Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
131 150
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D DemonicRabbit
+6 / 12

Etap I - Chcę dziecko!
Etap II - Ach jakie to trudne i jaka jestem zaje*ista!

Sama chciałaś = nie narzekaj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Rthes
+1 / 5

Bo widzisz, niektórym matkom poprzestawiało się w głowach i ze swojego obowiązku - wychowania dziecka, którego chciały - robią jakąś tytaniczną pracę godną najwyższych orderów. To takie "bądź wdzięczny, że cię wychowuję" - a co innego mogłaś zrobić, wywalić na śmietnik?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar yo123
+1 / 3

Małe dziecko - mały kłopot. Uwierz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dragoo
-1 / 3

Żalisz się czy co? Taka rola.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+1 / 5

Dzisiejsze matki i to ich pieluszkowe zapalenie mózgu...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+1 / 1

Mam troszkę więcej lat, niż na gimba przystało. I coś na temat rodzicielstwa wiem. Wiem, że dzisiejszym matkom, mówiąc wprost, odpier**la.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~StrasznyLosMamusiW21Wieku
+2 / 8

Moja babka miała szóstkę dzieci. Wszystkim gotowała obiady. Pracowała w trzech zakładach pracy, aby to utrzymać (dziadek umarł bardzo młodo). Ponadto dla wszystkich znajdowała czas, by się z nimi pobawić, oraz pouczyć, bo wiedziała, że edukacja dzieci, to podstawa. Na domiar wszystkiego sama uprawiała wiele warzyw na swojej działce, aby dzieci jadały zdrowo. Do tego sprzątanie domu 150 metrów kwadratowych (odkurzanie, mycie okien, itp.). Dzieci oczywiście pomagały wedle możliwości, ale każdy, kto ma dzieci, wie ile ta pomoc jest warta: Trochę pomogą, ale i tak trzeba wszystko poprawić. To tego ogrom prania - z pieluchami tetrowymi włącznie.

Tak więc, droga nowoczesna mamusiu jednego dzieciaczka, biorąca urlop na pierwszych 5 lat życia dziecka, nie - nie jesteś "superbohaterką". Jesteś zwyczajną mamą, która wielce ubolewa nad tym, jak jej strasznie ciężko, bo musi ruszyć dupę do dziecka, gdy się to obudzi i przewinąć jednorazowe pieluchy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~CynicznyNowoczesnyTatuś
+3 / 7

Minusują Cię nawiedzone mamusie z odpieluszkowym zapaleniem móżgu, bo ośmieliłeś się "zaakatować" ich "ciężki żywot" :-)

Nawet to propagandowe zdjęcie przedstawia mamę z 10 dłońmi, co ma niby sugerować, że pracy jest dużo. 2 dłonie "klaszczą". 2 dłonie trzymają dziecko. 4 dłonie trzymają przyrządy do umycia i oczyszczenia dziecka (10 minut roboty). W jednej dłoni jest chyba elektroniczna niania, która właśnie UŁATWIA pracę, a nie utrudnia. No i w jednej dłoni jest miś, który żadnej pracy nie wymaga, tylko po prostu leży przy dziecku. Nawet, gdy nawiedzone mamusie produkują obrazki propagandowe, to wychodzi na jaw, że wcale dużo pracy nie mają :-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartek000
-1 / 3

Cwaniak z tego dziadka. Narobił dzieci, a potem sp...ł do grobu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~StrasznyLosMamusiW21Wieku
+3 / 7

@Marian_Janusz_Pazdzioch To bardzo interesujące, że lepiej ode mnie wiesz jak moje wujostwo i ciotectwo było wychowywane przez babkę :)

To tyle w temacie tego kto "piertoli" głupoty :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~StrasznyLosMamusiW21Wieku
+2 / 4

@Marian_Janusz_Pazdzioch Nadal "Ty wiesz lepiej" wszystko o mojej rodzinie, aniżeli ja, bo "Ty wiesz jak się chowało". Nie wiem jak się u Ciebie chowało. Jestem na tyle skromny, by zrozumieć, że chowało się inaczej. A z tego, co piszesz, to wnioskuję, że chowało się znacznie gorzej, niż u mnie. Współczuję!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~StrasznyLosMamusiW21Wieku
0 / 2

@Marian_Janusz_Pazdzioch Wskaż mi w którym miejscu ukazałem, że "wiem wszystko o dzisiejszych matkach"? Napisałem jedynie, że nie ma co z siebie robić pseudo-bohaterek, bo kiedyś było znacznie trudniej, a mi to bohaterskie (wtedy) kobiety dawały radę, a nawet robiły często znacznie więcej!

I tyle. No ale, jak widać, to trzeba być"dzieciaczkiem internetu", by to zrozumieć. Ty "dzieciaczkiem internetu" nie jesteś, to nie rozumiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~StrasznyLosMamusiW21Wieku
+1 / 3

@Marian_Janusz_Pazdzioch Jak na razie, to TY, nie ja, podajesz ciągle argumenty w stylu "a u mnie jest tak, więc ja wiem najlepiej jak jest u innych".

Ja, natomiast, zamiast pisać bzdury, poświęciłem 3 minuty na sprawdzenie obrazka. Pochodzi on z artykułu, w którym jakaś nowa mamusia daje porady jak ogarnąć trudy związane z wychowywaniem dziecka.

Czyli w zasadzie udowodniła to, co napisałem w swoim pierwszym wpisie. Dziękuję za uwagę. A Ty zanim znów będzie pisał jakieś opowieści na podstawie SWOICH doświadczeń, ogarnij, że jednak inni ludzie mogą mieć inaczej. Bo jedyne, co napisałeś, to najpierw mnie poniżałeś, później insynuowałeś, że moja rodzina "na pewno" żyła tak, jak TY uważasz, a na koniec zasugerowałeś, że obrazki tego typu, jak ten tutaj, tworzą smutni chłopcy z internetu. A tu taki peszek - nie wyszło. Obrazek, wraz z artykułęm, zrobiła typowa nawiedzona mamusia z odpieluszkowym zapaleniem mózgu. Ale niefart, co?! Chciałeś taki być mądry, a nie wyszło.

Mimo wszystko życzę miłego dnia. Idę do roboty, więc już raczej niczego więcej nie napiszę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~StrasznyLosMamusiW21Wieku
0 / 0

Czy ktoś, kto dał minusa potrafi podać jakikolwiek argument? Czy też jak zwykle na demotach: "Dostajesz minusa za to, że napisałeś prawdę, z którą ja się nie zgadzam i nie ważne, że masz rację"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Co Ja Pacze
+1 / 1

a konkretnie matką, nie oszukujmy się

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Ghlese
0 / 0

Myślenie tak to właśnie oszukiwanie się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vefvnej
+3 / 5

I kolejny raz ta mamino-kobieco-feministyczna propaganda: "Ojeeeeej, urodziłam dziecko i muszę je teraz wychować, mam taaaaaaaaaaaaaak ciężko, litujcie się nade mną i dajcie mi order, bo ja tak uwielbiam to robić, że żalę się tym na prawo i lewo". Kompleks cierpiętnicy i tyle. Wychowywanie dzieci to nie praca czy przyjemność, nie żadne powołanie ani fanaberia - to obowiązek, skoro się dziecka chciało, donosiło i urodziło. Chyba że to jakaś wielka łaska, że wychowujecie własne dzieci, a nie jak taka Kasia W.? Jęczeniem i próbą uświadomienia dziecku, jakim jest straszliwie ciężkim brzemieniem raczej potomstwa nie wychowasz, a na pewno nie w szacunku do samej siebie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Vefvnej
0 / 2

Mowa jest o rodzicu, ale dziwnym trafem na zdjęciu jest kobieta o stu rękach. Ojca tam nawet w tle nie ma, gdzie się podział? Cytując: "hmmm.... ciekawe".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~StrasznyLosMamusiW21Wieku
+1 / 1

@Vefvnej Obrazek zrobiła typowa mamusia z odpieluszkowym zapaleniem mózgu. Sprawdziłem. Kto nie wierzy -- polecam sprawdzić samodzielnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Staro
0 / 0

Każdy widzi to, czego się w kręggu kulturowym życia nauczył. Ja tu widzę zapracowaną MATKĘ.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem