@~FrankieKiller , ja miałem na myśli przypadki ekstremalne. Znałem kiedyś pewną niewiastę, która "łapała faceta na dziecko", nie mnie, żeby nie było. No więc ona, celowo zaniechała wszelkich pigułek, ale jemu powtarzała, że oczywiście bierze. Radziła się nawet mojej ex i gadała o tym przy stole, jak zrobić, żeby on się nie połapał, a po fakcie, żeby się z nią ożenił. No i w końcu facet ową niespodziankę od niej dostał...Przyznasz, że to dosyć mocna niespodzianka. Naturalnie, dziecko niczemu nie winne i kochać trzeba bo dzieciaki są z natury niewinne i czyste, nie to co ich rodzice - z tego co pamiętam niestety dostał imię, Max ;). Gdyby była dziewczynka to pewnie Jessica. Kobieta to osoba pracująca w pewnym koncernie z pensją kilkunasty tys. zł. miesięcznie, a facet to dyrektor jak to mówią w reklamach "wiodącego" producenta oprogramowania komputerowo z pensją kilkudziesięciu.Gdzie to wiodące "wiedzie" to ja tego już niestety nie wiem...No więc, to miałem na myśli pisząc komentarz :).
A co jeżeli ktoś adoptuje psa ze schroniska po to, żeby dać go w prezencie komuś, kto marzy o własnym zwierzaku i ten ktoś będzie dla tego psa świetnym opiekunem, tak, że pies będzie szczęśliwy?
Damager: jeśli to dorosła osoba marzy o posiadaniu psa (innego zwierzaka) to nie widzę żadnych przeciwwskazań, aby się weń zaopatrzyła samodzielnie. Jeśli tylko marzy, a zwierzaka nie ma tzn., że coś jej przeszkadza w posiadaniu tej istoty żywej, więc dawanie jej zwierzęcia w prezencie będzie tylko złośliwością-bezmyślnością i dla niego i dla tego zwierzęcia.
zwierzę ma instynkty i wyuczone odruchy, nie ma jak podciągać tego pod uczucia, no chyba, że za takie uznamy przywiązanie do człowieka, który karmi i utrzymuje
Kobieta też może facetowi zrobić taką niespodziankę, którą potem trzeba się przez całe lata zajmować!
https://i.wpimg.pl/270x0/i.abczdrowie.pl.sds.o2.pl/gallery/be/b0/00/4fbcf6acb3417a4755000beb/c8h8_pozytywny-wynik-testu-ciazowego.jpg
@Zibioff Chyba, że nazywasz się Kijowski, to wtedy możesz je olać i jeszcze cię obroni cała masa UBeków.
@~FrankieKiller , ja miałem na myśli przypadki ekstremalne. Znałem kiedyś pewną niewiastę, która "łapała faceta na dziecko", nie mnie, żeby nie było. No więc ona, celowo zaniechała wszelkich pigułek, ale jemu powtarzała, że oczywiście bierze. Radziła się nawet mojej ex i gadała o tym przy stole, jak zrobić, żeby on się nie połapał, a po fakcie, żeby się z nią ożenił. No i w końcu facet ową niespodziankę od niej dostał...Przyznasz, że to dosyć mocna niespodzianka. Naturalnie, dziecko niczemu nie winne i kochać trzeba bo dzieciaki są z natury niewinne i czyste, nie to co ich rodzice - z tego co pamiętam niestety dostał imię, Max ;). Gdyby była dziewczynka to pewnie Jessica. Kobieta to osoba pracująca w pewnym koncernie z pensją kilkunasty tys. zł. miesięcznie, a facet to dyrektor jak to mówią w reklamach "wiodącego" producenta oprogramowania komputerowo z pensją kilkudziesięciu.Gdzie to wiodące "wiedzie" to ja tego już niestety nie wiem...No więc, to miałem na myśli pisząc komentarz :).
Fajna rzecz, normalnie jak żywa :/
I będzie prezent wręczał od dupy strony, by zwierzaka nie upuścić.
Jeżeli oboje długo planowali zakup psa i są gotowi obciążyć swoje barki nowymi obowiązkami. Jeżeli nie, znacznie lepszy byłby owy pierścionek.
@Gatsuga
ÓW pierścionek.
@~Jan Miodek dziękuję, zapamiętam :>
Psa nie daje się na prezent.....,zwierzę też ma uczucia autorzyno......
A co jeżeli ktoś adoptuje psa ze schroniska po to, żeby dać go w prezencie komuś, kto marzy o własnym zwierzaku i ten ktoś będzie dla tego psa świetnym opiekunem, tak, że pies będzie szczęśliwy?
Damager: jeśli to dorosła osoba marzy o posiadaniu psa (innego zwierzaka) to nie widzę żadnych przeciwwskazań, aby się weń zaopatrzyła samodzielnie. Jeśli tylko marzy, a zwierzaka nie ma tzn., że coś jej przeszkadza w posiadaniu tej istoty żywej, więc dawanie jej zwierzęcia w prezencie będzie tylko złośliwością-bezmyślnością i dla niego i dla tego zwierzęcia.
zwierzę ma instynkty i wyuczone odruchy, nie ma jak podciągać tego pod uczucia, no chyba, że za takie uznamy przywiązanie do człowieka, który karmi i utrzymuje