Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
K kanapkazechlebem
+11 / 11

Właśnie, ludzie od tysięcy lat jedli gluten. I teraz wszyscy nie żyją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I ibonek
+1 / 1

@kanapkazechlebem cukier (fruktozę) i cholesterol też jedli. I tłuszcze. I żyli jakoś. Z tym, że 200 i więcej lat temu zdecydowanie więcej wykazywali ruchu. Nawet 50 lat wstecz.
Generalnie co jakiś czas "nałukofcy" wywracają diety do góry nogami. Nie wiem od czego to zależy (no nie biorę pod uwagę kasy) i próbuję jakiś algorytm opracować, żeby przewidzieć co w sezonie wiosna/lato 2017 będzie zdrowe, a co w sezonie jesień/Zima 2017/2018. Z tego może być jakaś kasa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~he_he
0 / 0

@kanapkazechlebem to co ci ludzie jedli mało ma wspólnego z tym co dziś jest na półkach! Biała bułka to była od święta, na co dzień szary razowiec, kasza i zacierki ... nikt też glutenu nie dodawał do kiełbasy czy pasztetu itd. do tego najczęściej jadło się mało, rzadko i postnie, oraz ciężko pracowało fizycznie....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kanapkazechlebem
0 / 0

@ibonek @~he_he Nie mam stanowiska w sprawie zdrowej diety, z pewnością jest dobra, ale jak na razie jem to, co dobre i tanie, to jest kaszę gryczaną, makaron i chleb z pasztetem. Odżywiam się słabo. Ale kilka miesięcy temu mieszkałam w Holandii i nieźle zarabiałam, wtedy codziennie jadłam warzywa, zdrowe mięso, ogólnie moje posiłki były bardzo różnorodne i niezbyt tłuste. I glutenu też mnóstwo w nich było. A czułam się doskonale, tęsknię za tym. Kiedy dieta jest zrównoważona, a praca fizyczna wymusza ruch, można sobie pozwalać na "niezdrowe" rzeczy i wciąż cieszyć się zdrowiem. Teraz zaś brakuje mi energii, bo nie stać mnie na sałatę/pomidory itp, a do tego siedzę w szkole.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wojtipek
+2 / 2

Co do żeli antybakteryjnych i w ogóle mydeł antybakteryjnych, to ich stosowanie nie jest zalecane, ponieważ powodują usunięcie pożytecznej mikroflory, a także mogą się przyczyniać do rozwoju oporności bakterii. Właśnie Clostridium difficile jest sztandarowym przykładem co się dzieje, gdy flora fizjologiczna ulega destrukcji. Inna sprawa, że rzeczywiście dezynfekcja nie działa na przetrwalniki tej bakterii i dlatego zaleca się mycie rąk w celu mechanicznego spłukania tych form.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adder
0 / 2

Sam tekst "Oczyszczenie organizmu z toksyn" mnie bawił od kąd usłyszałem to pierwszy raz :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Adder
0 / 0

@Jimmy_Waldemar_Resiak Ależ proszę bardzo. To taka sama rozdmuchana głupota jak gluten. Organizm w codziennym życiu sam sobie radzi doskonale. Toksyny nie są gromadzone w naszym ciele, są filtrowane i usuwane. Chyba, że masz chorą wątrobę czy nerki, no to wtedy może tak być. Detoks to Ci zrobią w szpitalu jeśli się zatrułeś alkoholem albo narkotykami. A tak to zwykła ściema i pseudo medyczny koncept. Jasne.. zatruwa nas powietrze- zwłaszcza ostatnio ;) i badziewia w stylu arszenik czy rtęć w wodzie, ale picie soczku Ci w tym nie pomoże :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 stycznia 2017 o 21:05

avatar namaste123
+1 / 3

autor galerii myśli że ja się trzymam słów ludzi z Dzień Dobry TVN, że obchodzą mnie zalecenia dietetyków.
Sam wiem co jest dla mnie dobre i rozumiem jeśli ktoś jest chory np: na cukrzyce albo po prostu chce posiąść prastarą wiedze o zdrowym odżywianiu ale robienie z tego mody to już przegięcie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+1 / 1

1. Gluten. Głupoty, od niedawna osoby nie tolerujące gluten mają wybór w sklepie. Jakoś nie zauważyłam, by chleb pszenny był trudno dostępny.
2. BMI jako tako daje radę. Wiadomo, że np. Pudzian będzie otyły wg. BMI ale ile jest takich ludzi jak on?
3. Stanie przy biurku. Jeśli nie udowodniono, że zmniejsza ryzyko ale tracimy parę kg to dlaczego miałoby być to złe.?
4. A to margaryna jest nisko-tłuszczowa?
5. Mleko migdałowe smakuje lepiej niż sojowe, przynajmniej mi. A robię je sama, więc nic nie dodaje. Ale fakt, czytając składniki to można się zdziwić.
6. Dzień sokowy w tygodniu to dobry post dla ciała. Wiadomo, ze warzywne najlepsze. A co do oczyszczania organizmu to nasze ciało robi to codziennie, nawet bez soczku
7. Omlet białkowy> autor nie lubi więc każdy powinien z nich zrezygnować.
8. multiwitaminy> ok, to się zgadza
9. wit C> moda stara. Przedawkować jest trudno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gregor2
+3 / 3

@Puolalainen 2. WHR sprawdza się lepiej. 4. Masło jest bezpieczniejsze od margaryny. Wynika to z procesu produkcji. 7. Szkoda żółtka (lepiej zrezygnować z białka), ale jeśli ktoś lubi...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+1 / 1

@ gregor2, @ Jimmy_Waldemar_Resiak

Zgodzę się, że masło jest lepsze ale w patrząc na kalorie jak w democie było nie ma różnicy. Też się zgodzę, że jak już to całe jajko lepiej smakuje. Irytuje mnie po prostu nakazywanie albo gadanie, że trzeba z czegoś zrezygnować. Jak ktoś lubi białkowe omlety to niech takie je.

Jimmy, z tego co wiem to kolendra ładnie oczyszcza organizm z rtęci.

Przerabiałam różne diety ale najlepiej czuję się na sezonowej, jem to, co obecnie natura nam daje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
0 / 0

@Jimmy_Waldemar_Resiak

Miód mam od taty, który jest pszczelarzem. Taka rodzinna tradycja. W zwykłym markecie trudno takie kupić.

Dobry pomysł, jeśli chce Ci się bawić to wystarczy dobry zielnik, łąka i las. Z owoców można też nalewki zrobić. powodzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Aleks_s
+3 / 3

Jesli chodzi o gluten, to tak zgadzam sie z wami, ze szal na diety bezglutenowe opanowal bardzo duzo ludzi. Ale, Ci ktorzy go nie jedza chociaz moga, robia to (chyba) dlatego ze teraz nawet zboza sa zatruwane i sa teraz tak zmodyfikowane, ze to przeraza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SirNobody
+1 / 1

Zatruwane? Modyfikowane? Wyjaśnij proszę co masz na myśli. Bo jeśli chodzi o chemiczne środki ochrony roślin, to one same są obrośnięte taką ilością mitów, że można się nieźle zdziwić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tfuj_stary
+2 / 4

od kiedy da się przedawkować witaminę c?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wojtipek
0 / 0

Tak będąc precyzyjnym to od zawsze. Potocznie się mówi, że witamin rozpuszczalnych w wodzie nie da się przedawkować, tylko najwyżej te rozpuszczalne w tłuszczach, jednak prawda jest taka, że witamina C w nadmiarze szkodzi, szczególnie dotyczy to nerek i formowania w nich kamieni wynikających nie tylko z nadmiernego zakwaszenia moczu, ale też przez zwiększone stężenie szczawianów, co wynika bezpośrednio z metabolizmu witaminy C. Dodatkowo dawki toksyczne (od 3000 mg na dobę) mogą wywoływać biegunki i częstsze oddawanie moczu. Generalnie za dawki bezpieczne uznaje się do 1000 mg na dobę.
Ostatnio modne jest zalecanie przez internetowych znawców witaminy C na wszystko, a szczególnie witaminy C sprzedawanej pod różnymi dziwnymi nazwami, które są de facto synonimami, a są przedstawiane jako lepsze. W przypadku wątpliwości dotyczących swojego stanu zdrowia najlepiej się skonsultować z lekarzem, a przynajmniej nie wierzyć bezkrytycznie w to, co jest napisane w internecie, szczególnie na wątpliwej jakości stronach przez ludzi, którzy nie mają wykształcenia medycznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wojtipek
+1 / 1

@Jimmy_Waldemar_Resiak Masz prawo mieć takie zdanie, możesz też zalecać to innym, ale nie mogę wytłumaczyć sytuacji, której nie znam - analizuje i interpretuję fakty, a bez nich zostają domysły, w których się nie poruszam.
Każdy ma prawo, a wręcz obowiązek myśleć, jednak nie wiem czy każdy chciałby przekopywać się przez stosy publikacji naukowych pełnych niezrozumiałych dla przeciętnego człowieka stwierdzeń zamiast po prostu pójść do profesjonalisty i uzyskać odpowiedź o wiele szybciej.
Lekarze są ludźmi i jak wszyscy mogą popełniać błędy, jednak nie uczciwe jest podkreślanie błędów bez podkreślania zasług - po danych liczbowych dotyczących błędów można odnieść mylne wrażenie, że są powszechne, jednak przy zestawieniu z pełnymi danymi okazuje się, że nie są one takie częste jak ludzie zwykli mówić - oczywiście, jeżeli ktoś osobiście spotka się z pomyłką lekarza, to nie będzie go interesowało, że znalazł się w 0,01% pomyłek, tylko będzie zainteresowany swoim przypadkiem, niemniej z punktu widzenia populacji, jest to sprawa wręcz prawie pomijalna.
Badanie z punktu widzenia pacjenta może wyglądać na proste i nieskomplikowane, jednak doświadczony specjalista może właśnie dwa razy przyłożyć stetoskop i już wie, co się dzieje w środku. Inna sprawa, że w naszym kraju lekarz może poświęcić pacjentowi o wiele mniej czasu niż na zachodzie, ponieważ na korytarzu czeka kolejka kolejnych i musi się wyrobić w dość krótkim czasie, jednak tu nie można mieć pretensji do lekarzy, bo to nie ich wina, od dawna postulują by zwiększyć nakłady na opiekę zdrowia.
Profilaktyka, zdrowe odżywianie i odstawianie szkodliwych rzeczy - czyli robisz dokładnie to, co zaleciliby Ci lekarze :)
Co do pieniędzy od firm farmaceutycznych - naprawdę nie wiem kto wymyśla te opowieści o pieniądzach za recepty. Jak przychodzi przedstawiciel, to najczęściej zostawi długopis czy jakieś kartki z reklamami, a nie kopertę z instrukcją jakie leki przepisywać. Jeśli masz dowody, że ktoś przyjąć jakąś łapówkę to to zgłoś, a jak nie masz, to proszę nie oczerniaj.
Co do witaminy C - masz rację, że się pewnie nie zgodzimy, moje dowody naukowe Cię nie przekonają, podejrzewam, że wiara w Twoje metody również nie będzie wiarygodna dla mnie, więc nie traćmy czasu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drake79
+2 / 2

Od glutenu: Na świecie nie istnieje już pszenica nie zmodyfikowana np taka jaką jadły nasze babcie. Więc to co teraz się sprzedaje jako zwłaszcza pszenica to zmodyfikowany super niezdrowy i zwiększający ryzyko zapadnięcia na ponad 50 chorób przewlekłych gluten. Do tego organizm rozpoznaje go jak 100℅ cukier, a stąd prosta droga np do cukrzycy itp. Smacznego

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Stopokupacji
+1 / 1

Gluten jako gluten nie jest zly. W dobie masowej produkcji zywnosci i zanieczyszczenia srodowiska to toksyny i pestycydy a takze modyfikacje genetyczne jakim sa poddawane uprawy roslin z ktorych pozniej produkuje sie zywnosc jaka trafia na nasze talerze jest problemem a wine zwala sie na glutem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem