sejmu, lub aby nikt na nie już nie zagłosował to PiS nawet gdyby miał 40% poparcia nie miałby samodzielnej władzy. Oni to doskonale wiedzą, i stad to tempo aby jak najszybciej ograniczyć wszelkie przejawy niezależności i wolności, bo uczciwie mało prawdopodobne jest aby ponownie zdobyli samodzielną władzę.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 grudnia 2017 o 19:09
Najwięcej do powiedzenia mają ci,którzy wtedy nie mogli obejrzeć teleranka.A co do wojny domowej,to wybuchła by ona na pewno,gdyby władzę u solidaruchów przejęli tacy jak Morawiecki,który otwarcie nawoływał do bicia("strzelania" )do komuchów
Myślę że tak powie Kaczyński,tylko inaczej to za impretouje.
odważna teza, że myślisz. bardzo odważna!
Widzę, że bastion trolli komuchów ruszył z propagandą już w nocy... jaką teraz stawka za wpisik ? Raporty zdajecie prosto do Sorosa czy do którejś z jego fundacji ? Sprzedawczyki... tfu wasza mać wstydu nie macie.
@qnr4d . Wydział propagandy komuchów jest na Nowogrodzkiej i nie kieruje nim żaden Soros tylko Szachermacher.
@qnr4d Ile Ci zapłacili za wpis ?
@Marecki384 Trzy kur.a, pięćdziesiąt.
@qnr4d Gartuluję refleksu :)
Jakbym TVN słyszał
tylko ja to pamiętam czarno-białe, bo wtedy kolorowe rubiny mieli ci co mieli układy.