1. Dołącz do kółka wzajemnej adoracji w którym wszyscy sobie kadzą, klepią po ramieniu i chwalą wszystko co powiesz.
2. Bądź wiecznie zaskoczona/y kiedy coś nie wychodzi bo przecież wszystkie Twoje pomysły były takie genialne, wszystko miało być tak fajnie a sprzedanie mieszkania żeby zainwestować w handel pachnącym mydłem to był plan bez słabych punktów!
3. Znajdź osobę która wyrażała cień wątpliwości. To jej wina! Natychmiast zerwij kontakt!
4. Powtarzaj punkty 1, 2 i 3 aż pozytywne myślenie i pozytywni ludzie doprowadzą Cię do punktu w którym nie masz przyjaciół i toniesz w długach.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
3 kwietnia 2017 o 13:24
@lucian bo właśnie z tej "subkultury" ludzie wynoszą filozofię utrzymywania kontaktu tylko z ludźmi którzy Cię ciągle chwalą. Tacy ludzie są bardziej podatni na naciąganie i przekręty a ewentualny głos rozsądku wśród rodziny i znajomych uznają za "toksyczny" i "oczyszczają" z niego swoje otoczenie.
W normalnych zdrowych relacjach ludzie zwykle sprawiają że czujesz się świetnie ale czasem dla twojego dobra poruszają trudniejsze tematy i zmuszają do rozwiązania problemów.
i vice versa! Nie bój się wypier... z domu ze swoimi klamotami jak nie doceniasz faceta, z którym jesteś! Nie czekaj aż on cię z domu wypierd... tylko zrób sama ten krok! Przeproś go i won!
A jak się dwie takie zejdą razem - obie najfajniejsze na świecie - to która jest najfajniejsza? Wybaczcie, drogie panie, ale żeby być najfajniejszą na świecie, każda z Was musi mieć osobny świat. Super pomysł, ale trochę tam pusto.
He he he to grozi kopaniem się wszystkich kobiet nawzajem. Bo najgorszym wrogiem kobiety jest inna kobieta.
- bo ma ładniejszą bluzkę
- bo lepszą szminkę
- bo torebkę modną
- ...
- bo lepszego męża/chłopaka
Ale ten facet, któremu ona sprzeda kopa, także może poczuć się gorszy, słabszy, niefajny...
Co wtedy? Czy i on ma prawo wtedy sprzedać kopa tej dziewczynie?
A to teraz jest tak ze kobiety wyzywaja sie na gosciach bo maja zanizony swoj self-esteem.
Najlepiej to dzisiaj wy..bac kogos i obwiniac za swoje zaniedbania i niepowodzenia.
Ja osobiście potrzebuję człowieka, który mi wytknie wady i błędy, żebym mógł się poprawiać, ale chyba jednak kobiety faktycznie nie mają wyższych potrzeb.
"najfajniejsza na świecie" ach ta skromność :)
hahahahahaha lol
Feministki do boju! Hmmm, jedna rzecz tylko. Wszystkie jesteście najfajniejsze na świecie czy o co chodzi?
Co to ku**a jest?!
Nawoływanie do przestępstwa!
1. Dołącz do kółka wzajemnej adoracji w którym wszyscy sobie kadzą, klepią po ramieniu i chwalą wszystko co powiesz.
2. Bądź wiecznie zaskoczona/y kiedy coś nie wychodzi bo przecież wszystkie Twoje pomysły były takie genialne, wszystko miało być tak fajnie a sprzedanie mieszkania żeby zainwestować w handel pachnącym mydłem to był plan bez słabych punktów!
3. Znajdź osobę która wyrażała cień wątpliwości. To jej wina! Natychmiast zerwij kontakt!
4. Powtarzaj punkty 1, 2 i 3 aż pozytywne myślenie i pozytywni ludzie doprowadzą Cię do punktu w którym nie masz przyjaciół i toniesz w długach.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 kwietnia 2017 o 13:24
@Albiorix -brzmi jak rady z większości "szkoleń biznesowych"
@lucian bo właśnie z tej "subkultury" ludzie wynoszą filozofię utrzymywania kontaktu tylko z ludźmi którzy Cię ciągle chwalą. Tacy ludzie są bardziej podatni na naciąganie i przekręty a ewentualny głos rozsądku wśród rodziny i znajomych uznają za "toksyczny" i "oczyszczają" z niego swoje otoczenie.
W normalnych zdrowych relacjach ludzie zwykle sprawiają że czujesz się świetnie ale czasem dla twojego dobra poruszają trudniejsze tematy i zmuszają do rozwiązania problemów.
@Albiorix - Ciekawa metoda na urabianie ludzi...
i vice versa! Nie bój się wypier... z domu ze swoimi klamotami jak nie doceniasz faceta, z którym jesteś! Nie czekaj aż on cię z domu wypierd... tylko zrób sama ten krok! Przeproś go i won!
znowu stek fałszywych, robiących budyń z mózgu "porad"
Z pamiętnika feministki? :)
A jak się dwie takie zejdą razem - obie najfajniejsze na świecie - to która jest najfajniejsza? Wybaczcie, drogie panie, ale żeby być najfajniejszą na świecie, każda z Was musi mieć osobny świat. Super pomysł, ale trochę tam pusto.
He he he to grozi kopaniem się wszystkich kobiet nawzajem. Bo najgorszym wrogiem kobiety jest inna kobieta.
- bo ma ładniejszą bluzkę
- bo lepszą szminkę
- bo torebkę modną
- ...
- bo lepszego męża/chłopaka
Ale ten facet, któremu ona sprzeda kopa, także może poczuć się gorszy, słabszy, niefajny...
Co wtedy? Czy i on ma prawo wtedy sprzedać kopa tej dziewczynie?
@RomekC jeśli to feministka to tak....bo feministka to nie jest dziewczyna ;)
A to teraz jest tak ze kobiety wyzywaja sie na gosciach bo maja zanizony swoj self-esteem.
Najlepiej to dzisiaj wy..bac kogos i obwiniac za swoje zaniedbania i niepowodzenia.
I nie miej się do kogo odezwać i zwariuj z samotności jak ja.
Juz po pierwszym zdaniu widac kto jest autorka :)
@KosmicznaKaszka kim*
Ja osobiście potrzebuję człowieka, który mi wytknie wady i błędy, żebym mógł się poprawiać, ale chyba jednak kobiety faktycznie nie mają wyższych potrzeb.
..gorsza, słabsza, głupia i wykorzystywana... Czyli sprzedaj kopy swojemu ojcu, dzieciom, szefowi w robocie oraz kotu :D
Wy wszyscy chyba nie rozumiecie. Każdy powinien być DLA SIEBIE najważniejszy, najfajniejszy. I racja. Nie można dać sobie w kaszę dmuchać.
Hahahahaha. Do garów!!!!