Faktycznie, dramat. Dokąd się tak kurka wszystkim śpieszy? Odwala nam od nadmiaru dóbr - nawet w kolejce jednej wystać nie potrafimy... A bo ta z kasy obok pójdzie szybciej i wyjdę ze sklepu dwie i pół minuty wcześniej. A potem wrócę do domu i zmarnuję czas oglądając memy z piesełem i inne pierdy internetu, albo - co gorsza - będę oglądał TV, mimo, że nie ma nic interesującego.
Dlatego nigdy nie zmieniam kolejki do kasy, bo z góry wiem, czym to się skończy. W najlepszym wypadku wypotrzebuje się rolka z taśmą, w gorszym - typowi przede mną będzie brakować kodu na kilo gwoździ i minie pół godziny, zanim go ustalą. Tak działają prawa Muprhy'ego.
Faktycznie, dramat. Dokąd się tak kurka wszystkim śpieszy? Odwala nam od nadmiaru dóbr - nawet w kolejce jednej wystać nie potrafimy... A bo ta z kasy obok pójdzie szybciej i wyjdę ze sklepu dwie i pół minuty wcześniej. A potem wrócę do domu i zmarnuję czas oglądając memy z piesełem i inne pierdy internetu, albo - co gorsza - będę oglądał TV, mimo, że nie ma nic interesującego.
Dlatego nigdy nie zmieniam kolejki do kasy, bo z góry wiem, czym to się skończy. W najlepszym wypadku wypotrzebuje się rolka z taśmą, w gorszym - typowi przede mną będzie brakować kodu na kilo gwoździ i minie pół godziny, zanim go ustalą. Tak działają prawa Muprhy'ego.
Co się stanie rolce z taśmą??? :D
To wtedy upadasz na ziemię? Wtedy wyjdziesz jeszcze później.