Ichniejszy program to "mamtowdupizm". Robimy ile można i mamy w dupie że pora sucha i mamy za mało żywności, więc mamy głodującą rodzinę 2+4. Następnie pojęczymy do kamer trzymanych przez białasów, by potem inni białasi przywieźli żarcie, wodę i jakieś inne pierdoły. Wtedy jedziemy z tym koksem. Po jakimś czasie mamy głodującą rodzinę 2+7. A które dziecko przeżyje to git.
Nie jestem przeciw pomocy, ale dlaczego do dziś uskuteczniają taki styl życia? Wraz z pomocą materialną powinna iść jakaś edukacja i oraz zapewnienie im przysłowiowej wędki zamiast ryb...
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 kwietnia 2017 o 22:56
@RM_PL Afryka jest targana przez konflikty etniczne i religijne. Dopóki tak będzie to choćby pod powierzchnią ziemi mieli same diamenty to i tak będzie tam bieda.
Im jeszcze nie wmówili, że posiadanie dużej ilości dzieci, to jest patologia. U nich jeszcze superbohaterką nie zostaje kobieta, która usunęła trzecie dziecko, bo nie chciało jej się zamieniać mieszkania na większe.
I dlatego Afryka to raj na ziemi i kraina mlekiem i miodem płynąca, w przeciwieństwie do krajów które opisałeś, a z których wszyscy uciekają gdzie pieprz rośnie.
@kk Teraz powiedz mi, czemu @aku666 nie powie ci, że większość tych krajów toczył rak lewicowej ideologii lub świeckiego/islamskiego państwa, jak kongo, zimbabwe czy somalia. Nie wspominając o boko haram w nigerii.
Bo nie mają dostępu do środków antykoncepcyjnych.Zapewne dużą rolę odgrywa też rolę fakt że ludzie nie mają tam perspektyw rozwoju , przez to wychowanie dzieci nie przeszkadza w karierze.
Bo stać ich na to, zarabiają godnie to i żyją godnie w dużych, szczęśliwych rodzinach. W Polsce natomiast mało kto ma dzieci z biedy i jest to praktycznie jedyny taki kraj na świecie. Wszędzie dzieci się rodzą, tylko nie tu.
Liczba to jest : np 7, 15, 145. Jak jest czegoś dużo to mówimy duża ilość. Co, naukowcy-poloniści zrobili jakieś odkrycie, na miarę "wielkiej" litery ?
A widzicie te buty w garści (żeby ich nie zniszczyć)
Unicef+ czy jakoś tak to się nazywało.
Ichniejszy program to "mamtowdupizm". Robimy ile można i mamy w dupie że pora sucha i mamy za mało żywności, więc mamy głodującą rodzinę 2+4. Następnie pojęczymy do kamer trzymanych przez białasów, by potem inni białasi przywieźli żarcie, wodę i jakieś inne pierdoły. Wtedy jedziemy z tym koksem. Po jakimś czasie mamy głodującą rodzinę 2+7. A które dziecko przeżyje to git.
Nie jestem przeciw pomocy, ale dlaczego do dziś uskuteczniają taki styl życia? Wraz z pomocą materialną powinna iść jakaś edukacja i oraz zapewnienie im przysłowiowej wędki zamiast ryb...
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 kwietnia 2017 o 22:56
@RM_PL Afryka jest targana przez konflikty etniczne i religijne. Dopóki tak będzie to choćby pod powierzchnią ziemi mieli same diamenty to i tak będzie tam bieda.
Im jeszcze nie wmówili, że posiadanie dużej ilości dzieci, to jest patologia. U nich jeszcze superbohaterką nie zostaje kobieta, która usunęła trzecie dziecko, bo nie chciało jej się zamieniać mieszkania na większe.
I dlatego Afryka to raj na ziemi i kraina mlekiem i miodem płynąca, w przeciwieństwie do krajów które opisałeś, a z których wszyscy uciekają gdzie pieprz rośnie.
@kk Teraz powiedz mi, czemu @aku666 nie powie ci, że większość tych krajów toczył rak lewicowej ideologii lub świeckiego/islamskiego państwa, jak kongo, zimbabwe czy somalia. Nie wspominając o boko haram w nigerii.
Nie zapomnij o malowniczej katolickiej Rwandzie. Piękny kraj gdzie bardzo kochają życie chyba że akurat się masakrują w imię Jezusa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 kwietnia 2017 o 18:44
Bo nie mają dostępu do środków antykoncepcyjnych.Zapewne dużą rolę odgrywa też rolę fakt że ludzie nie mają tam perspektyw rozwoju , przez to wychowanie dzieci nie przeszkadza w karierze.
Bo stać ich na to, zarabiają godnie to i żyją godnie w dużych, szczęśliwych rodzinach. W Polsce natomiast mało kto ma dzieci z biedy i jest to praktycznie jedyny taki kraj na świecie. Wszędzie dzieci się rodzą, tylko nie tu.
... liczby dzieci.
Liczba to jest : np 7, 15, 145. Jak jest czegoś dużo to mówimy duża ilość. Co, naukowcy-poloniści zrobili jakieś odkrycie, na miarę "wielkiej" litery ?
Wystarczy nie mieć prądu a mieć w nadmiarze popędu.
A jakie muszą tam mieć emerytury ! No bo słyszę że te dzieci to nam zagwarantują emerytury.