badania naukowe ludzi najdłużej żyjących wykazują, że na długość życia ma wpływ umiarkowana aktywność fizyczna, np. uprawianie ogrodu... a zawał to inna historia bo jest jeszcze kwestia diety, np. jak za dużo podaż wapnia w diecie a za mało np. magnezu - to się może stworzyć blaszka miażdżycowa nawet u szczupłego, wysportowanego. Podobne zależności występują w przypadku żelaza (w USA dodawane do wszystkiego) czy miedzi.... ale to dość długa i niepopularna historia ;)
Zresztą miażdżyca tętnic wieńcowych, choć jest najczęstszą, to wcale nie jedyną przyczyną zawałów. Jak to się mówi, sport to zdrowie, ale sport zawodowy to kalectwo.
Co za bzdura
badania naukowe ludzi najdłużej żyjących wykazują, że na długość życia ma wpływ umiarkowana aktywność fizyczna, np. uprawianie ogrodu... a zawał to inna historia bo jest jeszcze kwestia diety, np. jak za dużo podaż wapnia w diecie a za mało np. magnezu - to się może stworzyć blaszka miażdżycowa nawet u szczupłego, wysportowanego. Podobne zależności występują w przypadku żelaza (w USA dodawane do wszystkiego) czy miedzi.... ale to dość długa i niepopularna historia ;)
Zresztą miażdżyca tętnic wieńcowych, choć jest najczęstszą, to wcale nie jedyną przyczyną zawałów. Jak to się mówi, sport to zdrowie, ale sport zawodowy to kalectwo.
I to jest prawdziwie demotywujący demotywator jest wiećej takich przykładów sportowców którzy zmarli w młodym wieku
Myslalem ze to ten od "Jim will fix it" ;-)