Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Co sądzicie o takiej propozycji Wojciecha Cejrowskiego?

www.demotywatory.pl
+
1101 1127
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
T tombi94
+6 / 6

@BOGUSS Materiał ma już kilka lat

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krzys19911
-2 / 18

@BOGUSS Którą obietnicę wyborczą złamało PiS? Poproszę wraz z źródłem. Nie twierdzę, że nie, po prostu chcę wiedzieć :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Puolalainen
+4 / 8

@Krzys19911

"500 zł na każde dziecko" a zrobili, że od drugiego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ABC777
0 / 0

@Krzys19911 Obiecało 500+ na każde dziecko. Obiecało kwotę wolną od podatku w wysokości 8000zł. Itd. Sam już sobie wygooglasz:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar KapitanKorsarzPirat
+10 / 40

Cejrowski poglądy gospodarcze ma właściwe, jednak światopoglądowo to fanatyk i szaleniec. Chyba ci co ubóstwiają tego choleryka nie znają jego wszystkich poglądów. Tak naprawdę problemem alternatywy wobec sejmowej nomenklatury jest to, że większość konserw pod niektórymi aspektami jest nawiedzona i fanatyczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 stycznia 2017 o 17:55

avatar KapitanKorsarzPirat
+10 / 16

@Krzys19911 Jeśli osoby jego pokroju chcą być twarzami katolicyzmu to wiem czemu sekularyzacja zebrała takie żniwo. Oczywiście mnie to nie cieszy, jednak szkoda, że za odnowę moralną biorą się osoby, które tylko pogrążą wszystko. Poza tym w mojej parafii są księża, którym daleko o odlotów Cejrowskiego. Nie, nie są z liberalnego skrzydła Kościoła, jednak ich poglądy w przeciwieństwie do tego sangwinicznego czubka są zdrowe. Jak Katolicyzm ma być pod twarzą takich ludzi jak cejrowski czy terlikwoski to chyba zostanę prawosławnym. Najchętniej bym Został gnostyckim chrześcijaninem, ale świętych katarów wygubiono.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2017 o 19:51

avatar Caro112
+4 / 4

@KapitanKorsarzPirat No jest fanatyk i szaleniec - ale książki o podróżach i programy robi zajefajne ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+30 / 30

Pomysł dobry, ale trudny do wprowadzenia. Sejm nigdy tego nie przegłosuje, a o wiążące referendum trudno.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kompleksowy
+5 / 11

@agronomista - Kukiz tego chce. Co ciekawe, Kukiz powiedział, że jak wprowadzi JOW-y, to doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że nigdy więcej nie wejdzie do Sejmu. Cytat: "I to powinno świadczyć o tym, że mam szczere intencje. Ja nie poszedłem do Sejmu dla pieniędzy, a dla obywateli."

Dlatego go popieram :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pietrok
0 / 0

@agronomista Zgadzam się, że ogólnie nie jest to zły projekt, ale:
-musi być dobrze przemyślany i napisany, bo potencjalnie może prowadzić do bardzo poważnych nadużyć
-program wyborczy będzie zawierał głównie kwestie światopoglądowe, bo perspektywa 4 lat jest nieco za długa sztywny plan gospodarczy(niemal każda zmiana sytuacji gospodarczej i politycznej na świecie typu kryzys gospodarczy, zmiana cen ropy lub niestabilność polityczno -gospodarcza jakiegoś regionu, wymaga modyfikacji podejścia do gospodarki )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2017 o 3:54

D dwaemu
+7 / 7

@K4mil Ale właśnie że by się skończyło. Bo by taki obiecujący gruszki stanął przed alternatywą: albo przestać obiecywać głupoty, albo je konsekwentnie realizować. A gdy zacznie konsekwentnie realizować to mu potem te głupoty wkrótce wybuchną prosto w twarz i też będzie skończony. A tak to dzisiaj chocholi taniec i licytacja gruszek na wierzbie trwa i będzie trwać w najlepsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
0 / 4

@dwaemu - jemu wybuchną prosto w twarz? A mi się wydawało, że konsekwencje decyzji rządzących ponoszą przede wszystkim rządzeni. Dajmy zdemolować państwo i społeczeństwo żeby było "sprawiedliwiej" i żeby odpowiedzialni za to mogli ponieść konsekwencje.
Co za kompletny nonsens.
Już mnie nawet przestają śmieszyć te wszystkie absurdy do których doprowadziła demokracja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 4 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2017 o 18:23

