Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
163 180
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Painkiler1
0 / 2

Zapomniałeś tylko dodać, że działa to tylko w sytuacji gdzie wszystkie wymienione samochody mają takie same lub bardzo zbliżone wymiary :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
-2 / 2

@Painkiler1 @NieBeDeJot prostopadłe parkowanie to pikuś. Równoległe to dla mnie koszmar. Jeszcze przodem to ok, jak mam więcej miejsca, ale tyłem nie umiem i już. Mój instruktor tłumaczył na wszystkie sposoby, a ja i tak nie mogłam się przemóc i dał mi spokój. Najśmieszniejsze jest to, że nie mam problemów z okreslaniem odległości jako takiej, ale jak siedzę w aucie, to mam wrażenie, ze zaraz uderzę w samochód przede mną/za mną, a po wysiadce okazuje się, ze miałam jeszcze w chust miejsca.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Krzysiek1042
-1 / 1

zgadza się. Parkowanie równoległe tyłem jest jednym z prostszych. Pamiętam, że na kursie prawa jazdy, instruktor uczył mnie swoim sposobem, który za nic nie chciał mi wejść do głowy. Na YT podpatrzyłem sposób na zasadzie: ustaw się w miarę równo do auta po prawej, skręć koła maksymalnie w prawo i cofając dopóki nie zobaczysz auta z tyłu w lewym lusterku. Prostuję koła i cofam dopóki nie zniknie mi linia boczna/krawężnik w prawym lusterku i wówczas kręcę maksymalnie w lewo dopóki nie zrównam się linią boczną z autem z przodu tudzież z tyłu. Dziś oczywiście robie to automatycznie, ale kiedyś właśnie ten sposób najłatwiej było mi to ogarnąć. Na egzaminie akurat miałem parkowanie skośne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+6 / 6

Nieważne jak, ważne by zaparkować bez szkody dla samych siebie i innych. Kursy na prawo jazdy nic nikogo nie nauczą. Dopiero, gdy sami będziemy jeździć, zdani na siebie, wtedy dopiero się nauczymy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
+1 / 1

Nie działa w Citroenie C5 po 2008roku :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Reksio
-1 / 1

@wic1 wstecznego brak ?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar wic1
0 / 0

~Reksio Nieee ;P Auto ma takie rozmiary i takie osadzenie kierowcy, że zwyczajnie nie przejdzie parametryzacja parkowania na wstecznym wedle tych obliczeń :) podobnie wychodzi acz z deka inaczej :P mniejszy promień skrętu, inne gabaryty i osadzenie kierowcy. Generalnie u mnie trzeba skręcać już w momencie gdy mój zderzak jest za tylnymi drzwiami auta na przedzie (a i to zależy). Skręcanie należy wykonywać w momencie gdy prawdopodobnie tylne lewe koło zacznie wchodzić na krawężnik.

Idąc powyższą metodą to bym zaparkował ale w momencie gdy mam dwie długości auta dostępne ;)
Zagooglaj jeśli wątpisz :) C5 III to krowa :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2017 o 1:04

avatar Caro112
+1 / 3

To? To jest skomplikowane tłumaczenie, jakieś kąty, wymiary, kręcenie kierownicą dwa razy do oporu... Jak się uczysz jeździć to takie głupoty tylko utrudniają, bo zamiast się skupić ty zastanawiasz się czy już masz kąt, czy już masz 0,5 a nie każdy ma miarkę w oczach. Tym bardziej jak nie umie i się uczy.

Ustawiasz się do samochodu który będzie przed tobą tak, żeby w bocznej tylnej szybie - najbardziej z tyłu widzieć tył tego samochodu. Jeden obrót kierownicą (lewo-prawo zależy z której strony parkujesz) i powoli cofasz, wzrok przerzucasz na boczne lusterko które jest od strony chodnika i gdy w lusterku widzisz tak jakby przednia klamka "dotykała" krawężnika wtedy kręcisz do oporu dalej cofając. Voila, właśnie zaparkowałeś równolegle, bez żadnych metrów, kątów i inny sreli moreli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

Nie wszyscy mają dobrą orientację przestrzenną, więc może i niektórym się to przydaje.
Jak już piszecie wyznania z nauki jazdy, to dodam swoją historię. Zacząłem jazdy jeszcze przed 18tką i w sumie pierwszy raz prowadziłem w ruchu. Dosyć szybko wyczułem samochód i jakoś parkowanie równoległe nie sprawiało mi problemu. Ogólnie jazdy były płynne i dosyć szybkie, więc instruktor znajdywał mi coraz mniejsze szpary, w których miałem zaparkować. Raz pod kebabem zebrała się całkiem spora grupa gapiów widząc L-kę parkującą w niewiele większej szparce. Jak zaparkowałem, to kierowca autobusu wyszedł i zaczął klaskać. Taka sytuacja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kaczorex
-1 / 1

Ja mam lepszą propozycję: jak nie umiesz parkować równolegle, lepiej w ogóle nie wsiadaj za kierownicę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W WiewiorNT
0 / 0

Za 10 lat nikt nie będzie o tym słyszał, bo UE nakaże montowanie fabryczne park assist. Sam korzystam, głównie z tego względu że jest wygodne, przycisk, wsteczny, gaz i hamulec. A zwłaszcza jak się ma większy samochód, załóżmy że miejskiego suva, siedzi się wyżej to i jeśli w rzeczywistości jest dużo miejsca, to z wnętrza takiego samochodu może wydawać się za mało. Wiele razy mnie system zaskoczył, gdzie szukając miejsca, z góry olewałem że się nie zamieszczę, a samochód sam się prosił o wciśnięcie z minimalnymi odstępami z przodu i z tyłu.

I dla wszystkich którzy zaraz mi powiedzą że jestem leszczu i nie umiem równolegle parkować: Ch** wam w oko, jest nowa technologia to z niej korzystam bo wygodna. Tak samo aktywny tempomat, asystent pasa ruchu czy skrzynia DSG.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~mmm2008ja
0 / 0

Nie wiem czy zapamiętam....
A poza tym tyle czynności naraz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D damianzkoszar06
-2 / 2

Zapomniales dodac ze to tylko dla kobiet, bo faceci potrafia jezdzic

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dominek82
0 / 0

Instrukcja dla debili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~prawdawoczykole2
0 / 0

@dominek82 ........ zgadza się :D więc się szybciutko musisz nauczyć :D...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~cvbcvb
0 / 0

Nie ma nic gorszego i głupszego jak parkowanie według jakichś idiotycznych instrukcji typu skręć kołami i jedź aż coś tam zobaczysz w lusterku w jakimś punkcie, albo kiedy jakiś tam element auta będzie równo obok czegoś tam. A potem takie matoły, które parkują według takich debilnych instrukcji obcierają auta i swoje i stojące obok. Samochód trzeba po prostu wyczuć i parkować na wyczucie, a jak ktoś tego nie potrafi, to po prostu nie nadaje się na kierowcę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~keke1221
0 / 0

Z samochodem ze słabym skrętem to będzie ciężko

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kate359
0 / 0

Jestem kobietą i nie mam problemów z żadnym parkowaniem. Prawo jazdy mam od 8 lat, swoje własne auto od roku, wcześniej jeździłam autem mojego ojca i nigdy nie parkowałam nim równolegle tyłem, swoim od razu tak zaparkowałam bez żadnych problemów i filmików wcześniej. Jeżeli ktoś się boi parkować w jakikolwiek sposób to po co w ogóle jeździ? Moim zdaniem na egzaminie powinno się sprawdzić każdą możliwość parkowania, bo później są takie cwaniaki, że parkować nie umie, poobija auta wokół siebie i ucieknie żeby nie ponosić odpowiedzialności, a Ty się martw rozwalonym zderzakiem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F fiszbON86
0 / 0

Witam wszystkich serdecznie:) Odnośnie parkowania równoległego tyłem z prawej strony mam pewne pytanie... Mianowicie chodzi o to, czy będąc w pkt. 4 i/lub pkt. 5 (czyli pod kątem 45stopni auto wciąż zajmuje część pasa ruchu) zostałem "puknięty" przez Panią, która wyjechała z za rogu. Uderzyła w moje lewe drzwi z minimalną prędkością moze około 5km/h (ok. 15cm od słupka środkowego przez całe przednie drzwi i błotnik)[zaznaczam że w tym czasie moje auto również sie poruszało w przeciwnym kier. bo cofałem do zaparkowania między pojazdami] . Pani wezwała policję. Funkcjonariusz uznał moją winę!!!! Czy to znaczy, że miałem w trakcie parkowania "zniknąć" z miejsca parkowania w czasie manewru i pojawić sie jakimś cudem po przejechaniu pojazdu, którym kierowała Pani??? Proszę o wyczerpującą odp. Zdarzenie miało miejsce na drodze wewnętrznej, we Wrocławiu, przy posesji na Krzywoustego 278. Dodam, że na przyjazd funkcjonariuszy czekałem od godz. 17:50 do !!!!!!!@@@@22:02!@!@!@! Z góry dziękuję za wyczerpujące wyjaśnienie tematu. Pozdrawiam Jarek "RYBA". SZEROKOŚCI dla Wszystkich

Odpowiedz Komentuj obrazkiem