Wzruszające, pewnie wrócił z rozpie*dalania bliskiego wschodu, gdzie dzieci też płaczą ale nad trupami własnych rodziców i tatusiów też nie ma bo wszyscy wybrali się przez morze do Europy.
Tak, ale problem w tym, że wiele rzeczy jest niesamowicie skomplikowanych i ułożyły się tak, a nie inaczej. Żołnierz wraca z pracy, bardzo odpowiedzialnej i niebezpiecznej, walczył w imieniu kraju, lecz jak wiemy w wojnie zawsze są tylko ofiary, także często sami bojownicy tzw. państwa islamskiego, czy zamachowcy są ofiarą indoktrynacji od dzieciństwa. A idee niebiblijne są niczym innym jak częścią apokalipsy - odsyłam do "strasznych rekolekcji" na yt. w tym temacie odcinek 18 i 19
~sdadada --- Jaki z Ciebie kiep.
Owszem - może żołnierz to zawód. Ale córka żołnierza to nie zawód.
Dla niej to nie jest żołnierz, tylko Tata.
A w tym krótkim filmiku, to ta dziewczynka jest podmiotem, a nie ten facet.
Nikt tu nie patrzy na to, że jakiś facet przeżył i wrócił do domu.
Patrzmy na to, że dziewczynka odzyskała swoje "pół świata" (drugie pół, to zapewne Mama).
Gdyby on zginął na wojnie, to nie on byłby ofiarą, tylko jego rodzina.
Wiele osób tutaj zbytnio skupia się na ocenie żołnierzy, a zwykle to wcale nie o to chodzi.
@mrajska --- Po co jechał? Jechał dlatego, że jest żołnierzem, a jego rząd prowadzi wojnę.
W tej konkretnej sytuacji nie ma akurat znaczenia słuszność tej wojny.
Nie mają też znaczenia motywy tego faceta, dla których został żołnierzem.
Tutaj chodzi o sytuację dziecka, którego tata wyjeżdża i nie wiadomo, czy wróci.
Gdyby facet był bezdzietnym kawalerem, to jego los byłby jego indywidualną sprawą i zapewne nikt tutaj nie zwróciłby na to większej uwagi.
Ale tu nie o tego faceta chodzi, tylko o dziecko.
W przypadku śmierci tego faceta, to ta dziewczynka byłaby ofiarą wojny.
Oj kolego. Tam jest jeszcze sporo ropy do wypompowania. Jakby nie było zamachów to obecność wojsk okupacyjnych nie byłaby potrzebna. Dla tego bomby są i będą dopóty dopóki jest ropa.
@rzviro --- Może właśnie dlatego gania z pacyfką, że tata wojuje. Gdyby nie wojny, to nie musiałaby codziennie się bać o to, czy jej tata jeszcze wróci do domu.
@kreksprops --- Może właśnie dlatego ona nosi pacyfkę. Jest przeciwna wojnie, bo to prowadzenie wojen powoduje, że jej tata wyjeżdża i nie wiadomo, czy wróci.
Wzruszające, pewnie wrócił z rozpie*dalania bliskiego wschodu, gdzie dzieci też płaczą ale nad trupami własnych rodziców i tatusiów też nie ma bo wszyscy wybrali się przez morze do Europy.
@Zibioff Jeśli myślimy o tych samych dzieciach, które od młodego są uczone używania w kałasznikova w kierunku chrześcijan to nie ma czego żałować.
@Snickers2012 Przed pójsciem amerykanów nikt tam nie mierzyl w chrześcijanów. To pokazuje ze nic nie wiesz o tym regionie.
Jaki z Ciebie (Zibi) człowiecze kiep. Żołnierz też zawód
Tak, ale problem w tym, że wiele rzeczy jest niesamowicie skomplikowanych i ułożyły się tak, a nie inaczej. Żołnierz wraca z pracy, bardzo odpowiedzialnej i niebezpiecznej, walczył w imieniu kraju, lecz jak wiemy w wojnie zawsze są tylko ofiary, także często sami bojownicy tzw. państwa islamskiego, czy zamachowcy są ofiarą indoktrynacji od dzieciństwa. A idee niebiblijne są niczym innym jak częścią apokalipsy - odsyłam do "strasznych rekolekcji" na yt. w tym temacie odcinek 18 i 19
~sdadada --- Jaki z Ciebie kiep.
Owszem - może żołnierz to zawód. Ale córka żołnierza to nie zawód.
Dla niej to nie jest żołnierz, tylko Tata.
A w tym krótkim filmiku, to ta dziewczynka jest podmiotem, a nie ten facet.
Nikt tu nie patrzy na to, że jakiś facet przeżył i wrócił do domu.
Patrzmy na to, że dziewczynka odzyskała swoje "pół świata" (drugie pół, to zapewne Mama).
Gdyby on zginął na wojnie, to nie on byłby ofiarą, tylko jego rodzina.
Wiele osób tutaj zbytnio skupia się na ocenie żołnierzy, a zwykle to wcale nie o to chodzi.
To po co jechał? Idiotyzm. Na jego kraj nie napadli raczej.
@mrajska --- Po co jechał? Jechał dlatego, że jest żołnierzem, a jego rząd prowadzi wojnę.
W tej konkretnej sytuacji nie ma akurat znaczenia słuszność tej wojny.
Nie mają też znaczenia motywy tego faceta, dla których został żołnierzem.
Tutaj chodzi o sytuację dziecka, którego tata wyjeżdża i nie wiadomo, czy wróci.
Gdyby facet był bezdzietnym kawalerem, to jego los byłby jego indywidualną sprawą i zapewne nikt tutaj nie zwróciłby na to większej uwagi.
Ale tu nie o tego faceta chodzi, tylko o dziecko.
W przypadku śmierci tego faceta, to ta dziewczynka byłaby ofiarą wojny.
Właśnie wyrobił normę(zabił 50 Irakijczyków ochraniając kradzież Ich ropy) i wrócił do domu. Wzruszające.
Oj kolego. Tam jest jeszcze sporo ropy do wypompowania. Jakby nie było zamachów to obecność wojsk okupacyjnych nie byłaby potrzebna. Dla tego bomby są i będą dopóty dopóki jest ropa.
Tatuś wojuje, a córcia gania z pacyfką na koszulce :P
@rzviro --- Może właśnie dlatego gania z pacyfką, że tata wojuje. Gdyby nie wojny, to nie musiałaby codziennie się bać o to, czy jej tata jeszcze wróci do domu.
@rzviro Taki filmoki to rasowa propaganda. Nie ważne że tatuś morduje, ważne że wraca do swoich dzieci. To mają widzieć ludzie.
Dziewczynka ma na koszulce "Pacyfke", a jej ojciec z woja wraca xD
@kreksprops Myslisz, że dzisiejsze dzieciaki rozumieją takie symbole? Po prostu uznała, że taka koszulka wygląda cool i tyle.
@kreksprops --- Może właśnie dlatego ona nosi pacyfkę. Jest przeciwna wojnie, bo to prowadzenie wojen powoduje, że jej tata wyjeżdża i nie wiadomo, czy wróci.
Oczy łazwią, mój tata nie wrócił już do domu z Iraku :(
I oczywiście trzeba było to wszystko nagrać i wrzucić do neta, żeby banda debili mogła się z niej potem wyśmiewać jaką głupią minę zrobiła.
Amerykanie to do końca swiata będą mnie smieszyć
Nikt na siłę nikogo nie wysyła. Nie wiem czy warto za remont mieszkania i nową audicę.
Stary na wywiadówkę przyszedł więc młoda od razu w bek...