D dwaemu
+2 / 2

@K4mil Owszem, jemu wybuchną - choć istotnie, jemu na końcu. Ale w końcu wybuchną. I dopiero wtedy, gdy będzie tego typu odpowiedzialność przyczynowo-skutkowa dopiero wtedy będziemy mogli poważnie rozmawiać o naszym państwie i społeczeństwie. Bo to, co mamy dzisiaj, to jest absolutna fikcja wpływu ludzi na swoje państwo. Wpływ owszem mają - bogate korpo, medialne koncerny, wreszcie ci którzy zostaną wybrani w objazdowym cyrku zwanym wyborami powszechnymi. Zwykły obywatel wpływu na politykę nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
+1 / 1

@dwaemu - fikcja wpływu ludu na państwo? A to 500+ czy obniżka wieku emerytalnego jest wynikiem lobbowania bogatego korpo i medialnych koncernów? Nie. To wynik wpływu powszechnych pragnień ludu na prowadzoną w państwie politykę.
Jakiż to inny wpływ lud miałby mieć? Jeszcze więcej rozdawnictwa i bonusów socjalnych? A może referendum w każdej sprawie żeby zupełnie sparaliżować funkcjonowanie państwa i sprawić że decyzje władzy będą kompletnie nieprzewidywalne?
O jaki wpływ chodzi? Konkrety proszę.
Poza tym, samo odwołanie z piastowanego stanowiska, to niewielka kara, a wprowadzenie jakichkolwiek sankcji karnych już zupełnie odseparowałoby od polityki ludzi posiadających jakiekolwiek kompetencje do piastowania takich stanowisk, bo ci dobrze wiedzą, jak skomplikowana i nieprzewidywalna jest rzeczywistość, zwłaszcza gospodarcza. Za marne 11 tysi miesięcznie gra zupełnie niewarta stawki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 stycznia 2017 o 22:26

D dwaemu
+1 / 1

@K4mil Jeśli (bo dziś tylko możemy tego domniemywać) 500+ czy zmiana wieku emerytalnego byłyby istotnie kluczowymi projektami za których nie wprowadzenie wyborcy PiSu chcieliby odwoływać poszczególnych posłów - to trudno się mówi, taka podobno jest wola demokracji? Tyle tylko, że wtedy opozycja miałaby szansę pójść do następnych wyborów pod hasłem zniesienia 500+ i/lub podwyższenia wieku emerytalnego. Z takim zapisanym kontraktem, ci co uważają to za zło by na nich zagłosowali. Tymczasem w dzisiejszych realiach, opozycja nic takiego nie powie a jeszcze większe gówno zrobi - bo będzie się śmiertelnie bała retaliacji mas konkretnych ludzi którym odebrała realne pieniądze. I w taki oto sposób tzw. pseudodemokracja zawsze będzie promowała rozdawnictwo, socjalne bonusy oraz gruszki na wierzbie. A jeśli odwołanie ze stanowiska to niewielka kara, no to chyba niewielki problem żeby wprowadzić, hmm?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar K4mil
0 / 0

@dwaemu - ale bez względu na to czy istniała by sankcja w postaci odwołania, żadna partia, chcąc wygrać wybory, nie obiecywałaby ani cofnięcia 500 plus, ani podwyżki wieku. I co gdyby nagle w trakcie to zrobili nie wypowiadając się w kampanii na ten temat? Jak interpretować milczenie? Skoro nie mówiliście, że to zrobicie to nie możecie? A gdyby sytuacja tego wymagała?
Ta koncepcja to po prostu nonsens, którego nie da się w sposób racjonalny zrealizować w rzeczywistości społecznej o obecnym stopniu skomplikowania.
Demokracja broni się tylko wtedy, gdy lud daje władzy odpowiedni kredyt zaufania, a nie wtedy kiedy sam chce decydować o każdej kwestii z osobna. Przeciętny wyborca powinien głosować na tych, którzy ze względu na swoje kwalifikacje, postawę i koncepcje jakie prezentują, dają rękojmię skutecznego zarządzania państwem, a nie na tych, którzy obiecują, że zrobią to i tamto. Podstawowym elementem ładu społecznego jest zaufanie i szacunek jakim rządzeni darzą rządzących.
Z tym, że obecnie pojęcia takie jak szacunek i zaufanie w sferze społecznej nie funkcjonują, a w konsekwencji, w społecznym przekonaniu, rządzą nami ku*wy i złodzieje. I właściwie działa to jak samospełniająca się przepowiednia, bo przecież ludzi wybiera się nie ze względu na szacunek i zaufanie jakim się ich darzy, ale ze względu na to, ile dadzą w łapę. A więc rządzą nami łapówkarze pozbawieni jakichkolwiek wartości i poczucia odpowiedzialności.
I tak oto mamy do czynienia z błędnym kołem. Społeczeństwo bez wewnętrznego, kulturowo uwarunkowanego, poczucia hierarchii z którym wiąże się szacunek i zaufanie do grup posiadających określone kwalifikacje/status społeczny, jest skazane na powolną autodestrukcję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2017 o 0:12

D dwaemu
+1 / 1

@K4mil Dziękuję za tak długą wypowiedź, która choć w zamyśle miała polemizować tylko potwierdziła słuszność moich racji. Tak, właśnie dlatego mamy zamknięte koło autodestrukcji ponieważ nie ma w tym kole miejsca na elementarną odpowiedzialność naszych elit. Nie ma tam żadnego straszaka na nie. Mogą robić sobie co chcą - a ponieważ mogą więc robią i będą robić. Dawanie kredytu zaufania w takiej sytuacji komukolwiek to jest frajerstwo w skali podobnej do ciągłego pożyczania pieniędzy alkoholikowi na wódkę. To co proponuję zmieniłoby zasady gry i odwróciłoby tę sytuację diametralnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2017 o 0:34

avatar K4mil
+1 / 1

@dwaemu - nie, nie i jeszcze raz nie. Problem o którym piszę jest na tyle złożony na gruncie społecznym i kulturowym, że nie da się go rozwiązać prostą metodą kija i marchewki.
Zaufaniem i szacunkiem nie obdarza się losowych reprezentantów ludu, ale grupy, które na gruncie kulturowo uznanych wartości, ze względu na posiadane przez siebie, odrębne od reszty, cechy, traktowane są jako elity. Tych elit obecnie nie ma, bo w świecie w którym wszyscy są równi i wszyscy wszystko wiedzą (vide powszechna edukacja i dostęp do internetu), nie ma dla nich miejsca.
I to właśnie błędne koło o którym mówię. Nikt nikogo szacunkiem i zaufaniem nie obdarzy, bo ze względu na specyfikę rzeczywistości społecznej w jakiej żyjemy jest to praktycznie niemożliwe.
A ty chcesz wykreować odpowiedzialnych rządzących kierując się wnioskami wynikającymi z eksperymentu Pawłowa. Przepraszam, ale jak dla mnie to objaw komicznej wręcz desperacji w prowadzonym wnioskowaniu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 stycznia 2017 o 0:46

M magicGT
+4 / 6

Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek przyznam rację Cejrowskiemu, a tu proszę bardzo, nawet on potrafi coś z sensem powiedzieć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Hermes_Trismegistos
0 / 2

Lepiej by brzmiała, gdybym miał dźwięk w komputerze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Happy125
+3 / 3

Spróbuj kliknąć na te kreseczki przy głośniku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jlfhgc
0 / 0

proponuje przeczytać książkę "Demokracja -opium dla dudu" a dopiero potem słuchać owego pana.....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar piotrzst2
0 / 0

Na pierwszy rzut oka pomysł fajny, ale liberum veto też miało fajne założenia. Problem polega na jego realizacji, bo najprawdopodobniej, skończyłoby się na rozp********niu prac parlamentu przez podpuszczone przez kogoś społeczeństwo. Poza tym, jak ktoś już wspomniał, nikt z polityków w życiu się w życiu na to nie zgodzi. Takie jest moje zdanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dwaemu
+2 / 2

@piotrzst2 Dlatego musiałoby nastąpić odejście od przymusowego głosowania tajnego na dobrowolne imienne. Czyli jeśli chcesz to głosujesz tak jak teraz (wrzucasz anonimową kartkę wyborczą) ale masz też wybór aby swój głos zarejestrować pod własnym nazwiskiem. To by ci dawało później prawa do odwoływania danego kandydata za złamanie obietnic. Tylko ty i ci co na niego zagłosowali mogliby coś takiego urządzić (a nie tak jak dzisiaj gdy najgłośniej krzyczą o łamaniu czyiś obietnic ich przeciwnicy polityczni i ci co w życiu na niego nie zagłosowali i nie zagłosują).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Jellycrusher
-5 / 9

Sądzę, że ten były telefaszysta wucekwadransowy nie powinien istnieć w życiu publicznym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kraken11
-5 / 7

Cejrowsi wcale od nich nie lepszy :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tellchar
+1 / 3

Pomysł trudno wprowadzić, bo trzeba by było dokładnie określić kiedy jest złamanie obietnicy i kto ma decydować o odwołaniu.
Druga sprawa to to, że Cejrowski naciąga fakty - w II RP może i było odwołanie posła, ale nie było stosowane. Natomiast w USA i Kanadzie jest stosowane w niektórych stanach i prowincjach ale tylko do zgromadzeń stanowych. Nie można odwołać deputowanego do Kongresu. Zresztą żaden kraj takiego systemu nie stosuje, co o czymś świadczy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dwaemu
+2 / 2

@tellchar To proste. Decydować o odwołaniu mogą tylko i wyłącznie ci, co na niego zagłosowali. A kiedy? Wtedy gdy stwierdzą że ich poseł stracił ich zaufanie. A to że na całym świecie nie można odwołać nikogo jest dość oczywiste - byłaby to ostatnia rzecz o jakiej marzy polityczny establiszment aby czuć bat wyborcy nad sobą przez cały czas urzędowania i jeszcze do tego ponosić jakąkolwiek odpowiedzialność za swoje słowa w kampanii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar metalmessiah
+2 / 2

@dwaemu Niestety, to wcale nie jest takie proste. Jesteś sobie w stanie wyobrazić jaki bałagan wywołałoby takie odwoływanie i powoływanie nowych posłów? Co w sytuacji, gdy na skutek takich nieprzemyślanych działań partia rządząca straciłaby większość w sejmie? Brak możliwości uchwalenia budżetu to nowe wybory. Za tym idą koszty. Bezpośrednie i pośrednie. Za przeprowadzenie nowych wyborów trzeba zapłacić, ale to nie wszystko. Państwo ze słabym rządem, to państwo niestabilne i nieprzewidywalne. Obniżenie ratingów, ucieczka inwestorów, spadek wartości obligacji. Jako partner dla innych krajów stajemy się niewiarygodni, przez co cierpią nasze stosunki zagraniczne. W dodatku mniejszościowy rząd to paraliż legislacyjny. Efektem tego wszystkiego jest nic innego, jak uderzenie podatnika po kieszeniach. Znacznie bardziej bolesne niż podwyżka VAT o 1% (nie, nie jestem wyborcą PO, to tylko przykład).

Nie jest tajemnicą, że w demokracjach na całym świecie partia rządząca po jakimś czasie od wyborów traci zaufanie społeczeństwa i dzieje się to z różnych przyczyn, często wcale niezwiązanych z niespełnianiem obietnic wyborczych. Poglądy społeczeństw zmieniają się w zależności od tego jak powieje wiatr. Okręgi, w których wynik wyborczy był bliski remisu byłyby tak naprawdę punktami zapalnymi sytuacji w kraju.

Obserwuję tak sobie to jak ludzie wierzą w takie populizmy wygłaszane w internecie nie mając przy tym za grosz własnego rozumu ani wyobraźni i jestem autentycznie przerażony. Upadek autorytetów w tym kraju doprowadził do sytuacji, gdzie przeciętny użytkownik serwisu z obrazkami uważa się za osobę bardziej kompetentną od wielu światłych ludzi, którzy na przestrzeni kilku wieków tworzyli system, w którym obecnie żyjemy. Apeluję o rozwagę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J konto usunięte
0 / 0

Od jakiegoś roku to powtarzam, ale jestem zaskoczony, że kiedykolwiek lub gdziekolwiek była/jest taka opcja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hokek
+2 / 2

to na dzień dobry trzeba by wywalić WSZYSTKICH z sejmu i rozpisać nowe wybory, bo ani jeden z tych matołków którzy tam siedzą pewnie nawet nie przeczytał swoich obietnic, nie wspominając już nawet o próbie ich wypełnienia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S slagen
+2 / 2

Żeby świnie dały tasak którym można je odrąbywać od koryta?! Nie ma takiej opcji, a szkoda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ssss2
0 / 0

Oczywiście, jestem ZA! Dodatkowo podobnie jak poseł zmieni partię - no chyba że jest niezrzeszony. Odwołać mógłby go jedynie okręg z którego startował.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~kate350
0 / 0

Bardzo dobrze gada! Polac mu!!!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem