Jesteśmy mądrzejsi, inteligentniejsi, bardziej świadomi swoich czynów, lecz tak naprawdę dalej mentalnie dzieci, do tego co gorsza z potrzebami seksualnymi i koniecznością utrzymana się.
Autorze, nie myliłeś się wtedy i nie mylisz się dziś. Dzisiejsi dwudziestopięciolatkowie, to dzieci w porównaniu do tych sprzed trzynastu czy dwudziestu lat.
Ja często mam podobne odczucia względem samego siebie...
co będzie gdy będziesz miał 40...
Przynajmniej widać, że zmądrzałeś.
Jesteśmy mądrzejsi, inteligentniejsi, bardziej świadomi swoich czynów, lecz tak naprawdę dalej mentalnie dzieci, do tego co gorsza z potrzebami seksualnymi i koniecznością utrzymana się.
Dzieciaka ciężko jest oszukać dwa razy w ten sam sposób. Wy natomiast wciąż chodzicie na wybory.
Autorze, nie myliłeś się wtedy i nie mylisz się dziś. Dzisiejsi dwudziestopięciolatkowie, to dzieci w porównaniu do tych sprzed trzynastu czy dwudziestu lat.
dalej jest jeszcze gorzej, tylko większy wstyd się do tego przyznać