Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
325 351
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~NieChcęAleMuszę
+12 / 18

Byłam w Warszawce w zeszłe lato. To co widziałam nad Wisłą przy Narodowym w zakończenie roku akademickiego mnie zszokowało. Od tamtej pory jestem w stanie zupełnie uwierzyć, że to w dużej mierze właśnie przyjezdni dają Stolicy tę "złą sławę". A tak osobiście już po dwóch dniach chciałam do domu :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+28 / 32

Skończyłem tu (w Wawie) studia i osobiście tylu buraków co w tym mieście to próżno szukać na wsi a pracuję tu już blisko 10 lat.
- Notoryczna krytyka 'dlatego, że jesteś ze wsi' pomimo, że zachowuję wysoką kulturę osobistą słownictwa, ubioru i zachowań.
- Tzw "rdzenni Warszawiacy" co zaklinają się, że są z dziada pradziada z Wawy to przeważnie chamy. Czasem nawet dzień dobry nie odpowiedzą. Z tych raptem jeden gość jest moim bliskim kumplem. Reszta tych co spotkałem to najczęściej jakieś zadufane w sobie bufony. Nie ogarniam powodów ich 'wyższości'.
- Od przyjezdnych jakoś nigdy nie widziałem roszczeń wobec miasta.
- Tak ja jak i przyjezdni ze studiów wydawaliśmy 80% wypłaty w tym mieście. Zwiedzałem muzea a gdy dochodziło do permanentnej przeprowadzki to i podatki. Dalej czasem słyszę, że 'nic nie wnoszę do miasta i jestem pasożytem' pomimo, że nie dostaję od miasta nic....
- Parkowanie to koszmar. Miejscowi potrafią oderwać/ukraść wycieraczki czy zostawiać karteczki bo 'im miejsce na parkingu publicznym zajmuję'.
- Potrafię czasem w nocy wracając pieszo z pracy przestawić auto widząc, że ktoś jeszcze się zmieści. Rano widzę zastawione swoje auto (że drzwi nie otworzę) a czasem karteczkę, że źle parkuję bo jak wszyscy odjechali to jedno auto wygląda jak by parkowało z bani :P
- Zabieranie pracy.... HA HA HA HA HA HA! Brednia jak mało kiedy. Rodzina studiowała, uczyła się, znalazła pracę i przeważnie szukałą rozwoju zawodowego. Tymczasem jak ktoś nie umie, nie stara się albo zwyczajnie nie nauczył się 'czegoś tam' to płacze, że pracę mu zabierają.... serio? Jeśli

Kochani... to jakieś bzdury.
A jeśli (w waszym mniemaniu) głupi, niedouczony wieśniak bez wiedzy i kultury zabiera wam pracę... to może warto zastanowić się nad sobą bo was najwyraźniej przewyższa :/

Pozdrawiam, co złego to nie ja....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2016 o 10:19

avatar Gambini
0 / 2

Ciekaw jestem, co tam odwaliłaś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+20 / 20

@misiawy Rzekł w temacie, "uprzejmy inaczej" mieszkaniec.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2016 o 10:49

avatar wic1
+9 / 9

@misiawy Rzekł, przy czym w sposób ostentacyjny pogwałcił Polską pisownię....

Serio, a nie jestem jakimś mistrzem Polskiego. Czasem też literówkę zrobię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 grudnia 2016 o 10:57

avatar wic1
+11 / 11

@misiawy Patologią najwyraźniej jesteś ty i twoje podejście :(

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~NieChcęAleMuszę
+1 / 1

Chyba nie do końca się zrozumieliśmy. . W sumie przyjezdni to nie tylko studenci. Nie chce mi się teraz ciągnąć całego wywodu. Żeby nie było, ja sama jestem tym "głupim wieśniakiem" i kilka dni wystarczyło żeby zdać sobie sprawę, że to nie moja bajka. Stolica może być fajna, ale tylko na chwilę. Zresztą co kto lubi

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
+3 / 3

Jako przyjezdny potwierdzam słowa wic1. Czytając to prawie jakbym czytał własne przemyślenia w tym temacie. Warszawa jest niekwestionowaną stolicą chamstwa. W jakim mieście obraża się przyjezdnych? Tylko w Warszawie. Warszawiacy w większości są pokroju misiawego, i wydaje się im, że urodzenie się w Warszawie daje im jakieś bonusy na start. Niestety tak nie jest o czym sami się szybko przekonują i dlatego tak bardzo nienawidzą lepiej od nich wykształconych przyjezdnych, którzy dostają wszystkie lepiej wynagradzane posady w Warszawie. Cała reszta jest jak napisał wic1. Mieszkałem w kilku lokacjach tego miasta i wszędzie tak jak w opisie. Żona kiedyś uratowała życie babci, bo złapała ją na schodach gdy się ta poślizgnęła, to w ramach podziękowania usłyszała epitety od ku**w. Taki to naród nieżyczliwy i nienawistny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 31 grudnia 2016 o 1:04

avatar wic1
0 / 0

@Excray Oczywiście też nie jest tak, że wszyscy i wszędzie i tak się to wylewa na człowieka to "podejście" niektórych rodaków z Warszawy. Bywa i fajnie, bywa i ciekawie. Niestety widoczny jest ogólny dystans do człowieka, który u niektórych jest wręcz uprzedzeniem. Cieszy mnie tylko, że nie jest tak u wszystkich a samo miasto da się lubić! Wystarczy spotkać tych fajnych... i wyjść na spacer :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L LosCarnales2
-2 / 2

@wic1 Tak tak, jeżeli coś skończyłaś to tylko pod warszawskim monopolowym, ktos tak tępy jak ty nic w życiu nie może osiągnąć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+1 / 1

@LosCarnales2 Odezwał się trol :) uprzedzony, małostkowy, krótkowzroczny, uciemiężony i nie kochany przez własnych rodziców człowieczek który zebie innych tylko dlatego, że z nimi się nie wychował :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar misiawy
0 / 0

@wic1 Brawo! Pierwszy komentarz bez błędu!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AngelWriterXD
0 / 0

Jakie słoiki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K KillerDzasta
0 / 0

z konfidenturą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mariasz1962
+5 / 5

Słoików nie lubią tylko warszawiacy a warszawiaków reszta polski.Pozdrowienia z polski oczywiście nie dla warszawiaków

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Salamandross
+7 / 7

Kiedyś z ojcem byłem na 2 dni w Warszawie odwiedzić ciotkę, po prawie godzinie znaleźliśmy parking 2 kilometry od jej mieszkania, następnego dnia zauważyliśmy na oknie naklejkę "Spie****** słoiki!". Takie moje przeżycia po spotkaniu ze stolicą (braku kultury i egoizmu), nie chciałbym tam mieszkać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem