Kraje skandynawskie znane są z tego, że nie występuje w nich aż tak wielkie zanieczyszczenie świetlne i doskonale widać większość ciał niebieskich, występujących nocą. Oscar Keserci poświęcił 2 lata swojego życia na fotografowanie tych pięknych zjawisk.
Oscar Keserci jest fotografem lubującym się w zdjęciach nocnego nieba. Przez lata przygotowywał się do zrealizowania swojego planu cyklicznego fotografowania fińskich nocy.
Miejsce zamieszkania absolutnie sprzyja jego pasji – w Finlandii, niedaleko Kirkkonummi, występuje bardzo znikome zanieczyszczenie świetlne, co pozwala fotografowi na wykazanie się zmysłem estetycznym i kreatywnością w fotografowaniu nocnego nieba.
Pogoda w Finlandii nie rozpieszcza miłośników fotografii plenerowej. Przeważnie jest tam dość zimno, a temperatura w nocy potrafi spadać do -30 stopni Celsjusza. By podkreślić ciężkie warunki atmosferyczne Oscar stara się możliwie mocno wyciągnąć niebieskie tony na każdym zdjęciu.
Te mroźne, aczkolwiek piękne, obrazy w zupełności oddają nostalgiczny nastrój zimowych nocy w Finlandii – lasy, jeziora i cudowne, rozgwieżdżone niebo. Czego chcieć więcej?
Czego chcieć więcej? Ciepła!
O ja... patrzę na te zdjęcia i prawie orgazmu dostałem. Zmusiliście mnie! Zbieram kasę na zakup amatorskiego teleskopu :D
Mylisz niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Nikt nie rozpoznał cytatu.
To jest takie łatwe i nie było to takie trudne aby to zrobić
~gal_anonim_xd --- No patrz. Nie dość, że łatwe, to w dodatku nie takie trudne...
Takie niebo można oglądać też w Polsce.
Piękne!