Jeju jak ja nie lubię takich demotów. Jeżeli ktoś wybrał nawet i zarządzanie, ale w czasie studiów angażował się w coś więcej niż sesja na trójach. To nawet i z licencjatem zarządzania znajdzie prace :)
Kolejny demot z serii "siedzę i płaczę, bo nikt mi niczego łatwo nie da". Łaskę robisz że studiujesz?
Jesli po Twoich studiach nie ma pracy - zmień kierunek. Albo załóż firmę. Albo wyjedź do innego miasta.
Siedzieniem na 4 literach i płakaniem "o jaki jestem biedny, bez pracy, a jak jest to niska płaca" niczego nie osiagniesz - oprócz zgorzknienia.
Widocznie tak mało osob chce byc pracownikiem magazynu po zawodowce a tak duzo lekarzami. Niby smieszne, ale taki lekarz zanim pojdzie na studia zorientuje sie ile bedzie zarabiał, wiec skoro wybrał taką drogę widocznie mu to odpowiadało.
Nie chce byc zle zrozumiany, ani umniejszac pracy lekarzy, bo sa oni potrzebni i na pewno jest to zawod, ktoremu nalezy sie szacunek, ale informacje na temat plac lekarzy chyba nie były tajemnicą.
@Tak_to_jest_w_tym_cyrku_zwanym_panstwem, wiedziałam, ale mówią, że jak robi się to, co lubi to pieniądze same przyjdą, a ja lubię przebywać z dziećmi :)
Z drugiej strony studiowanie przyszłościowego kierunku, który cię nie interesuje, jest tak samo bezsensowne. Mam dwóch znajomych, którzy pokończyli informatykę na dobrych uczelniach, chociaż nigdy ich programowanie nie kręciło. Jeden pracował w zawodzie dwa lata (zaczynał jeszcze na studiach), drugi trochę dłużej. Ostatecznie obaj zmienili pracę kosztem pensji na zupełnie niezwiązaną z informatyką. Także końcem końców jedyne, co mają ze studiów, to to, że potrafią sobie naprawić komputer bez szukania porad w internecie.
Zależy od kierunku. Nawet w takich Kielcach na drugim stopniu studiów z informatyki większość pracuje w zawodzie.
Jeju jak ja nie lubię takich demotów. Jeżeli ktoś wybrał nawet i zarządzanie, ale w czasie studiów angażował się w coś więcej niż sesja na trójach. To nawet i z licencjatem zarządzania znajdzie prace :)
Kolejny demot z serii "siedzę i płaczę, bo nikt mi niczego łatwo nie da". Łaskę robisz że studiujesz?
Jesli po Twoich studiach nie ma pracy - zmień kierunek. Albo załóż firmę. Albo wyjedź do innego miasta.
Siedzieniem na 4 literach i płakaniem "o jaki jestem biedny, bez pracy, a jak jest to niska płaca" niczego nie osiagniesz - oprócz zgorzknienia.
Pracę znajdziesz.. Ale czy będzie ona dobra płatna? Tutaj jest dylemat. Lekarz po studiach zarabia tutaj MNIEJ ,niż pracownik magazynu po zawodówce.
Widocznie tak mało osob chce byc pracownikiem magazynu po zawodowce a tak duzo lekarzami. Niby smieszne, ale taki lekarz zanim pojdzie na studia zorientuje sie ile bedzie zarabiał, wiec skoro wybrał taką drogę widocznie mu to odpowiadało.
Nie chce byc zle zrozumiany, ani umniejszac pracy lekarzy, bo sa oni potrzebni i na pewno jest to zawod, ktoremu nalezy sie szacunek, ale informacje na temat plac lekarzy chyba nie były tajemnicą.
jest taka praca !!!!!!!!!!!!!!! jej motto przewodnie to " a może frytki do tego?".
bez problemu - bo Tata w PiS'ie jest...
nauczyciele wiele nie zarabiają, popełniłam błąd...
@aaa52 Nie wiedziałaś, że finansowanie edukacji jest na samym końcu priorytetów partii rządzących od 25 lat?
@Tak_to_jest_w_tym_cyrku_zwanym_panstwem, wiedziałam, ale mówią, że jak robi się to, co lubi to pieniądze same przyjdą, a ja lubię przebywać z dziećmi :)
a to ciekawe. skończyłem studia i pracuję w swoim zawodzie. Zarabiam 6000 brutto plus roczna premia.
Każdy by chciał od razu po studiach 3 tys. alo lepiej. Doświadczenie nie jest za darmo.
Po elektronice pracuję jako programista, nie narzekam...
Z drugiej strony studiowanie przyszłościowego kierunku, który cię nie interesuje, jest tak samo bezsensowne. Mam dwóch znajomych, którzy pokończyli informatykę na dobrych uczelniach, chociaż nigdy ich programowanie nie kręciło. Jeden pracował w zawodzie dwa lata (zaczynał jeszcze na studiach), drugi trochę dłużej. Ostatecznie obaj zmienili pracę kosztem pensji na zupełnie niezwiązaną z informatyką. Także końcem końców jedyne, co mają ze studiów, to to, że potrafią sobie naprawić komputer bez szukania porad w internecie.
byś wybrał dobre studia to byś nie narzekał
Aby dobrze zarabiać nie trzeba mieć studiów. Niestety po obecnych "studiach" większość wie mniej niż kiedyś po zawodówce.