@MichalPLM1 Jak już to psychologa... ale ja tu widzę kogoś kto jest nadwrażliwy czy przewrażliwiony. Jest to jakaś minimalna ułomność ale nie większa niż dzisiejsze pojęcie światopoglądu większości ludzi. tak więc żadna ;P
Wy uwazacie się za takich dobrym, miłych, wrażliwych. Pytam się kiedy? Chyba jak ktos urazi wasze wielkie ego.Samotne matki-"głupia dała du*y alfie". Biedni (nawet pracujący), "trzeba było iśc na informatyke, ale jak się jest głąbem...", wegetarianizm, "jestem drapieżnikiem, mam gdzies zwierzęta", ekolodzy "mam gdzieś srodowisko, mogę oddychać smogiem", nieszczęsliwy wypadek z powodu głupoty "selekcja naturalna, (wam no-lifom to nie grozi)". Skrzywdzona kobieta? "(ironicznie) "chyba ktoś cie skrzywdził, nie martw sie nie kązdy jest zły" (właśnie pokazałes, ze nie jestes lepszy". I wiele innych.
ja jestem na etapie rozbijania tej skorupy, jest źle, niekiedy z euforii potrafię wejść w wściekłość, nigdy nie na odwrót. Nie polecam bycia wrażliwym, nie warto ; ) i te bezsenne noce, kiedy analizuję daną sytuację i widzę z 5, jak nie 10 lepszych wyjść, a musiałem wybrać najgorzej
@anaktosiek Ja także próbuję wyjść z tych ograniczeń, u mnie łączy się to jeszcze z nieśmiałością. Grunt to próbować, nigdy nie będzie idealnie. Naprawianie przeszłości i tak niewiele by pomogło. Po czasie nawet zaczynam dostrzegać, że wszystkie wydarzenia prowadzą nas ku najlepszej przyszłości dla siebie samych ;) Każdy w różnym tempie uczy się żyć i trzeba się z tym pogodzić.
Nie jesteś wyjątkowy/a. Po prostu masz problemy emocjonalne, zgłoś się z tym do lekarza.
@MichalPLM1 Jak już to psychologa... ale ja tu widzę kogoś kto jest nadwrażliwy czy przewrażliwiony. Jest to jakaś minimalna ułomność ale nie większa niż dzisiejsze pojęcie światopoglądu większości ludzi. tak więc żadna ;P
F.60
Osobowość borderline? To zaburzenie, można nad tym pracować
Też myślę, że to borderline. Ogólnie to ciężka sprawa.
Wy uwazacie się za takich dobrym, miłych, wrażliwych. Pytam się kiedy? Chyba jak ktos urazi wasze wielkie ego.Samotne matki-"głupia dała du*y alfie". Biedni (nawet pracujący), "trzeba było iśc na informatyke, ale jak się jest głąbem...", wegetarianizm, "jestem drapieżnikiem, mam gdzies zwierzęta", ekolodzy "mam gdzieś srodowisko, mogę oddychać smogiem", nieszczęsliwy wypadek z powodu głupoty "selekcja naturalna, (wam no-lifom to nie grozi)". Skrzywdzona kobieta? "(ironicznie) "chyba ktoś cie skrzywdził, nie martw sie nie kązdy jest zły" (właśnie pokazałes, ze nie jestes lepszy". I wiele innych.
ja jestem na etapie rozbijania tej skorupy, jest źle, niekiedy z euforii potrafię wejść w wściekłość, nigdy nie na odwrót. Nie polecam bycia wrażliwym, nie warto ; ) i te bezsenne noce, kiedy analizuję daną sytuację i widzę z 5, jak nie 10 lepszych wyjść, a musiałem wybrać najgorzej
@anaktosiek Ja także próbuję wyjść z tych ograniczeń, u mnie łączy się to jeszcze z nieśmiałością. Grunt to próbować, nigdy nie będzie idealnie. Naprawianie przeszłości i tak niewiele by pomogło. Po czasie nawet zaczynam dostrzegać, że wszystkie wydarzenia prowadzą nas ku najlepszej przyszłości dla siebie samych ;) Każdy w różnym tempie uczy się żyć i trzeba się z tym pogodzić.
na obrazku widze "jestem laszakiem".
tekst pod spodem: bla-bla-bla.
lajk+
@embargo Gratulacje, poziom czytania ze zrozumieniem ameby.
Czyli jak ładnie nazwać chorobliwą niestabilność emocjonalną.
A ta śliczna laska na zdjęciu? "Ni przypiąl ni przyłatał".
Ale ja też jestem wrażliwy, prawie się zakochałem he he he.
nie jesteś wrażliwy, tylko piz*ą. chociaż w sumie to jedno i to samo