Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
221 230
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~kikyyuj
+7 / 9

i mają liny, opaski do tego... przypadkowi przechodni? coś tu nie tak

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar niecalkiemnormalny
+4 / 4

przypadkowi, akurat przechodzili. I to z tragarzami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kamil1024
+4 / 12

Uniemożliwienie komuś skoczenia jest taką samą pomocą jak odmowa amputacji kończyny z rakiem czy zakażeniem...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Fragglesik
+2 / 6

Chwilowo. Jeśli nawet go uratowali, to niedługo spróbuje znowu. Taka prawda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PervertedFluttershy
+1 / 3

Niekoniecznie. Badania wskazują, że wiele uratowanych osób nie chce "ponownie" popełnić samobójstwa. Uczyłam się psychiatrii i statystyki są dość pozytywne. To wszystko zależy z jakiego powodu ktoś poczynił ten krok. W większości jest to chwilowe załamanie, problemy finansowe... Czasem potrzeba kilku minut, by inaczej spojrzeć na życie. Niedoszli samobojcy mają jeszcze tą możliwość...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~jk
+6 / 6

I teraz biedak przez parę lat będzie się męczył w jakimś psychiatryku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~logipo
0 / 0

mówi mi to coś

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LocosPPG
+4 / 4

Chce ze sobą skończyć to skończy-teraz czy później. I nikomu nic do tego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mrajska
+4 / 4

Ciekawe, czy będzie wdzięczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~tfujnik
+3 / 3

Śmierć mu zepsuli...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Kresos
+3 / 3

Szczerze to nie rozumiem czemu ludzie się cieszą, że uratowali samobójce albo co gorsza związali go i przetransportowali do szpitala psychiatrycznego. Jeśli ktoś się na to decyduje to ma już koszmarnie zjechaną psychikę i o ile był na to w stu procentach gotowy to odmówienie mu prawa do zakończenia życia jest po prostu skur@#syństwem. Zrobi i tak, bo jeśli nie ma żadnej bliskiej osoby, która z nim zostanie i spróbuje pomóc to nikt go nie odwiedzie od tego pomysłu. Nie wiem co to za szczęście, że zamiast w spokoju odejść ze świata opiekuńcze państwo zamyka cię wbrew woli w psychiatryku i trzyma na prochach aż sam nie zdechniesz. Bo o tym jak "leczą" w szpitalach psychiatrycznych chyba każdy wie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+3 / 3

Chciałby się zabić, to by skoczył, a nie zastanawiał się kilkanaście minut i dawał do siebie podejść. Jednakowoż zamykanie wbrew woli w psychiatryku istotnie, jest szczytem skur*ysyństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lkjbuxctz
+2 / 2

Przy pierwszej próbie warto pomóc, bo może się udać wyciągnąc z depresji. Przy kolejnych już nie ma takiej motywacji i nadziei na poprawę. Ale zamykanie w złym psychiatryku to jednak straszna kara...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zxhb
+1 / 1

pozwolić mu zakończyć swój żywot,czy kazać mu siedzieć w psychiatryku aż sam umrze? hmm...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem