Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
195 209
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar psiekrwia
+13 / 19

Skoro nastolatki popadają przez to w kompleksy, może powinna przestać ukazywać ten fałsz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Antonipi
+2 / 18

Kolejna atencyjna dziewczynka znalazła powód by usprawiedliwić pokazanie tyłka w internecie. :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Algernon
-1 / 1

@Antonipi jeśli tyle z tego zrozumiałeś to współczuje twoim rodzicom poczęcia totalnego głąba...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-2 / 4

Nie kazde modelki oszukuja, mam kolezanke ktora sporo cwiczy, cialo/figura idealne, link moge podac na pw

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-2 / 4

@masti23 Na priva to link i cenę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawidsznurek
0 / 2

@masti23 Ba, ja znam wiele takich kobiet, współpracowaliśmy już z wieloma modelkami które mają idealne ciała. Oczywiście wszystko jest kwestią też ułożenia, bo nawet jak modelka ma ciało idealne, można zrobić tak, żeby wyszła fałdka, wystarczy że się zgarbi i usiądzie, nawet na super szczupłym brzuchu zrobi się załamanie skóry. Oczywiście oprócz zdjęcia modelka przechodzi przez PS gdzie uwypukli się jej atuty (zwęzi jeszcze bardziej talię, powiększy piersi itd), do tego jeszcze wygładzi skórę, jednak nie zmienia to faktu, że jakbyście spojrzeli na nią na żywo i na zdjęciu, nie zauważycie na pierwszy rzut oka różnicy. Nawet moja żona sama doszła do takiej sylwetki, wąska talia, jędrny podniesiony tyłek, długie szczupłe nogi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mydlinka
+1 / 3

@dawidsznurek zapodaj te ćwiczenia na wydłużenie nóg :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
0 / 6

@dawidsznurek doszła do tego? :D Czyli typy sylwetek to tak na prawdę utopia i zakłamanie świata :D A ja myślałam, że np. niektóre kobiety to odwrócony trójkąt, albo cegła, gdzie wąskiej talii nie widać i trzeba to zaakceptować. Tudzież np. są ćwiczenia na wydłużenie nóg? :D Weźcie to opatentujcie zrobicie furrorę :D

A potem komplesy, operacje plastyczne i bark wiary w siebie młodych kobiet. Bo lepiej im pchać papkę do głowy, że ,,mogą być idealne" ,,takie jak chcą" a tu nagle..

(mamo dzięki za dobre geny, figurę szczupłej klepsydry, tato.. a nie, w sumie nie wiem u kogo będę dziękowała za długie nogi, same jakieś takie urosły wynaturzone, powiększona lordozo, bo mam dzięki temu naturalnie odstający tyłek... a naiwni myślą, że ćwiczę :>). Po co ludziom wciskać kity?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2017 o 21:54

D dawidsznurek
-1 / 5

@~mydlinka Wystarczy zeszczupleć. Kiedyś śmiałem się z żony, że jest jak kartofel z dwoma serdelami z dołu. Nie miała figury, do tego 155 wzrostu, nie trudno się domyślić jak wyglądała. Pewnego razu robiliśmy sesję z dziewczyną która miała nieco ponad 150 wzrostu, ale wizualnie miała całkiem ciekawe ciało, wręcz idealne, a jak stała przy żonie to nogi miały proporcjonalnie długie. Co wystarczyło? Dieta niskotłuszczowa i ćwiczenia, ciężkie ćwiczenia. W efekcie WIZUALNIE wydłużyły jej się nogi przez to, że bardzo jej one schudły, do tego schudła w talii, zrobiła sobie super wcięcie ćwiczeniami i w efekcie jej sylwetka teraz wygląda o wiele smuklej. Ot, i cała tajemnica nie do zaakceptowania dla leniów :)

@lithium222 Tak, geny odpowiedzialne za bycie ziemniakiem wymyśliły dawno dawno temu feministki którym po prostu nie chciało się o siebie dbać. Równie dobrze można powiedzieć, że ma się chorą tarczycę i stąd jest się grubym, albo ma się cukrzycę. Teraz pytanie, czy wszystkie niekształtne babki mają cukrzycę, chorą tarczycę lub niekorzystne geny które są tak nikłe, że więcej na świecie jest ludzi którzy znaleźli wielką fortunę w lesie niż mają takie geny, chociaż w sumie znałem kiedyś pewną rodzinę która podejrzanie szybko się wzbogaciła, praktycznie w 2 czy 3 dni po wyrwaniu drzewa na swojej działce, ale nie ważne, ludzi którzy są grubi niezależnie od siebie jest na świecie tak mało, że nie ma o czym dyskutować, a mało tego, moja sąsiadka mimo chorej tarczycy dała radę zachować świetną figurę choć ja już na jej miejscu dałbym sobie spokój, dziewczyna praktycznie nic normalnego nie je, zamiast pracować ćwiczy dziennie minimum 4 godziny, ale ciało ma jak instagramowa modelka. Jednak jak już wspomniałem, ja sam bym się nawet na to nie zdecydował więc takie ewenementy nie bierzemy pod uwagę. Oprócz tego znam tylko jedną kobietę która w wyniku innej choroby jest gruba, ma jakieś zaburzenia hormonalne od urodzenia i cały czas tylko tyje. Sorry, ale zasłanianie się za genami jest co najmniej śmieszne. Budowę ciała można spokojnie zmienić wystarczy tylko trochę zaangażowania i pracy. Oczywiście niektórzy mają lepszą przemianę materii, inni gorszą, każdy zna dziewczynę która wpierdziela wszystko co się jej podstawi i niemal żebra jej widać (niestety co za tym idzie często jest brak piersi i pośladków, cóż nie wszystko jest takie proste), i każdy zna dziewczynę która zje batona, a wygląda jakby rozebrała i zjadła kilka cielaków :) Moja żona nie ma jakieś super przemiany materii stąd jest jej dość ciężko utrzymać smukłą sylwetkę, ale daje radę. Podobnie ze mną, kiedyś byłem kurduplastym garbatym grubasem (choć bez przesady, jakiś ultra tłuścioch ze mnie nie był), dzisiaj ok nadal jestem niski (chociaż 175 wzrostu to może nie tak mało), ale z ciałem... Cóż, wpisz sobie Wiliam Levy, praktycznie mam takie samo ciało. Da się? Pewnie. Ba, na siłowni poznałem Mirka, gościa który wygląda jak Pudzian, suche mięśnie, 90kg to on sobie na jedną łapę (bo tego nawet ręką się nie da nazwać) podnosi, gość ok 160 wzrostu, ok 100 kg wagi i aż ciężko uwierzyć, że nie jest na sterydach, dopiero na siłowni widać, że to prawdziwe mięśnie. Jak mi pokazał zdjęcie sprzed 10 lat... Brakowało mu tylko kosy i czarnych szmat, kostucha z niego byłaby jak ta lala. Pójdź na siłownię, popytaj ludzi, to najlepiej pokazuje jak można zmienić ciało.

Ostatecznie, jak ktoś jest gruby czy chudy (w przypadku mężczyzn), to nie ma co się i innych oszukiwać, że to "geny", mój kolega jest gruby, ale nie ma sobie nic do zarzucenia, sam mówi że nie bierze się za siebie, bo zwyczajnie lubi tłusto jeść, a jest zbyt leniwy żeby wziąć się za ćwiczenia i dietę. Po prostu przyznaje i każdy go za to szanuje, przynajmniej wychodzi z twarzą, bo jak słyszę, że ktoś jest chory, czy ma takie geny itd, to już widzę w takim człowieku lenia który nie potrafi nawet sam o siebie zadbać i próbuje siebie oszukać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
-3 / 5

@dawidsznurek Słońce Ty moje, typ sylwetki nie zależy od wagi :D Ja nie wiem skąd się wzięło durnowate myślenie: schudniesz automatycznie będziesz idealna, świetna blbalbabla. Nie. I przestańmy wciskać ludziom kit, że jest inaczej.

Możesz być szczupła i mieć chłopięcy typ sylwetki i tyle.

I widzę nie odróżniasz budowania mięśni u facetów od wciskania kitów kobietom. Jak to, ze np. będziesz ćwiczyć, będziesz mieć upragnioną sylwetkę: nie będziesz.

Nawet Twoja żona musiała się chirurgicznie poprawiać. A oszukiwać każdy potrafi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawidsznurek
-1 / 1

@lithium222 Cóż, powiększanie piersi to nie zmiana całej sylwetki :) Mówię ci, pójdź na siłownię, powiedz instruktorowi co chcesz osiągnąć, nawet mu przynieś zdjęcie, on ci powie jak zwęzić talię, nawet jeśli talii nie posiadasz, jak wizualnie wydłużyć nogi (czyli je wyszczuplić i wyrzeźbić), jak zrobić pośladki nawet jeśli ich nie posiadasz i zrobi ci cały plan treningowy. Tak jak robi się z chuderlakami którzy po półtora roku mają sylwetkę V :) Odpowiednie ćwiczenia i dieta, nic więcej :) Moja żona miała powiększane piersi i wygładzaną cerę, ale bez tego też miała by taką sylwetkę na jaką sobie zapracowała.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lithium222
-1 / 3

@dawidsznurek Ooooj mylisz się. Biust to bardzo ważny wyznacznik i kobiecości i właśnie kobiecej sylwetki. I bardzo zmienia. Ja sama widzę nawet jak zmienia się sylwetka ubierając po prostu inny typ stanika. Automatycznie zmieniają mi się proporcje, niewiele, ale mimo wszystko. W tym momencie gdybym zapragnęła mieć (moim zdaniem idealną figurę) wystarczy, że trzasnęłabym sobie operacje, bez ćwiczeń, bez wyrzeczeń. Stąd drażni mnie wciskanie ludziom kitu (a zwłaszcza młodym dziewczynom) ćwicz, a będziesz idealna. Gów** nie będziesz za przeproszeniem :D

Mnóstwo babek nakręcających ten cały ,,fit styl" ma poprawiony cycek. Dlaczego? Bo ćwicząc tracimy tłuszcz, również i w tamtych partiach. I w tym momencie: ćwicz a będziesz wyglądała tak jak ja, będzie/ jest hipokryzją.

Należy dbać o siebie i ćwiczyć dla własnego zdrowia, ale przede wszystkim naucz sie akceptować swoje ciało z niedoskonałościami.

Szkoda, że jakoś tak świat nie funkcjonuje :> Bo gdyby było tak jak twierdzisz, ćwiczące kobiety miałby takie sywletki: nie mają. Przykro mi :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Cebulba
-3 / 5

Czy w ostatniej parze ktoś w ogóle widzi jakąś różnicę? No bo serio, leciutkie wygładzenie skóry to już oszustwo? Ja z początku miałem wrażenie, że zdjęcia są identyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gfdsvgrds
-5 / 9

Leciutkie? Ma taki cellulit, że aż wstyd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ziemnik
+2 / 2

@gfdsvgrds To nie jest cellulit tylko najzwyklejsza w świecie tkanka tłuszczowa. Cellulit wygląda inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~qq
+1 / 1

Jeżeli ktoś tak łatwo popada w kompleksy no to sory. Wiadomym też jest, że są pozy korzystniejsze do zdjęć i te mniej korzystne. A tak w ogóle to może warto uświadomić co po niektórych, że nie wszystko w internecie jest prawdą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Mery1_000
+1 / 1

nie popadają w kompleksy tylko biorą się za siebie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mati2109
0 / 0

normalnie odkrycie roku...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem