Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1087 1120
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
J jajopl
+3 / 17

Tak powinno być w każdej firmie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawidsznurek
+7 / 15

@jajopl Problem polega z pokoleniem. Mam pracowników w różnym wieku i sam jestem młody. Kiedy zakładałem firmę, otaczali mnie tylko młodzi pracownicy, młodsi ode mnie. Chciałem być super szefem, takim z którym zawsze można się dogadać i na którego zawsze można liczyć. Myślałem, że dzięki temu ludzie będą bardziej się dla mnie starać bo sam gdybym miał szefa który byłby dla mnie zawsze podparciem zawodowym i chciał dla mnie jak najlepiej, to byłbym wdzięczny i bardziej by mnie uderzało, że dobrego człowieka zawiodłem niż że mnie rozjedzie kiedy coś zawalę. Niestety bardzo się rozczarowałem, każdy z pracowników mnie wykorzystywał jak mógł, po jakimś czasie zauważyłem, że cały czas mnie się interes nie kalkuluje i jest coraz gorzej. Zacząłem węszyć, liczyć, wypytywać, okazało się, że połowa pracowników, na dodatek tych mi najbliższych mnie okradała, a druga połowa się totalnie obijała. Zwolniłem więc połowę załogi, a od drugiej połowy zacząłem wymagać żeby zabrali się do roboty bo w konkurencji robią znacznie więcej i lepiej. Interes się rozsypał bo ludzie mi poodchodzili. Krótko mówiąc było super i cacy kiedy można było mnie okradać i nic nie robić, ale jak przestałem dawać się okradać i kazałem coś robić to już szacunek się kończył.

Kiedy chwilę później otwierałem nowy interes miałem już pewne doświadczenie i znajomości, kolega który jest dyrektorem banku podpowiedział mi, żebym nigdy nie ufał ludziom poniżej 30, bo to pokolenie to banda kombinatorów, leniów i złodziei. Zaledwie co niektóry jest uczciwym i pracowitym człowiekiem. Poza tym, podpowiedział mi, żebym nigdy nie mierzył ludzi własną miarą i to jest niestety bolesna prawda. Niestety, to że ja szanuję ludzi którzy mnie szanują i mi pomagają, nie oznacza, że inni ludzie będą postępować tak jak ja, w zasadzie wśród ludzi przed 30 rokiem życia rzadko który okazuje wdzięczność i szanuje tego który mu pomaga, prawie zawsze jak raz się pomoże człowiekowi to jest się zobowiązanym żeby mu pomagać resztę życia inaczej będzie odebrane to za atak personalny. Tak więc w nowym biznesie postanowiłem, że postaram się o ludzi dojrzalszych. W efekcie miałem pół takiej i pół takiej załogi. W tym momencie zauważyłem jaka była różnica między tymi pokoleniami, aż uwierzyć nie mogłem w to co obserwowałem każdego dnia. Załoga niemal natychmiast się podzieliła na granicy wieku 30 lat. Była grupa młodsza i starsza, nijak nie dało się ich zintegrować ze sobą. Na dodatek różnica w wychowaniu kolosalna. Przyszedł do mnie pracownik ok 40 lat, pyta się grzecznie czy mógłbym mu wydać wypłatę przed dniem wypłat wyjątkowo bo ma ciężką sytuację życiową (opowiedział mi szczegóły), postanowiłem gościowi nie dość, że wypłacić wcześniej to jeszcze dać mu więcej żeby mu pomóc, gość pracuje u mnie do dzisiaj i naprawdę jest tak rzetelny i uczciwy, że jakby przyszedł "szefie, dasz mi 5 koła premii?" to bym dał bez pytania dlaczego. Młodzi jak przychodzili to jak mieli jakąś sprawę to albo się zgodziłem i byłem jeden dzień super, albo się nie zgodziłem (nawet na byle pierdołę) i odchodzili. I nie chodziło nawet o płace, ci starsi sobie cenili, że płacę dobrze i uczciwie, tylko młodzi narzekali choć zarabiali tyle samo lub niewiele mniej z racji mniejszego doświadczenia, ale grupa młodsza narzekała cały czas na wszystko. Jak maszyna się popsuła to lecieli do mnie, później okazywało się, że była to pierdoła, a jeszcze później okazywało się, że ci starsi też mają jakiś tam problem bo jakaś maszyna np. się zacina, ale SAMI przeanalizowali dlaczego i potrafią używać tak, żeby się nie zacinała, dla nich to nie problem, dlatego ja od nich o tym problemie nie słyszałem bo nie widzieli potrzeby ściągania mnie na produkcję.

Ostatecznie po kilku latach prowadzenia własnej firmy, w zasadzie już kilku firm bo z żoną prowadzimy wiele działalności, lubimy to co robimy bo tworzymy coś nowego, ale po kilku latach z "fajnego szefa" zmieniłem się na szefa realistę. Są ludzie których raz pochwalę i zasuwają za 5 innych ludzi, s

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HerringVanq
+2 / 4

@dawidsznurek
Wszędzie znajdą się tacy, którym się nic nie podoba. Jedni potrafią wytrzymać w jednej firmie długie lata, inni zmieniają pracę co pół roku. Im młodszy tym kariera w firmie z reguły trwa krócej. Jak Pan napisał. Młodzi z uwagi na brak doświadczenia nie rozumieją sytuacji przełożonego bo sami na niej nie byli. Nie wiedzą jak bardzo potrafi wyprowadzić z równowagi ciągłe przychodzenie do niego z byle pierdołą. Z wiekiem i doświadczeniem w końcu prawie każdy dostanie kogoś pod swoje skrzydła.. wtedy znając oba punkty widzenia, nie będzie już takim wiecznie niezadowolonym roszczeniowym gówniarzem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
-1 / 1

@arrturro78 Dzień dobry. Mam na imię .... Reszta na PRV - już Pan nie musi szukać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
0 / 2

@Dawidsznurek. A u mnie w pracy odwrotnie, to ci starsi sa bardziej leniwi. U nas najmlodszy zostal szefem w wieku 25 lat (najmlodszym szefem byl na dziale), mial szanse zostac menadzerem w wieku 27 lat. Trzymal wszystkich krotko, tych mlodych i starych i za to sporo osob go nie znosila, jednak niektorzy dobrze sie z nim dogadywali i szlo zartowac sobie, odszedl bo za szefostwo za duza presje naciskalo i duzy stres, wiec wolal zmienic robote na gorzej platna i bez stresu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dawidsznurek
0 / 0

@masti23 Raz na jakiś czas zdarzy się ktoś taki... Asystentka żony ma chyba 28 lat i jest naprawdę pracowitą babką która potrafi ciężko pracować i osiągać sukcesy. Jednak na ogół najlepsi pracownicy to... emeryci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+3 / 41

Masz rację! Pracodawca powinien dbać o pracowników! Ale pracownik powinien PRACOWAĆ a nie FB, kompek, telefonik, wc x10 / godzinę. Powinien mieć też wiedzę i doświadczenie i wtedy pracodawca MA o co dbać a nie o bandę złodziei.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 maja 2017 o 19:53

avatar ~DSoL
-1 / 15

@maksiking9 Dokładnie to komputer wart 300 złotych wyłazi na ulicę i drze japę że jemu 300zł nie starcza na godne życie i żąda by mu 900zł płacić. A potem głosuje na kolejnych ekonomicznych cudotwórców w stylu PiS.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
+5 / 11

Tylko, że nie rozumiem hejtu na mnie. Czy ja napisałem coś złego? Powiedziałem tylko, że trzeba dbać o dobrego pracownika a nie o złodziej i nieroba???
Widać większość złodziei i nierobów poczuła się dotknięta :)))

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R raf24
+1 / 5

@Buka1976
Bo niestety, ale w Polsce pracownik, chce pracować 1-2 godzinę, zarabiać jak za 8, a wypłatę mieć jak za 80. Są źli pracodawcy, którzy wykorzystują, są też źli pracownicy, którzy nic nie umieją, nie pracują a drą jape, że chcą więcej. Na szczęście nie wszyscy tacy są. Problem to też słaba znajomość praw i obowiązków pracownika, stąd dużo problemów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
-1 / 1

