@szkaliciel666 dokładnie. Bardzo dobre pytanie. Denerwuje mnie to parcie na to że wszyscy do kościoła powinni chodzić. Niby dlaczego? Nawet jak ktoś wierzący to nie od razu katolik przecież...
Żałuję, że nie mamy opcji takich jakie miała Francja w postaci Le Penn, Holandia w postaci Wildersa i inne kraje w postaci Norberta Hofera itd. Nasz konserwatyzm jest omotamy moheryzmem aż się niedobrze robi.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
8 maja 2017 o 6:40
Nie chodziłem i nie będę chodził do kościoła, bo nie wierzyłem i nie wierze w to, co głosi kościół. Nie będę modlił się do krzyży, posągów i obrazów, ani spowiadał facetom w sukienkach ze swoich "grzechów'. Oczywiście, jak ktoś ma ochotę, to niech tam chodzi.
@PRZECINAK149R3 Zastanawiające jest to, że ten kto wierzy i chodzi do kościoła... po prostu to robi i nie celebruje tego wszystkim wokół. Natomiast ten kto nie chodzi do kościoła, MUSI koniecznie się tą informacją podzielić ze wszystkimi:-)
Wiara z religią niewiele ma faktycznie wspólnego, bo wiary nie określają sakramenty czy święta. Jest to silne przekonanie, na tyle silne, że nic co godzi w Twoją moralność, etykę i naturę nie zaburzy i nie zniszczy tego w co wierzysz. Proste? Nie ma jedynej słusznej religii, to tylko jakiś środek do celu, równie dobry co każdy inny.
eeee tam do galerii, w maju to spacerek po górkach proponuję...
Do kościółka na ósmą, a potem na galerie :D
@szkaliciel666 dokładnie. Bardzo dobre pytanie. Denerwuje mnie to parcie na to że wszyscy do kościoła powinni chodzić. Niby dlaczego? Nawet jak ktoś wierzący to nie od razu katolik przecież...
Żałuję, że nie mamy opcji takich jakie miała Francja w postaci Le Penn, Holandia w postaci Wildersa i inne kraje w postaci Norberta Hofera itd. Nasz konserwatyzm jest omotamy moheryzmem aż się niedobrze robi.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 maja 2017 o 6:40
Le Pen to to samo co PiS i PiS ona zachwalała. Dobrze, że poniosła klęskę. Konserwatyzm to zastój i ciemność...
niedziela jest od tego żeby odpocząć, spędzić czas z rodziną. iść z dziećmi na spacer, na basen. a nie siedzieć w kościele.
Nie chodziłem i nie będę chodził do kościoła, bo nie wierzyłem i nie wierze w to, co głosi kościół. Nie będę modlił się do krzyży, posągów i obrazów, ani spowiadał facetom w sukienkach ze swoich "grzechów'. Oczywiście, jak ktoś ma ochotę, to niech tam chodzi.
@PRZECINAK149R3 Zastanawiające jest to, że ten kto wierzy i chodzi do kościoła... po prostu to robi i nie celebruje tego wszystkim wokół. Natomiast ten kto nie chodzi do kościoła, MUSI koniecznie się tą informacją podzielić ze wszystkimi:-)
Wiara z religią niewiele ma faktycznie wspólnego, bo wiary nie określają sakramenty czy święta. Jest to silne przekonanie, na tyle silne, że nic co godzi w Twoją moralność, etykę i naturę nie zaburzy i nie zniszczy tego w co wierzysz. Proste? Nie ma jedynej słusznej religii, to tylko jakiś środek do celu, równie dobry co każdy inny.