W akademiku mojemu koledze po 2 miesiącach zepsuł się nowy czajnik elektryczny. Zrobił sobie taką buzałkę, tylko porządną - zamiast zapałek jakieś solidne patyczki i związywał żyłką. Wytrzymała cały semestr.
Betoniara, 3min i wiadro wody ugotowane, a na korytarzu światło przygasalo jakby krecili na piętrze jakiś horror. Ps. Woda zawsze szybciej się ugotowala niż portiera w akademiku przybiegla z "interwencja" Gimby nie znają!
Mialam taka w akademiku! Lata 80-te! Cudo! A "grzejnik" z cegiel i spiralki tez gdziesz masz?
"Betoniara" - tak w wojsku się to nazywało. Lepszy efekt daje użycie zamiast żyletek, połówek brzeszczota - światło przygasa.
Golarka Elektryczna
kazdy glupi to wie
to golarka elektryczna
Przyrząd do wywalania korków przy okazji gotowania wody.
To się podobno nazywa buzała. Tak jak ja - jestem Anna Buzała. Serio :)
W akademiku mojemu koledze po 2 miesiącach zepsuł się nowy czajnik elektryczny. Zrobił sobie taką buzałkę, tylko porządną - zamiast zapałek jakieś solidne patyczki i związywał żyłką. Wytrzymała cały semestr.
Betoniara, 3min i wiadro wody ugotowane, a na korytarzu światło przygasalo jakby krecili na piętrze jakiś horror. Ps. Woda zawsze szybciej się ugotowala niż portiera w akademiku przybiegla z "interwencja" Gimby nie znają!
A jak koreczki od tego strzelały? Światło przygasało na całej kompanii. :)
Dwa widelce zamiast żyletek wbite w końcówki kiełbasy - dosłownie sekundy i można zajadać się kiełbachą na gorąco.
Golarka elektryczna?
To jest żle zrobiony buzer. Norma w wojsku za komuny
to jest buzałka do gotowania wody w szklance, a brzeszczotami grzało się w wiaderku
buzała
Zamiast żyletek 2 widelce i kiełbasa się piecze aż furczy.
Ekspres do kawy :)
Nikt nie wspomniał o Miodowych Latach? :(
buzała
To jest "buzała" do zagotownia wody w kubku, uzywałem podobnej w wojsku, model na zdjeciu jest wykonany nieumiejetnie :)
strasznie siadaja od niej zeby
i jak to niby miało działać? :O
Defibrylator dla myszy ??
grzałka, w serialu miodowe lata Kurski taka robił