Trzeba tylko uważać żeby nie utożsamić ucieczki przed czymś, z poszukiwaniem czegoś, bo choć oba stany mogą wydawać się podobne, to fundamentalnie się różnią.
Może Twoje. Moje życie to ciągła walka z państwem i budowanie (pomimo tego państwa) swojego małego "imperium". Nie wydaje mi się, by moja firma "chroniła mnie przed wszelkim złem" - ot, po prostu spełniam jakieś swoje ambicje, a i przy okazji zarabiam grosza na jedzenie.
Trzeba tylko uważać żeby nie utożsamić ucieczki przed czymś, z poszukiwaniem czegoś, bo choć oba stany mogą wydawać się podobne, to fundamentalnie się różnią.
Może Twoje. Moje życie to ciągła walka z państwem i budowanie (pomimo tego państwa) swojego małego "imperium". Nie wydaje mi się, by moja firma "chroniła mnie przed wszelkim złem" - ot, po prostu spełniam jakieś swoje ambicje, a i przy okazji zarabiam grosza na jedzenie.
Zamiast szukać, można tworzyć.
Zamiast szukać, można tworzyć.