w Wormsy grali frajerzy na pentiumach 100 i się podniecali zajebistocia płynności gry. Prawdziwa elita z 3dfx'em na pokładzie grała w Hal-Life'a, CS lub Unreal Tournament...
@Tylko_mówię Half-Life 98 wtedy nikt nie miał internetu bo każdy żałował impulsów. U mnie mieliśmy małą sieć lokalną około 10 -12 kompów fajne składy można by zrobić i fajnie pykać... ale zgadnij w co wolała grać blokowa elyta... a w H-L grało 3 gości na pentiumach 200mmx i jeden na 200 pro oraz z vodo na pokładzie. Elita nawet przestała pykać w Quake bo twierdzili że z nasza płynnością gry nie mają szans z nami... kiedy zaczął się bum na cs'a to tylko przychodzili lookac jak się gra na internecie. W międzyczasie WORMSY przechodziły istny renesans na naszej skromnej sieci lokalnej. Pamiętajcie że co poniektorzy mieli 486 ... a musze dodac ze Wormsy są nudna jak FLAKI Z OLEJEM.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 maja 2017 o 11:25
Ale o którą część autorowi chodzi? O Worms 2? Worms Armageddon? czy może Worms World Party? W te części bardzo często młóciłem za czasów gdy byłem gówniakiem.
@rasizm45 Akurat te części miałem oryginalnie kupione ze sklepu a nie z gazetki. W przeciwieństwie do Worms 2 bo ta płytka była z gazety Click. Swoją drogą niezwykle grywalne gierki to były.
@helargonia @helargonia mój team: Carriers w składzie Akagi, Kaga, Hiryu i Soryu z podkładem dżwiękowmy not-elvis uwielbiał dobrze wymierzone kamikadze.. potrafiło zdjąć most i zrobić kaboom na dokładkę :-) i wyglądąło cool
@Tylko_mówię Half-Life 98 wtedy nikt nie miał internetu bo każdy żałował impulsów. U mnie mieliśmy małą sieć lokalną około 10 -12 kompów fajne składy można by zrobić i fajnie pykać... ale zgadnij w co wolała grać blokowa elyta... a w H-L grało 3 gości na pentiumach 200mmx i jeden na 200 pro oraz z vodo na pokładzie. Elita nawet przestała pykać w Quake bo twierdzili że z nasza płynnością gry nie mają szans z nami... kiedy zaczął się bum na cs'a to tylko przychodzili lookac jak się gra na internecie. W międzyczasie WORMSY przechodziły istny renesans na naszej skromnej sieci lokalnej. Pamiętajcie że co poniektorzy mieli 486 ...
e tam wormsy. w poprzedniku - LIERO to dopiero była zacięta rywalizacja z kolega na split-screenie. a potem po modach w lierokicie to wogóle rozpier))ol. pozdro 1995r
kreatywne rozminownie planszy ninja ropem i połowa robalków gryzie piach, potem na dobranoc kolejnych 2 spada w przepaść po shotgunie = idealne rozpoczęcie rundy
Mieliśmy z kolegami własne drużyny i nagrywaliśmy własne dźwięki, zamieniając je z oryginalnymi.
Niektóre niecenzuralne, naśladujące np.: grypsy z "Chłopaki nie płaczą". I ten strach...że rodzic wejdzie w nieodpowiedniej chwili.
Raz na jakiś czas zdarza mi się zagrać jeszcze.
"Aaaalleluja! - boom!!!"
Moje dzieciństwo to contra:-)
w Wormsy grali frajerzy na pentiumach 100 i się podniecali zajebistocia płynności gry. Prawdziwa elita z 3dfx'em na pokładzie grała w Hal-Life'a, CS lub Unreal Tournament...
@Niktobcy Wormsy były koło roku 95-97 bo się w to ciskało na win95. HF 98 a UT 99. Fajnie się wypowiadać jak się nie ma pojęcia,co?
@dawie tylko my tu mowimy o roku 98 GTA5 to nawet na paperze nie było ...
A UT był 100x lepszy niż Q Q2 Q3 Q3 to juz wogole pomyłka była.
@Tylko_mówię Half-Life 98 wtedy nikt nie miał internetu bo każdy żałował impulsów. U mnie mieliśmy małą sieć lokalną około 10 -12 kompów fajne składy można by zrobić i fajnie pykać... ale zgadnij w co wolała grać blokowa elyta... a w H-L grało 3 gości na pentiumach 200mmx i jeden na 200 pro oraz z vodo na pokładzie. Elita nawet przestała pykać w Quake bo twierdzili że z nasza płynnością gry nie mają szans z nami... kiedy zaczął się bum na cs'a to tylko przychodzili lookac jak się gra na internecie. W międzyczasie WORMSY przechodziły istny renesans na naszej skromnej sieci lokalnej. Pamiętajcie że co poniektorzy mieli 486 ... a musze dodac ze Wormsy są nudna jak FLAKI Z OLEJEM.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2017 o 11:25
wormsy...mmmm
Przegrywałem z maszyną.., dziwna ekwilibrystyka w wykorzystaniu broni..
Worms 2011 armageddon - dalej mam zainstalowane na telefonie.
Najlepszy był Święty Granat Ręczny:)
@GDF moja ulubiona broń, dopóki nie nauczyłem się używać ship launchera. gra była i jest świetna
Ostatnio z mężem nasze pojedynki wspominaliśmy
nadal czasem w to gram, ale niestety gierka sie buguje na nowszym lapku
ja dalej w to siepie
Ale o którą część autorowi chodzi? O Worms 2? Worms Armageddon? czy może Worms World Party? W te części bardzo często młóciłem za czasów gdy byłem gówniakiem.
@rasizm45 Jak już to albo Armageddon albo World Party.
@rasizm45 Akurat te części miałem oryginalnie kupione ze sklepu a nie z gazetki. W przeciwieństwie do Worms 2 bo ta płytka była z gazety Click. Swoją drogą niezwykle grywalne gierki to były.
@rasizm45 Z kontynuacji grałem jeszcze w demo Worms 4 Mayhem a potem to już prawie zapomniałem o tej serii.
Seppuku worm!
Na komunię dostałam komputer Amiga, stałam się najpopularniejszym dzieckiem na osiedlu, dopóki sąsiad nie kupił pierwszego komputera z Windowsem :D
@helargonia @helargonia mój team: Carriers w składzie Akagi, Kaga, Hiryu i Soryu z podkładem dżwiękowmy not-elvis uwielbiał dobrze wymierzone kamikadze.. potrafiło zdjąć most i zrobić kaboom na dokładkę :-) i wyglądąło cool
Zagrałoby się online na serwerach
@Tylko_mówię Half-Life 98 wtedy nikt nie miał internetu bo każdy żałował impulsów. U mnie mieliśmy małą sieć lokalną około 10 -12 kompów fajne składy można by zrobić i fajnie pykać... ale zgadnij w co wolała grać blokowa elyta... a w H-L grało 3 gości na pentiumach 200mmx i jeden na 200 pro oraz z vodo na pokładzie. Elita nawet przestała pykać w Quake bo twierdzili że z nasza płynnością gry nie mają szans z nami... kiedy zaczął się bum na cs'a to tylko przychodzili lookac jak się gra na internecie. W międzyczasie WORMSY przechodziły istny renesans na naszej skromnej sieci lokalnej. Pamiętajcie że co poniektorzy mieli 486 ...
Allllllleluja.
Polecam Hedgewars. Gra bardzo podobna do Wormsów, ale jest darmowa i cały czas rozwijana.
dzwcinstwa? moje dzieciństwo to lemingi...
Co Wy wiecie o Commando, Zorro i Bruce Lee na C64...
co to?
e tam wormsy. w poprzedniku - LIERO to dopiero była zacięta rywalizacja z kolega na split-screenie. a potem po modach w lierokicie to wogóle rozpier))ol. pozdro 1995r
Oooo! Ktoś wie, gdzie mogłabym pobrać Worms Armageddon? Ukochana gierka, chętnie bym do niej wróciła :)
Na Steam jest.
Nie lubię żebraków, ale tę grę lubię bardzo, więc mocne.
widać ze pisał gimbus...
Nawet nie znam...
Zwyyyciestwo!!!
Dyna blaster lepsza
kreatywne rozminownie planszy ninja ropem i połowa robalków gryzie piach, potem na dobranoc kolejnych 2 spada w przepaść po shotgunie = idealne rozpoczęcie rundy
Mieliśmy z kolegami własne drużyny i nagrywaliśmy własne dźwięki, zamieniając je z oryginalnymi.
Niektóre niecenzuralne, naśladujące np.: grypsy z "Chłopaki nie płaczą". I ten strach...że rodzic wejdzie w nieodpowiedniej chwili.
Było jeszcze liero - pra przodek wormsów:))
Najlepszą grą mojego dzeciństwa było Knight Lore. Potem f-117a i nieśmiertelny Larry...
grało się,,,
Mam 13 lat, grałem. BUM. A wszyscy myślą, że dzisiejsza młodzież taka niemrawa, a tu co!? GRAŁEM W RÓŻNE GRY KTÓRE GRALI MOI RODZICE! \O/