Najlepsze jest to, że wypowiadam się tu z pozycji PRACOWNIKA! Nie jestem właścicielem firmy ale mam wpływ na decyzje w sprawach zatrudnienia, w moim dziale. Czy ja się uskarżam na pracodawcę??? Pracujesz = zarobisz + "bonus" + szacunek szefów i współpracowników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2017 o 23:18

avatar socjalizmonly
0 / 2

@Buka1976 Ja powiem z innej beczki, ale podobnie: pracownik powinien pracować, a nie być wyzyskiwany na śmieciówce za 3 zyla/h, powinien mieć przerwy, urlopy i dodatki.
Oczywiście za to ma pracować, a nie opierdzielać się w czasie pracy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A arrturro78
0 / 0

Za stary jesteś ;-) u mnie robota tylko przez udany ...
Program 500+

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
-2 / 4

@socjalizmonly Ja może się nie znam ale niewolnictwo daaaawno zniesiono. 3 zł/ godz.? A kto Tobie za to każe pracować? Masz pistolet przy skroni? My nie możemy znaleźć pracownika za 10 zł za godzinę do podziwiania monitorów z monitoringu. (12 brutto = 10 netto - tak dla hejterów)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2017 o 9:58

avatar socjalizmonly
0 / 2

@Buka1976 W życiu nie widziałem dla ochroniarza wyższej oferty niż 6 zyla. A z tym pistoletem to skończ, bo to śmieszne bajanie przy braku argumentów. Istnieje coś takiego jak przymus ekonomiczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
-1 / 3

@socjalizmonly Bajanie? 6 "ochroniarzy" poszło w ciągu 3 miesięcy "BO TAK". Nie ukrywam, że ta robota jest na UM - ZLEC. czyli USTAWOWE 12 zł brutto na godzinę. Chętnych BRAK! Magazynier - bez kwalifikacji 8zł/godz netto. głównie wyrzuca śmieci i kartony. Taki z wózkami i mający pojęcie o towarze i segregacji zleceń + rozł i zał. TIR 12 netto - Chętnych BRAK! Kasjerka 8 - 10 za godzinę zależy od dośw, um, starzu. CHĘTNYCH BRAK!
Ja wiem, że kokosów NIE dajemy ale wypłata na czas, prawa pracownicze poszanowane, L4 kiedy potrzeba, godziny pracy elastyczne jeśli jest kicha w życiu prywatnym. Zetki, UŻtki i inne honorowane. Czego chcieć więcej? Ano NICNIERÓBSTWA! przychodzą i wybałuszają gały, że trza PRACOWAĆ.
OT CO!
Znam przynajmniej dwie firmy 10 zł netto za sortowanie warzyw, obiad na koszt firmy. Praca bez używania mózgu - czyli dla każdego - chętnych BRAK

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2017 o 14:07

avatar socjalizmonly
+1 / 1

@Buka1976 Jak z Małopolski to dawaj oferty, chętnie się na wakacjach zatrudnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Buka1976
-1 / 1

@socjalizmonly Z małopolski :D Jeśli chodzi o warzywka. Dokładnie Harsznica i okolice.Jak chcesz klikaj na prv.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MasterYoghourt
+3 / 5

Gadanie nic nie kosztuje moi drodzy. Już widzę tę troskę o Azjatów harujących w jego fabrykach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar aio
+9 / 9

A klient w sklepie to element niepożądany.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HerringVanq
0 / 0

@aio Jak to mówi mój listonosz: Prace to mam całkę dobrą, gdyby nie te listy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~huby7v98
-2 / 6

I to jest prawdziwy kapitalizm, a nie przestarzały system niewolniczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michix555
+2 / 2

To jest wina mentalności sowieckiej, nie kapitalizmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
+6 / 8

Problemem Polaków jest to, że nie potrafimy zarządzać. Oczywiście uogólniam, bo nie wierzę, że wszyscy przedsiębiorcy nie potrafią. Ale wystarczy spojrzeć na Sejm, samorządy, nawet robotników na ulicach. Organizacja jest zazwyczaj "z d*py". Pracowałem w kilku polskich firmach i schemat zawsze był ten sam - najwięcej oszczędzamy na pracownikach, najmniej na biurokracji. Biurokracji, która była tylko po to by paru darmozjadów miało pracę. Mamy taką dziwną mentalność, że chcemy się nachapać jak najszybciej i nawet po trupach, jakby świat miał się za chwilę skończyć. Zero dalekosiężnych planów i zero cierpliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 4

PS Oczywiście wysokie podatki też robią swoje, bo gdybyśmy dostawali na rękę więcej, a w sklepach wydawali mniej, to szef-despota byłby do przełknięcia przez te 8 godzin dziennie. Ale póki co - jest jak jest, i dopóki większość pracodawców nie zacznie inwestować w ludzi i oszczędzać na bzdurach, dopóty Polskie firmy nie dadzą sobie rady z konkurencją zza granicy. Nie wszyscy oczywiście. Pozdrawiam.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Hipokryzjaaa
-2 / 10

Tyle sprzeczności w jednej wypowiedzi - skoro nie obchodzą go klienci, to po co mu pracownicy w takim razie, skoro to oni się troszczą o klientów? XDDD

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F franki01
0 / 6

Jaja sobie robicie. Długo w Polsce nie zapanuje powszechny dobrobyt - kolejne pokolenie się marnuje... Może kolejne będzie lepsze. Pracownik nigdy nie może być najważniejszy. Jasne - najlepiej dostawać pieniądze za nic nie robienie, ale wtedy wy też komuś płacicie za nic.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Orlando73
-2 / 2

BULLSHIT

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
-4 / 4

Najlepiej w ogóle nie wpuszczać klientów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kwasorod
-3 / 9

...a smutna prawda jest taka że polski pracodawca ( ale to dumnie brzmi)to najczęściej zwykły cwaniaczek dla którego podstawa biznesu to okradanie pracownika ( czas , wysiłek , wiedza . doświadczenie to wartości które można ukraść)....i robi to bo na cokolwiek innego jest zbyt głupi i zbyt podły....a poza tym bo po prostu może to robić....ale żeby nie było lekko to polski pracownik jest wzorem obiboka którego na moment nie można spuścić z oka ...albo coś spi......li , albo coś zapi...li , ale na uczciwą pracę i zaangażowanie nie ma co liczyć....i tak się toczy ten polski feudalizm....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M masti23
-1 / 1

@kwasorod Zebys ty widzial u mnie w pracy co sie dzieje. Coraz wieksze wymagania, a pieniadze te same, wlascicielem jest niemiec (wiekszosc udzialow), menadzorowie to wiekszosc brytole, kilku portugalii. Wlasciciel mocno wywoluje presje na menadzerach, ci na szefach dzialow, a oni na pracownikow gdzie spora czesc ma wywalone na ta presje, w innym przypadku by niedozyli 50 przez stres. I jeszcze jedni, polscy pracownicy to kretacze i cwaniaki, probuja sie wymigac od roboty jak to tylko mozliwe, oczywiscie nie wszyscy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2017 o 1:52

avatar Komandos1990
-2 / 6

Ten ból biednych, przepracowanych, przemęczonych, zestresowanych, niedowartościowanych, biednie opłacanych pracowników, miodem na me oczy :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 maja 2017 o 20:18

avatar ~denop
+3 / 3

To chyba logiczne, że nie on osobiście zajmuje się klientami, tylko jego pracownicy. Jedyny wpływ na klientów jaki on ma, to pośredni- poprzez zatrudnienie, lub wyszkolenie najlepszych pracowników.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adawo
+1 / 1

U nas nazwano by go "ekscentrycznym milionerem" ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~denop
+1 / 3

Każda firma tak działa. najlepiej widać to na przykładzie właściciela klubu piłkarskiego. Taki właściciel ma w swoim klubie gwiazdy trenerskie i piłkarskie na które musi chuchać i dmuchać, spełniać zachcianki itp. bo to one zarabiają dla niego pieniądze. ma też trochę przeciętniaków, których można wymienić w każdej chwili, ale póki nie psują atmosfery i robią co do nich należy, to się zostawia. Ma też juniorów, którzy jeśli chcą zaistnieć i zagrzać miejsce w klubie na dłużej, to muszą pokazać, że coś już potrafią, że szybko się uczą i ciężko pracują, że warto na takiego postawić. Klientami są tu kibice, którzy mają w d..e kto jest właścicielem klubu i czy wchodzi im w 4litery- ważne żeby były wyniki(dobry produkt), a te mogą załatwić tylko pracownicy.
Niestety 90% młodych szukających pracy w PL to tacy juniorzy. którzy jeszcze nic nie pokazali, a już by chcieli gwiazdorski kontrakt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michix555
0 / 2

Ludzie! To wiadomo od XIX wieku. Pracodawca i pracownik pracują dla klienta. To nie wina przedsiębiorcy, że towar źle schodzi. Nie liczy się praca, ile miłości pracownik wkłada w produkt, tylko to jak konsumentowi się podoba. Laboryzm to relikt XVII wieku i komunizmu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~anonim147
-1 / 1

Gość chyba nie rozumi ze klijeci to też pracownicy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Ddrek
+5 / 5

Prawdziwa prawda. W czasach gdzie stawka 7 zł/h była marzeniem płaciłem 14zł/h. Plus premie. Przy wypłacie Panie mówiły mi, że nigdy nie widziały takich pieniędzy na oczy. Od początku zawsze powtarzałem, że na pracownikach się nie dorobisz. Dorobić się masz na klientach. Jednak klient wymaga jakości. Jakość tworzą pracownicy. Powtarzałem również, że żeby dzielić trzeba zarobić. Pracownicy zarabiają dla firmy. Właściciel ma za zadanie dostarczyć im narzędzi i najważniejszy komfort- dobra wypłata. Proste i skuteczne zasady. Sprawdziłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E enteretne
0 / 0

To jest jasne, że o niewolników trzeba dbać, inaczej słabiej zapyla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sp4des
0 / 0

@enteretne Niewolnicy pracowali. Siedziałem kiedyś na pewnej stronce z grami i czatem, bo miałem wolne na uczelni. 3/4 grających twierdziła, że jest akurat w pracy. Miałem wolne 2 tygodnie, bo byłem chory. to samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~PaniInformatyk
+1 / 1

Zaczynałam pracę jako webmasterka w małej firmie, cztery osoby. Prezes miał jeszcze oprócz tego pewien rodzaj firmy budowlanej, w której jeździł po marżach, więc jakoś mu szło. I tu i tam prezes zatrudniał ludzi na śmieciówkach. Za cholernie małe pieniądze. Wiecznie mówił, że mają za free pozostawać po godzinach, bo dla firmy trzeba się poświęcać. Dziwił się, że kontakt z klientem nawala. Potrafił przyjść do firmy i zamiast robić coś produktywnego godzinami marudzić jacy to ludzie są niewdzięczni wobec niego, przeszkadzając przy okazji w pracy. Jak ktoś postanowił odejść, to był niewdzięcznym nierobem, który w innej firmie na pewno się nie utrzyma... Ale w garażu miał porsche, a dom taki, że był tam w stanie przenieść magazyn i siedzibę firmy. Oj, ten biedny pracodawca...
Mój facet pracuje jako programista. Kilka miesięcy temu jego firma podpisała kontrakt na dość czasochłonne zlecenie. Pracownicy oraz kierownicy działów mówili prezesowi, że podany w umowie termin jest nierealny, ale co tam, według pracodawcy przecież pracownik nie ma życia osobistego, będzie pracował po nocach. Efekt jest taki, że firma musi płacić karę. No ale winni są oczywiście pracownicy...
Pracowałam również w szkolnictwie, w bibliotece szkolnej i byłam nauczycielką. A przynajmniej w teorii, bo bardziej określiłabym się jako kolejnego urzędasa państwowego... papierki, papierki, papierki, ważniejsze od człowieka... ważniejsze od ucznia.... A wymogi jak z kosmosu, znać się trzeba było prawie na wszystkim by to przeprowadzić miejską akcję promującą szkołę, to poprowadzić zastępstwo, to kontakt z prasą, to jakieś robótki ręczne na kiermasz świąteczny.
Ja wiem, że pracodawcą nie jest w Polsce łatwo, a pracownik to droga sprawa. Jednak spotkałam się raczej z niedocenianiem i wykorzystywaniem dobrych pracowników. A potem było tylko wielkie zdziwienie, czemu firma źle funkcjonuje, a ludzie odchodzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~vbxvcnxcvnxvcn
+1 / 1

To załóż firmę i skończ pi*rdolić jaki poszkodowany z ciebie pracownik.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M master79
0 / 0

Uprzedziłeś mój wpis :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HenryKipper
0 / 0

po ostatnich oswiaczeniach w Virgin Media stwierdzam, ze albo gosc nie traktuje swoich pracownikow tak jak mowi, albo traktuje, a oni I tak maja wy...ne na klientow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem