tylko ten kto skorzysta z usług tej Pani niech podpisze z nią umowę, że w razie powikłań ona odpowiada za leczenie dziecka i rehabilitację. Dziecko moje szefowej zachorował o w wieku 4 lat, w wyniku powikłania dostało zapalenie móżdżku, 12 lat po tym wydarzeniu nadal ma padaczkę.
Mając na uwadze to, że masa rodziców świadomie zaraża swoje dzieci ospą organizując m.in. "ospa party" to jest to ogłoszenie całkiem sensowne. Natomiast powstrzymam się od komentowania samego pomysłu celowego zarażania własnych dzieci, nawet, zazwyczaj niegroźną, chorobą.
Taka osoba która już ma objawy ospy czyli jest chora już nie zaraża, zaraza się najbardziej tuż przed pojawieniem je objawów kiedy nie do końca jesteśmy tego świadomi
a czy szczepienie uchroni cie przed ospa czy tez inna choroba?
raz se na grype zaszczepilem i pie...e dostalem grype PRO,jak by mnie tranwaj piernicznol
tak mi zmniejszylo oblawy
dokladnie! okres rozsiewania zaczyna sie 2 tygodnie przed pojawieniem sie krostek wiec jezeli faktycznie by chciala zarobic to by musiala byc jasnowidzem...
mi się wydawało że to taka "pospolita" choroba, że każdy przez to przechodzi i nic mu nie jest dopóki mój 7 letni syn tego świństwa nie dostał. 4 dni 40 stopniowej gorączki, a krostki to miał biedny wszędzie, w uchu Buzki i nawet w miejscach intymnych, tak mi go szkoda było.. natomiast syn koleżanki góra 38 stopni trochę kostek, wszystko zależy od dziecka, jeżeli rodzic widzi że jego dziecko ma słabą odporność to lepiej zaszczepić..
tylko ten kto skorzysta z usług tej Pani niech podpisze z nią umowę, że w razie powikłań ona odpowiada za leczenie dziecka i rehabilitację. Dziecko moje szefowej zachorował o w wieku 4 lat, w wyniku powikłania dostało zapalenie móżdżku, 12 lat po tym wydarzeniu nadal ma padaczkę.
@monikashell Pani z demota mogę dać np 2zeta na tanią patelnię z carfura... niech ją weźmie i pier*lnie się nią w łeb!
Mając na uwadze to, że masa rodziców świadomie zaraża swoje dzieci ospą organizując m.in. "ospa party" to jest to ogłoszenie całkiem sensowne. Natomiast powstrzymam się od komentowania samego pomysłu celowego zarażania własnych dzieci, nawet, zazwyczaj niegroźną, chorobą.
Taka osoba która już ma objawy ospy czyli jest chora już nie zaraża, zaraza się najbardziej tuż przed pojawieniem je objawów kiedy nie do końca jesteśmy tego świadomi
Współczesna odmiana znachorstwa?
a czy szczepienie uchroni cie przed ospa czy tez inna choroba?
raz se na grype zaszczepilem i pie...e dostalem grype PRO,jak by mnie tranwaj piernicznol
tak mi zmniejszylo oblawy
Zacznijmy od tego, że po pojawieniu się "krostek" osoba chora na ospę już nie zaraża :)
dokladnie! okres rozsiewania zaczyna sie 2 tygodnie przed pojawieniem sie krostek wiec jezeli faktycznie by chciala zarobic to by musiala byc jasnowidzem...
O ile zakład że z Sosnowca?
tak mnie to wciaglo, ze zdretwialy mi nogi az.
mi się wydawało że to taka "pospolita" choroba, że każdy przez to przechodzi i nic mu nie jest dopóki mój 7 letni syn tego świństwa nie dostał. 4 dni 40 stopniowej gorączki, a krostki to miał biedny wszędzie, w uchu Buzki i nawet w miejscach intymnych, tak mi go szkoda było.. natomiast syn koleżanki góra 38 stopni trochę kostek, wszystko zależy od dziecka, jeżeli rodzic widzi że jego dziecko ma słabą odporność to lepiej zaszczepić..