Nieważne czy nauczyciel jest z powołania. Nieważne czy jest dobry dla swoich wychowanków. Nie ważne w końcu, czy rozumie materiał i czy umie go przystępnie przekazać uczniom, jednocześnie pozwalając im na rozwijanie swoich pasji i zainteresowań. Ale ważne że pozwolił wpuścić psa, którego jakieś dziecko ze sobą, nie wiadomo czemu, przyprowadziło :/
to po co brał psa?
Gdyby pies pogryzł jakies dziecko, to one byłaby odpowiedzialna.
Mój pies nie chodził ze mną do szkoły.
A ja mam uczulenie na psy. Musiałbym wyjść z sali??
tak. Musiał bys wyp*erdalac
Nieważne czy nauczyciel jest z powołania. Nieważne czy jest dobry dla swoich wychowanków. Nie ważne w końcu, czy rozumie materiał i czy umie go przystępnie przekazać uczniom, jednocześnie pozwalając im na rozwijanie swoich pasji i zainteresowań. Ale ważne że pozwolił wpuścić psa, którego jakieś dziecko ze sobą, nie wiadomo czemu, przyprowadziło :/
Po licho brał psa do szkoły?