Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
280 300
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar eph12
+4 / 18

Jest taka zasada: kobiecie nie zwracasz uwagi, że jest w czymś gorsza. Wtedy jest spokój.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar mareczek00713
+28 / 36

Sugerujesz że kobiety nie umieją spojrzeć na siebie z dystansem? TY SEKSISTOWSKIE PROSIĘ!!!11

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+6 / 24

Co do różnic w rozwoju jest tego prosty powód. Męski mózg jest bardziej jak fabryka z wyspecjalizowanymi działami od konkretnych zadań. Ten płat mamy od czytania, ten od mówienia, tamten od logicznego czytania itd.
U kobiet nie jest to tak uporządkowane. Dany dział nie potrafi działać w pełni samodzielnie, potrzebuje on pomocy działu obok. Jednak jeśli w danej chwili, aktywnych jest więcej niż jeden dział, to trudniej skupić uwagę na jednej rzeczy, bo ten dział pomocniczy zajmuje się czymś innym. W efekcie kobieta myśli głównie o jednej rzeczy oraz w "tle" o drugiej.
Na dowód można by przytoczyć historię urazową mózgu u obu płci. Gdy facet doznaje urazu mózgu to niemal całkowicie traci jakąś umiejętność, której potem musi się uczyć od nowa. U kobiet przypomina to tylko "wyjście z wprawy". Czy to dowodzi że damski mózg jest lepszy? To zależy co określamy mianem "lepszy". Męski mózg dowolnie dobiera zakres rozumowy. Łatwo wycina konkretne fakty, łatwiej mu przychodzi analiza konkretnych pojedynczych aspektów. Łatwiej rozumuje globalnie. Kobiecy mózg gdy ma "włączyć" 10 płatów, to potrzebuje do tego kolejnych 10 pomocniczych. W sumie jest ich 20, a każdy coś podrzuca i robi się mały sajgon :D. Możliwe że dlatego względnie niewiele jest kobiet naukowców (ale to osobny temat).

Płcie się różnią. Nie ma co do tego żadnego "ale". W czymś jesteśmy lepsi, w czymś gorsi. Po co robić wojnę? Niech kobiety przyznają że nie nadają się do pewnych rzeczy, faceci zrobią to samo i uznamy wyższość danej płci, w danej dziedzinie :) .
Np kobiety wykazują się większą opiekuńczością, empatią i cierpliwością. To stwierdzony fakt. Dlatego świetnie nadają się jako przedszkolanki. Faceci wykazują się dużą wytrzymałością na ból mechaniczny, siłą fizyczną, wytrzymałością, odwagą i zdecydowaniem. Te cechy są ważne w wojsku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-1 / 9

@rafik54321

Serio? Rozmawialimy o tyn na forum i na gg, i dalej to samo powtarzasz.
Nie pisz ze jest tak lub tak, bo badan przeprowadza sie setki i co roku daja inne wyniki, to raz, dwa skad czerpiesz te rzeczy? Trzy, nie wszystko dotyczy wszystkich, ludzie sa rozni.

Kobieta to, kobieta tamto... brednie brednie brednie.

Sa faceci z podzielna uwaga. Ja np nie umiem sie skupic na rozmowie z kims gdy w tle gra telewizor. Wszystko zalezy od osoby, a nie od plci!

"Męski mózg dowolnie dobiera zakres rozumowy. Łatwo wycina konkretne fakty, łatwiej mu przychodzi analiza konkretnych pojedynczych aspektów. Łatwiej rozumuje globalnie. Kobiecy mózg gdy ma "włączyć" 10 płatów, to potrzebuje do tego kolejnych 10 pomocniczych. W sumie jest ich 20, a każdy coś podrzuca i robi się mały sajgon :D. Możliwe że dlatego względnie niewiele jest kobiet naukowców (ale to osobny temat)."

Kolejne brednie. Nie wiem skad to wziales, ale traca jakims niewyzytym pseudonaukowcem ktory napisal to by usprawiedliwic braki kobiet w naukach, a przyczyny (jak zostalo ostatnio udowodnione) sa zupelnie inne! Jest sporo kobiet naukowcow, jednak sa mniej popularne niz mezczyzni. A za ten stan rzeczy odpowiada kultura. Czy w islamie sa kobiety naukowcy? Te ktorym sie udalo wyrwac ze swojego kraju moga nimi zostac, ale w swoich zadupiach, gdzie maja zakaz nawet wychodzic samej z domu nie moga byc naukowcami. No ale dla ciebie wszystkie kobiety to jeden wielki organizm i powodem braku naukowcow jest budowa mozgu. Serio, smieszy mnie to pisanie w kolko tego samego, czesto widze ze wyglada to zupelnie inaczej.
Poczytaj sobie najpierw o kobietach w nauce i prawdziwych powodach, czemu jest ich mniej niz mezczyzn, potem pisz.

Ok plcie sie roznia, ja mam cycki a ty nie. Ale ludzie miedzy soba tez sie roznia, tez sa gorsi i lepsi niezaleznie od plci. Porownywanie sie jest idiotyczne a pisanie ze pwoodem jest plecjest faktycznie seksistowskie. Glowne roznice potrzebne w dzungli zaczely sie zacierac.

"Niech kobiety przyznają że nie nadają się do pewnych rzeczy, faceci zrobią to samo i uznamy wyższość danej płci, w danej dziedzinie :)"

Jesli kobieta jest w czyms lepsza od faceta, to nie powie ci ze jest gorsza bo jest kobieta. Nie na tym to bedzie polegac. Statystycznie patrzac na ogol mozna stwierdzic, ze "wiekszosc kobiet/mezczyzn jest lepsza od mezczyzn/kobiet w tym i w tym" ale trzeba zaznaczyc ze "WIEKSZOSC" czy np 98%, ale nie mozna napisac ze faceci sa lepsi od kobiet w tym i w tym bo to juz zaklamanie rzeczywistosci, w koncu sa kobiety (nawet pojedyncze) ktore sa w cyzms od facetow lepsze choc generalnie to faceci to w tym lepsi od kobiet (reszta facetow od reszty kobiet).

"Np kobiety wykazują się większą opiekuńczością, empatią i cierpliwością. "

Nie chce ci burzyc wizji kobiety-aniola z wlosami rozwianymi przez wiatr ktora opatruje rany rannemu rycerzowi... ale takie rzeczy pisano o kobietach w oparciu o ich cechy wobec dzieci ktore to staly sie przerysowanymi wyobrazeniami i marzeniami facetow. Faceci chcieli takich kobiet, wiec kobiety takie udawaly (nie wszystkie - sporo mialo to w genach). To jest cecha jakiejs czesci kobiet, nie kazda taka jest (Kasia W jest opiekuncza? kobiety w politycye czy w firmach sa empatyczne? ja np nie jestem cierpliwa - co widac po moich postach)

"Dlatego świetnie nadają się jako przedszkolanki" - niecierpie dzieci, ale skoro Rafik twierdzi, ze nadaje sie na przedszkolanke, bo jestem kobieta, to najwyrazniej tak musi byc! to udowodniony fakt!

"Faceci wykazują się dużą wytrzymałością na ból mechaniczny, siłą fizyczną, wytrzymałością, odwagą i zdecydowaniem. Te cechy są ważne w wojsku."
Ok wytrzymalos na bol, sila fizyczna... wytrzymalosc da sie wyrobic w trakcie wiec i kobiety moga byc wytrzymale. Odwaga? Nie kazdy facet obecnie jest odwazny. I opisales to tak, jakby kobiety odwazne nie byly. Zdecydowaniem? Z tego co widze to polega to na wzieciu byle jakiej opcji by nie przedluzac wybierania. I sa kobiety zdecydowane.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2017 o 16:44

avatar BlueAlien
+2 / 10

@rafik54321

CD

I powiedz gdzie sie lepiej zarabia? W wojsku, czy w przedszkolu?
Dlatego kobiety sie tak buntuja. Chca pracowac w konkretnym miejscu, ale dlatego, ze jakis ulong wierzy w stereotypy, przekonany bedzie ze ta sie do tego nie nada, a facet do tamtego nie, i pozamienia ich miejscami.

Kurcze, ludzie! Przestancie przypisywac stereotypom miano faktow i przestancie na ich podstawie decydowac w czym dany czlowiek ze wzgledu na plec (nie znajac jego umiejetnosci) bedzie lepszy a w czym gorszy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Donna_Corleone
+4 / 10

@rafik54321 Pytam o to od lat: jakież to są rzeczy do których nie nadają się kobiety? Wymień z łaski swojej.

Kobiety wykazują się większą opiekuńczością, empatią i cierpliwością w związku z czym są lepszymi przedszkolankami? A mężczyźni nie pracują w przedszkolu bo brakuje im właściwych cech, czy dlatego, ze będą postrzegani przez społeczeństwo jako miękkie faje? Jeśli brakuje im cech - skąd się wzięło tylu mężczyzn pediatrów? A może zawód pediatry jest uznawany za szlachetniejszy niż przedszkolanka?

Argument z kobiet naukowców sobie daruj. Kobiety dopiero od stu z kawałkiem lat mogą oficjalnie zajmować się nauką.

I nie wyjeżdżaj mi z argumentem o kopalniach: oficjalny zakaz zatrudniania kobiet w kopalniach, hutach itd. został zniesiony zaledwie półtora roku temu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Donald Tusk
+2 / 10

@BlueAlien Napisz poprostu, że kobiety są lepsze. Dla ciebie płcie są różne i to facet jest tą gorszą stroną. Zawsze znajdziesz dowód na to, że to kobiety są lepsze a o faceci napiszesz zawsze, że jest gorszy. Zawsze, ale to zawsze. Ciągle walisz tymi samymi ogólnikami i stereotypami które panuje wśród feministek. Kto jeszcze niedawno pisał, że faceci mają zapłacić za swoje winy, kto pisał, że facet ma skakać wokół kobiety bo jest słabsza ? Kto niedawno pisał, że jak kobieta uderzy faceta, to co to za facet ? Kto przytakiwał na komentarze "faceci są gorsi" ?
Ty. Ale teraz się tego wyprzesz, jak wszystkiego.
@Donna_Corleone Nic nowego nie napisałaś, z racji tego, że jesteś kobietą nie musisz się starać, bo masz dostać wszystko w ramach rekompensaty.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-4 / 8

@~Donna_Corleone "Pytam o to od lat: jakież to są rzeczy do których nie nadają się kobiety? Wymień z łaski swojej." - yyy, ty tak serio? Niech ci będzie. Np praca drwala, wojsko, górnictwo, konwojent, mechanik, śmieciarz, budowlaniec i inne typowo fizyczne zawody.

"Kobiety wykazują się większą opiekuńczością, empatią i cierpliwością w związku z czym są lepszymi przedszkolankami? A mężczyźni nie pracują w przedszkolu bo brakuje im właściwych cech, czy dlatego, ze będą postrzegani przez społeczeństwo jako miękkie faje?" - faceci tam nie chcą pracować. Myślisz że opinia publiczna miałaby znaczenie? Nie. Oni tam pracować po prostu nie chcą, bo nie zniosą tylu dzieciaków :/ .

"Jeśli brakuje im cech - skąd się wzięło tylu mężczyzn pediatrów? " - yyy, to lekarz? A lekarzem pediatrą zwykle jest właśnie kobieta. Baaardzo rzadko znajdziesz faceta.

"Argument z kobiet naukowców sobie daruj. Kobiety dopiero od stu z kawałkiem lat mogą oficjalnie zajmować się nauką. " - yyy i to ma być wymówka? XD. No nie żartuj sobie XD... 100 lat to spokojnie kilka pokoleń. Drugi temat, że przecież od razu jak kobiety dostały prawo do bycia naukowcami (kuwa - jak to wgl brzmi?! XD), to przecież nie musiały drugi raz wynajdywać koła... Więc spokojnie od razu miały równy start z facetami którzy 100 lat temu zaczynali studia ;) .

@BlueAlien z tobą nie chcę się kłócić. Prywatne tematy przez ciebie przemawiają i to zawsze w tych tematach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
+4 / 8

@tusk

taaak, pcie sie roznia, a faceci sa gorsi, bo sa wiekszymi seksistami niz kobiety ;]

" Kto niedawno pisał, że jak kobieta uderzy faceta, to co to za facet ?" - na pewno nie ja.

@rafik54321

"Niech ci będzie. Np praca drwala, wojsko, górnictwo, konwojent, mechanik, śmieciarz, budowlaniec i inne typowo fizyczne zawody." - jak nikt tam kobiety nie zatrudni, to jak maja sie przekonac czy sie nadaja czy nie?
A i dlaczego smieciarz, mechanik nie? Co jest takiego trudnego? Przeciez kobieta nie musi trzymac calego auta wlasnymi rekami, pomaga jej sprzet...
Drwalem tez moze byc - sa maszyny ktore scinaja drewno

"Oni tam pracować po prostu nie chcą, bo nie zniosą tylu dzieciaków :/ ."
Kobiety tez nie. Nie wszystkie. Sa kobiety ktore zniosa tyle dzieciakow jak i faceci ktore zniosa. Piszac ze kobiety sie tu nadaja walisz seksizmem, bo ja wiem ze sie nie nadaje. I jest mnostwo kobiet takich jak ja.
Nie pisz w naszym imieniu do czego sie nadajemy na litosc boska!

" 100 lat to spokojnie kilka pokoleń." - 3?

" Drugi temat, że przecież od razu jak kobiety dostały prawo do bycia naukowcami (kuwa - jak to wgl brzmi?! XD), to przecież nie musiały drugi raz wynajdywać koła..."
Wlasnie - wiekszosc rzeczy juz zostala wynaleziona, wiec coraz mniej rzeczy zostalo do odkrycia i to coraz trudniejszych.
Wpisz sobie w google kobiety w nauce. Masz cala mase kobiet naukowcow, tyle ze konwenanse i prymitywizm facetow utrudnialy im to wszystko. Poczytaj, doedukuj sie, zamiast pisac farmazony ze to wina budowy kobiecego mozgu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2017 o 20:28

C czarneChmury
+1 / 1

@BlueAlien ogólnie był taki skecz, tylko że zamiast "działów" były pudełka chyba. To nie jego myśli tylko zgapienie czegoś kto kiedyś w żarcie powiedział. Na YT zdaje się to jest. Kobiety nie nadają się na przedszkolanki. Ten zawód jest straszny. Prędzej czy później każdej odbije, bo nie mogąc wyżyć się na dzieciach w przedszkolu ( stracą pracę, bo w dzisiejszych czasach to rodzic ma zawsze racje), wyżywaja się w domu. Młodej się jeszcze chce, ale starsze to już wredne france.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Donna_Corleone
+1 / 3

~Donald Tusk " Nic nowego nie napisałaś, z racji tego, że jesteś kobietą nie musisz się starać, bo masz dostać wszystko w ramach rekompensaty." Właśnie dlatego nie pracuję w Polsce.

@rafik54321 Przekonałeś mnie. Rzucam pracę, do której mam kwalifikacje, warunki, umiejętności i doświadczenie dlatego, że nic mi się nie majta między nogami.

"yyy, ty tak serio? Niech ci będzie. Np praca drwala, wojsko, górnictwo, konwojent, mechanik, śmieciarz, budowlaniec i inne typowo fizyczne zawody." Serio, serio! Doczytałeś do zdania: I nie wyjeżdżaj mi z argumentem o kopalniach: oficjalny zakaz zatrudniania kobiet w kopalniach, hutach itd. został zniesiony zaledwie półtora roku temu. W Polsce. Na zachodzie wcześniej.
Aha, wojsko, mechanik, śmieciarz - chyba od 2000 albo od wejścia Polski do Unii - lenię się sprawdzić.

" "Kobiety wykazują się większą opiekuńczością, empatią i cierpliwością w związku z czym są lepszymi przedszkolankami? A mężczyźni nie pracują w przedszkolu bo brakuje im właściwych cech, czy dlatego, ze będą postrzegani przez społeczeństwo jako miękkie faje?" - faceci tam nie chcą pracować. Myślisz że opinia publiczna miałaby znaczenie? Nie. Oni tam pracować po prostu nie chcą, bo nie zniosą tylu dzieciaków :/ ." Masz jakieś dane? Wiesz, coraz więcej facetów chce pracować w przedszkolach, chce być nauczycielami nauczania początkowego, chce być położnikami, pielęgniarzami - sprawdź statystyki.

" "Jeśli brakuje im cech - skąd się wzięło tylu mężczyzn pediatrów? " - yyy, to lekarz? A lekarzem pediatrą zwykle jest właśnie kobieta. Baaardzo rzadko znajdziesz faceta." W sumie możesz mieć rację. Ale 75% osób przyjmowanych na studia medyczne to kobiety. Tylko po co ortopedom i chirurgom opiekuńczość, empatia i cierpliwość? To cechy pielęgniarzy, a na studia pielęgniarskie przyjmuje się coraz więcej mężczyzn.

" "Argument z kobiet naukowców sobie daruj. Kobiety dopiero od stu z kawałkiem lat mogą oficjalnie zajmować się nauką. " - yyy i to ma być wymówka? XD. No nie żartuj sobie XD... 100 lat to spokojnie kilka pokoleń. Drugi temat, że przecież od razu jak kobiety dostały prawo do bycia naukowcami (kuwa - jak to wgl brzmi?! XD), to przecież nie musiały drugi raz wynajdywać koła... Więc spokojnie od razu miały równy start z facetami którzy 100 lat temu zaczynali studia ;) ." W domu nauczyli Cie nazywać fakty wymówkami? Żądanie od kobiety wycofania się z życia naukowego po wyjściu za mąż ma być równym startem?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 4

@~Donna_Corleone "Przekonałeś mnie. Rzucam pracę, do której mam kwalifikacje, warunki, umiejętności i doświadczenie dlatego, że nic mi się nie majta między nogami. - jak lubisz to rzucaj... Wolno ci.

"Serio, serio! Doczytałeś do zdania: I nie wyjeżdżaj mi z argumentem o kopalniach: oficjalny zakaz zatrudniania kobiet w kopalniach, hutach itd. został zniesiony zaledwie półtora roku temu. W Polsce. Na zachodzie wcześniej.
Aha, wojsko, mechanik, śmieciarz - chyba od 2000 albo od wejścia Polski do Unii - lenię się sprawdzić. " - myślisz że czytam wszystko na raz i odpowiadam? Nie, czytam akapitami i akapitami odpowiadam. Inaczej się robi bajzel.
Yhm, czyli wg ciebie, zniesienie niewolnictwa nie jest żadnym postępem "bo przecież parę lat wcześniej byliśmy niewolnikami!". No sorry winetu. Mówimy o tym co jest tu i teraz, a nie o tym co było X lat temu. Bo tak to do żadnych wniosków nie dojdziemy.

"Masz jakieś dane? Wiesz, coraz więcej facetów chce pracować w przedszkolach, chce być nauczycielami nauczania początkowego, chce być położnikami, pielęgniarzami - sprawdź statystyki. " - a może to wynika z innego aspektu? Mianowicie zniewieścienia części płci męskiej? W efekcie rozwija się u nich większa empatia i wrażliwość, dlatego stają się użyteczni w tym zawodzie. Mylisz przyczynę ze skutkiem.

"W sumie możesz mieć rację. Ale 75% osób przyjmowanych na studia medyczne to kobiety. Tylko po co ortopedom i chirurgom opiekuńczość, empatia i cierpliwość? To cechy pielęgniarzy, a na studia pielęgniarskie przyjmuje się coraz więcej mężczyzn.
" - patrz pkt wyżej.

""" W domu nauczyli Cie nazywać fakty wymówkami? Żądanie od kobiety wycofania się z życia naukowego po wyjściu za mąż ma być równym startem?" - to nie są fakty. Od 100 lat możecie być naukowcami, czego chcecie więcej? Żebyśmy my się z nauki wycofali czy jak? Wy nie chcecie równouprawnienia, wy chcecie upodlenia facetów. Dosłownie zemsta od was bije i to na kilometr. I kto niby żąda wycofania się z życia naukowego po wyjściu za mąż? Znowu - jesteście wolne, nie musicie poddać się takim naciskom. A jeśli się mimo wszystko poddajecie to jest WASZA WOLNA DECYZJA.

Reasumując, jak widać, dyskusja robi się jałowa, ponieważ wy nie chcecie pojąć pewnych aspektów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Donald Tusk
0 / 2

@BlueAlien Ty pisałaś, pod demotem o tym, że jak kobieta bije faceta to jest w pożądku. Podobnie jak już nie raz pisałaś o tym, ze faceci są głupsi i ogólnie gorsi.
@Donna_Corleone
Czyli pracujesz tam, gdzie masz przywileje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Donna_Corleone
0 / 2

@rafik54321 "(...)myślisz że czytam wszystko na raz i odpowiadam? Nie, czytam akapitami i akapitami odpowiadam. Inaczej się robi bajzel." yyy i to ma być wymówka? XD. No nie żartuj sobie XD...

"Yhm, czyli wg ciebie, zniesienie niewolnictwa nie jest żadnym postępem "bo przecież parę lat wcześniej byliśmy niewolnikami!". No sorry winetu. Mówimy o tym co jest tu i teraz, a nie o tym co było X lat temu. Bo tak to do żadnych wniosków nie dojdziemy." Nie używaj cudzysłowu jeśli kogoś nie cytujesz. Inaczej się robi bajzel. Dalej, to, co jest tu i teraz, wynika z uwarunkowań historycznych. Data zniesienia niewolnictwa nie wyznacza początku czasu powszechnej równości, szczęśliwości i spokoju. Tak samo jak data dopuszczenia kobiet do szkolnictwa wyższego nie wyznacza automatycznie czasu powszechnego dopuszczania kobiet do grona naukowców oraz traktowania ich predyspozycji na równi z możliwościami mężczyzn.

" "Masz jakieś dane? Wiesz, coraz więcej facetów chce pracować w przedszkolach, chce być nauczycielami nauczania początkowego, chce być położnikami, pielęgniarzami - sprawdź statystyki. " - a może to wynika z innego aspektu? Mianowicie zniewieścienia części płci męskiej? W efekcie rozwija się u nich większa empatia i wrażliwość, dlatego stają się użyteczni w tym zawodzie. Mylisz przyczynę ze skutkiem." Zniewieścienia? Przecież przed chwilą dowodziłeś, że empatia, wrażliwość, opiekuńczość, cierpliwość są (bądź nie są) cechami przynależnymi danej płci z racji (no nie wiem) budowy mózgu(?) i (podobno) to stwierdzony fakt. Mylisz przyczynę ze skutkiem.

""" W domu nauczyli Cie nazywać fakty wymówkami? Żądanie od kobiety wycofania się z życia naukowego po wyjściu za mąż ma być równym startem?" - to nie są fakty. Od 100 lat możecie być naukowcami, czego chcecie więcej? Żebyśmy my się z nauki wycofali czy jak? Wy nie chcecie równouprawnienia, wy chcecie upodlenia facetów. Dosłownie zemsta od was bije i to na kilometr. I kto niby żąda wycofania się z życia naukowego po wyjściu za mąż? Znowu - jesteście wolne, nie musicie poddać się takim naciskom. A jeśli się mimo wszystko poddajecie to jest WASZA WOLNA DECYZJA." Tu Cie boli! Kolego, my chcemy partnerstwa. My jesteśmy na to gotowe. Niestety, wygląda na to, że Wy nie.

Wygląda na to, że dyskusja faktycznie robi się jałowa, ponieważ wy nie chcecie pojąć pewnych aspektów...


~Donald Tusk "Czyli pracujesz tam, gdzie masz przywileje." Tak. Pracuję tam, gdzie mam przywileje. Za granicą mam przywilej postrzegania mnie przez moje kwalifikacje, umiejętności i doświadczenie. Mam przywilej przebierania w ofertach uwzględniających moje kwalifikacje, umiejętności i doświadczenie. A przede wszystkim, mam przywilej niepostrzegania mnie przez zawartość majtek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Donald Tusk
+1 / 1

@Donna_Corleone Nie, wy nie chcecie partnerstwa. Ciągle o wszystko obwiniacie mężczyzn, wszystkie wasze porażki tym usprawiedliwiacie, kiepsko z kobietami naukowcami, faceci są źli, kiepsko zarabiacie, faceci są źli, zdradziłaś faceta, facet jest zły a po za tym drugi facet wiedział....
Takie jak ty zawsze piszą o równości czy partnerstwie, a potem się okazuje, że facet ma zrobić to i to, że są niemęscy bo nie robią tego i tego, nie podchodzą, mają więcej pracować bo są silniejsi, a system nauczania nakierowany na dziewczynki jest okej.
Jakie prawa dyskryminują kobiety ?
Więcej pieniędzy przeznacza się na choroby typowo kobiece, choć wcale więcej nie chorujecie.
Specjalne usprawnienia w pracy, szybszy wiek emerytalny czy możliwość nie pracowania aż tak ciężko jak facet.
Śmierć ? A no tak, kobiety żyją dłużej, choć nie ma naukowych podstaw do tego, aby ta różnica wynosiła aż tyle lat.
Szkolnictwo, dostosowane do kobiet.
Niższe wyroki za te same przestępstwa, ba, łagodniejszy rygor w wiezieniach.
Już nie wspomnę o wyższości matek nad ojcami.
Dla ciebie to wszystko, jest oczywistą nagrodą za kobiecość.
To ty chcesz wyższości jednej z płci. Chcesz mieć przywileje i traktujesz je jak normę. I nie wyradzając z żałosnymi argumentami które reszta nieudaczniczek wypisuje po necie aby usprawiedliwić to, że są nikim.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~lynx4
-4 / 8

Jest jeszcze jedna rzecz, faceci mają średnio 23 mld neuronów, kobiety 19.

Ale zauważcie jedno - od lat jestem fanem czegoś, co określam mianem "babska mechanika sznurkowa". Do głowy by mi nie przyszło, że coś można naprawić sznurkiem, a one to naprawiają i w dodatku ile różnych rzeczy. Wygląda śmiesznie i prowizorycznie, ale przeważnie działa :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar zxhb
+5 / 5

a faceci naprawiają taśmą

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
+5 / 7

To równie dobrze porównaj np.: Mikołaja Kopernika, Grahama Bella czy jakiekolwiek innego geniusza z typową blondynką-idiotką taką jak Doda czy Rutowicz...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RM_PL
+7 / 17

Równość... O ile pamiętam to kobiety mają wiek emerytalny o 5 lat wcześniej od mężczyzn, pomimo tego że średnia wieku życia kobiet jest wyższa (według GUS w 2016 kobiety żyją 12 lat dłużej). Jednak żadna bojowniczka o wolność jakoś nie walczy by było po równo...
Po raz kolejny pytam czy są jakieś przepisy/prawa/itp. prawnie zatwierdzone i obowiązujące w Polsce gdzie kobieta jest bezpośrednio gorsza od mężczyzn?
Np. w prawie szariatu jest wprost, że: "(...) mężowie mają stopień wyżej nad niewiastami"

Płcie się różniły, różnią i będą różnić i nie da się nic z tym zrobić. Chyba że jakoś farmakologicznie/mutagennie zrobimy się wszyscy obojniakami...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-1 / 13

@RM_PL

DLaczego to kobiety maja walczyc o wolnosc mezczyzn i jakies tam ich prawa?
Nie dosc ze faceci zabierali prawa kobietom dajac je wylacznie sobie przez co kobiety musialy o te prawa walczyc z facetami, to teraz, gdy jest jakas niesprawiedliwosc wzgledem facetow, faceci beda lezec do gory jajami a kobiety maja walczyc z facetami nie tylko o swoje ale i ich prawa?

NO WTF?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Donald Tusk
+2 / 10

@BlueAlien Kto jak nie kobiety każe facetom walczyć o wasze przywileje ? A no tak, twój jedyny argument to to, że kiedyś miałyście źle. Żałosne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L konto usunięte
+3 / 7

@RM_PL co do ostatniego teksty zgadzam się. Różnice są i będą, ale to zależy od jednostek. Ale co do tekstu o 5 letniej emeryturze wcześniej i dłuższym życiu to pragnę cię uzmysłowić, że:
1. Mężczyzna nie rodzi więc nie wie o ile się nie zainetresuje medycyną jak bardzo ciża obciąża kobiecy organizm bo bądź co bądź mamy przez X czasu (różnie trwają ciąże, domyślnie 9 miesięcy) hodujemy pasożyta. Jednego, drugiego. Potem trzeba go wychować. Są mężczyźni pomagający przy dzieciach, ale to granie w totolotka. Niektórzy przeżywają kryzys bycia tatusiem i zero z nich pożytku...
2. Jak tak bardzo zachwycasz się ile dłużej kobiety żyją zastanów się JAK one żyją. Samotne, starsze, z jednostkami chorobowymi, które je powoli zjadają. W najlepszym przypadku 2-3 lata dłużej od męża, ale z bólami reumatycznymi i udarem, nadciśnieniem, a w najgorszym Alzheimer i 5-10 lat w łóżku przykuta, ciało puchnie, woda się zbiera, duszności, bez rodziny z pampersami i odleżynami. Popracuj z 3 miesiące w internii :) Z chęcia oddam dodatkowe lata w przyszłości mojego "dłuższego" życia Tobie :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RM_PL
+4 / 8

@BlueAlien Hm... Tak na logikę - Kobieta walczy o zrównanie kobiet z mężczyznami, ale tylko w przypadku gdy to kobieta ma gorzej od mężczyzny (tyle, że tak w naszym prawie nie jest, więc to wszystko nie ma sensu istnienia)... To co to za walka o tą całą "równość" skoro drugiej strony nawet nie bierze się pod uwagę?
Ja odnoszę wrażenie, że działa to tak: "Kobiety powinny być równe mężczyznom, więc pomimo istniejącej już równości nadal walczymy o dodatkowe przywileje dla kobiet". Czyli pod hasełkiem równości promujecie uprzywilejowanie jednej części społeczeństwa... -Mind Blown-

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RM_PL
0 / 8

@Loleth
1) Nie studiowałem długo medycyny (c'est la vie) oraz nie pamiętam wiele z embriologii. Ale odpowiem trochę chamską odpowiedzią, która niestety pasuje do kontekstu: "Ciąża to nie choroba". To nie jest jakiś obcy twór, który nagle znikąd pojawił się w macicy (chyba że kobiety są wiatropylne albo już istnieje ludzka partenogeneza, ale nie słyszałem o takich nowościach), więc nazywanie zarodka/płodu/dziecka "pasożytem" jest trochę nie na miejscu. Zwłaszcza, że nie ma powszechnego przymusu urodzenia potomka.
2) Aha, czyli mężczyzna pod koniec życia nadal żyje sobie zajebiście, biega z kumplami po barach i gra w piłkę nożną? Prosiłbym o zejście na ziemię. Miałem dwóch dziadków. Jeden zmarł jeszcze przed moim urodzeniem (ponoć polip na kręgosłupie), dwa lata przed śmiercią niemal z dnia na dzień stracił wzrok i do tego męczył się z bólem do końca - z opowieści mojej babci. Drugi miał wahania ciśnienia i zauważałem postępującą demencję. Przed śmiercią trafił jeszcze do szpitala z podejrzeniem zawału, tam według lekarza po prostu się nie obudził.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-2 / 6

@Tusk

Juz nie zmyslaj, kobiety nie kaza walczyc facetom o prawa kobiet. Sami to robią.
Jedynie namawiają, bo przeciez wielu z nich ma babcie/siostrę/matkę/corkę, wiec to walka na ktorej skorzystają ich bliscy.

@RM_PL

Ciaza chciana nie zmienia faktu, ze jednak obciazeniem - jak praca fizyczna - dla organizmu jest. Wiec kobiety maja te 5 lat krocej w pracy bo ciaza + poród + połóg + karmienie piersią i budzenie sie w nocy na karmienie (produkcja mleka tez kosztuje jakąś energie) nadwyrezaja organizm. I to nie tak ze kobieta sobie rodzi ma kaprys i kogo to obchodzi jej sprawa. Czasem zajdzie wciaze z wpadki. Czasem z gwałtu. A czasem chce, ale to dziecko w przyszlosci zarabia na twoją emeryture, na panstwo, ktore ma z niego porzytek, wiec i prace wobec panstwa poprzez rodzenie dzieci kobieta tez wykonuje. Nie pracując w pracy, to przy wychowywaniu kolejnego pracownika podatnika. I to zadanie obciaza ja w rownym stopniu co praca fizyczna, jesli nie w wiekszym. Pozniej czesciej je atakuja zwyrodnienia bioder, rwy kulszowe, jakies inne choróbska. Pozniej na emeryturze babcie moga zajac sie wnukami.... Dzieki czemu matki moga wrocic do pracy. To ma jakis sens. A srednia dlugosc wieku zaniza facetom brawura półgłówków, ktorzy rozbijają sie autami czy motorami na drodze, przy sportach ekstremalnych łamią sobie karki, biją się na ustawkach z innymi kibicami, popełniają samobojstwa z powodu nastoletniej milosci, trują się dopalaczami czy nie stosują zasad BHP w pracy.

Moze i prawnie kobieta jest rowna mężczyznie, ale to tylko zapis w dokumencie. Na codzien kobieta jestdyskryminowana w codziennym zyciu - w pracy, na ulicy, wsrod znajomych, w internecie - uwazana za gorszą, głupsza, majaca siedziec w kuchni, ktora ma rodzic dzieci "a nie studiowac czy auto prowadzic", są wyzywane, sa wysmiewane, w pracy czy szkole molestowane...
Wiec nie chodzi o przywileje, ale o to co napisalam wyzej.
Jak facet czuje sie niesprawiedliwie (co mnie smieszy bo zawsze facet mial wiecej praw od kobiety i ma wszystkie prawa, wiec o co on chce walczyc? Poki kobieta czegos nie miala to on tez mogł nie miec i mu to zwisało, jak kobieta ma ten nagle ma bol dupy? Syndrom psa ogrodnika
Tym bardziej ze kobiety chcą miec te prawa ktore maja mezczyzni, a nie nowe prawa)

Kobiety walczą o swoje, mezczyzni niech walcza o swoje, proste. Po co kobieta ma walczyc o meskie?
A nazwanie tej walki rownoscia wynika z tego, ze kobiety mialy mniej od facetow.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RM_PL
+3 / 3

@BlueAlien
Ciąża oczywiście jest obciążeniem. Dlatego są urlopy macierzyńskie/wychowawcze i różne dodatki socjalne (tak, jestem świadom że mimo co to nadal za mało). Nie potępiam rodzenia i wychowywania dzieci, bo demografia jest ważna, ale proszę nie tworzyć swoistej martyrologii kobiet z tego względu. To niestety biologiczna domena kobiet i biję się w pierś, że ja jako mężczyzna nie posiadam jajników i macicy...
Za to ja mam prawny obowiązek stawienia się do kwalifikacji wojskowej (pomimo tego, że nasz kraj ma teraz system armii zawodowej), więc nie zdziwiłbym się także ogłoszenia powszechnego poboru w razie zagrożenia. Ale o tym cisza bo to mój obowiązek jako że jestem facetem i nie mam nic do gadania, prawda? Mogę oczywiście się ukrywać czy uciec z kraju ale to nie zmienia faktu że tak właśnie jest.

O średniej długości życia. Polecam przejrzeć taką piramidę wieku (ta jest na 2012 rok, ale obstawiam, że tendencja raczej się nie zmieniła):

http://s3.egospodarka.pl/grafika2/demografia/Rozwoj-demograficzny-Polski-2012-112334-640x640.jpg

i zobaczyć jakim którym wieku i w jakim stopniu następuje przewaga liczebności kobiet nad mężczyznami. Sorki, ale półgłówki to zazwyczaj osoby "wczesnodorosłe" - nie wiem jak inni, ale ja w wieku około 55 lat raczej nie myślał o sportach ekstremalnych czy laniu się z innymi kibolami.

To, że codziennie kobieta jest dyskryminowana to już kwestia kultury społeczeństwa (zwłaszcza z tym "kobieta -> kuchnia"). Sorki, ale chyba nie ruszam się z domu, bo jakoś za często się z tym nie stykam. Na studiach (i na byłych i na obecnych) nigdy nie widziałem, żeby ktoś poniżał kobietę za to że jest kobietą. Ba, albo jestem ja jakiś hiper-duper elitarnym kierunku czy elitarnej uczelni że nigdy nie spotkałem się z poniżaniem kogokolwiek.
A jak było w szkole? To ja byłem obiektem drwin dlatego, że byłem "niemęski" - do dziś jestem na granicy normy wagowej, nie jarałem się paleniem fajek czy byciem totalnym chamem. I to wystarczyło by od podstawówki do liceum (małe miasteczko - ci sami koledzy z klasy) mieć totalnie przerąbane.

Do dziś powszechnie wszystkich mężczyzn obowiązuje "bycie gentlemanem" (kobiety przodem, itp.). I staram się jeszcze jakoś tą grzeczność zachować. Ale do dziś pamiętam jak jednego wieczoru przed klubem jedna kobieta dała mi z liścia w twarz właśnie za puszczenie jej przodem w drzwiach bo według niej "niby tylko po to by gapić się na jej tyłek". I oczywiście wyszedłem albo na zboczeńca albo na ciotę. I co mógłbym zrobić w tym przypadku? Oddać jej tak samo z liścia? Nieee bo wyszedłbym na damskiego boksera i chama.
A teraz w drugą stronę - jak działają sądy w przypadku alimentów? Zwłaszcza taki termin jak "dobro dziecka"? Przykład: Kobieta ma romans z facetem. Wychodzi na to, że jest w ciąży, rodzi dziecko i zaskarża kochanka by mieć alimenty. Facet musi płacić, ale po jakimś czasie ma wątpliwości i robi test ojcostwa. Wychodzi na to, że dziecko nie jest biologicznie jego. Ale że dziecko ma już (poprawcie mnie jeśli się mylę) ponad 6 miesięcy to przez "dobro dziecka" ma do 18 roku życia nakaz płacenia alimentów i koniec.

Gdy facet czuje się niesprawiedliwie to zazwyczaj nie ma to wielkiego wydźwięku. Facet zgwałcony przez kobietę? Przemoc domowa kobiet wobec mężczyzn? Tak, to istnieje, ale taki facet nie chcę się wypowiadać w tej kwestii bo w pierwszym przypadku wyjdzie na totalną ciotę ("przecież zaruchał to powinien się cieszyć, nie?") a w drugim ja ciotę i słabiaka ("baba go bije?"; "przejmuje się wyzwiskami?")

Co do tego że kobiety kiedyś nie miały praw. Okej, ja jako mężczyzna oficjalnie przepraszam za to, że istniała taka niesprawiedliwość (sorry, ale nie zdążyłem się urodzić). Ale po emancypacji kobiet już chyba jesteśmy równi prawda? Teraz to wygląda jakbyście naśladowały Żydów i ich kult holokaustu (to oczywiście była tragedia i zbrodnia, ale to już zakrawa o absurd). Zrobić sobie łatkę wieczne biedniej ofiary kosztem przeszłości i zawsze jak jest jakiś konfrontacja (zwłas

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 maja 2017 o 22:05

avatar BlueAlien
-3 / 3

@RM_PL

Facet o ile nie wazy 20 kilo poradzi sobie z przemoca ze strony kobiety, tak fizyczna jak i psychiczną, wszystko zalezy od jego psychiki. Jesli jest słaby psychicznie owszem moze sie udac po pomoc, ale to są rzadsze przypadki. Częsciej facet po prostu przyłoży takiej babie. Kobieta zaś ma gorzej wybronić sie przed przemocą. Bez pomocy z zewnątrz sie nie obejdzie, chyba że zakatuje oprace młotkiem albo poderżnie mu gardło gdy spał. I częsciej padają taką ofiarą (i nie tylko w domu, bo także na ulicy częsciej morduje sie kobiety, częsciej sie je okrada, gwałci, niestety).
Facetów częściej gwałcą inni faceci, niż kobiety. I kobieta musi użyć podstępu - siłą go nie zgwałci, facet już ma tę możliwość, plus słabszy od męskiego organizm kobiety - dlatego wiecej sie mowi o tej przemocy, gdzie czesciej wystepuje. Najpierw sie temu zarazi, bo to "gorący temat" a potem o tych pozostałych.

Z tymi sądami ciągle o tym czytam, i zastanawiam sie, dlaczego faceci to takie durnie, łapia sie na to, przeciez jakby nie dymali obcych sobie kobiet z ktorymi nie sa w związku, to by nie bylo tych szopek o nie swoje dzieci...

Urwało ci reszte tekstu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RM_PL
+3 / 3

@BlueAlien To pewnie przez edycję... Złośliwość rzeczy martwych. Meh, i tak to była końcówka, więc niewiele ucięło.
No właśnie chodzi o samo zachowanie mężczyzny wobec kobiety. Jeśli nie mówimy o totalnej patologii społecznej to facet stoi na gorszej pozycji. Gdy ona stosuje przemoc fizyczną to zazwyczaj nie chce jej oddać, bo skończy się na tym że to kobieta zacznie robić z siebie ofiarę. Z psychiczną jest niestety nieobiektywnie.
Owszem, kobieta z natury jest drobniejsza (faceci mają testosteron jako naturalny steryd) ale dopóki nie możemy zmieniać genów raczej nic z tym nie zrobimy.
W ogóle ta przemoc rodzinna to dziwna sprawa (w przypadku obu płci). Dlaczego ludzie nie decydują się odejść z takiego toksycznego związku? Czy naprawdę warto żyć z kimś kto praktycznie za nic potrafi przyłożyć, wszczynać awantury czy ubliżać?

Nie znalazłem jakiś rzetelnych statystyk, ale to nie oznacza że kobiety nie gwałcą mężczyzn. Co jak co ale jestem zdania, że uwiedzenie faceta przez kobietę jest dość łatwe. Do tego zazwyczaj uchodzi im to płazem bo facet nie pójdzie z tym na policję, więc dochodzą przypadki ukryte.

Co do dzieci. Zgadzam się, ale popatrzmy na to także z drugiej strony: kobieta ma przelotny seks za seksem i jest jej z tym dobrze (i okej - jest przecież wolną osobą). A co gdy zdarzy się wpadka? Wtedy zaczyna się szukanie kochasiów, zdobywanie informacji o nich, a jak to nic nie da to łapie kolejnego i już wie że musi znać jego dane. Potem tylko zaskarżenie o alimenty i jest zadowolona. A "najlepsze" jest właśnie to, że jeśli dobrze to rozegra to bogu ducha winny chłop będzie musiał łożyć na nie swoje dziecko. A do tego nigdy nie słyszałem by wtedy ktoś oskarżył tą kobietę o składanie fałszywych zeznań (przecież w procesie alimentacyjnym musiałaby skłamać twierdząc, że ten facet jest ojcem). Eh... nasze kochane sądownictwo...

Moim zdaniem problem leży w zachowaniu. Szacunek jest uznawany za słabość, ułożenie za "lamerskość", itp... Media kreują "prawdziwe" wzorce. "Prawdziwy mężczyzna" to chamski kafar w beemce (sorki, ale to jest niestety dość żywy stereotyp), którego pozycja społeczna zależy ile "wyrwał dup", a jego bogactwo językowe (zazwyczaj wraz z wykształceniem) zatrzymało się na poziomie zawodowym/wyższym z kierunku tych "prostych, fajnych i przyjemnych". "Prawdziwa kobieta" to niewiele mniej chamska otynkowana lalka, której pozycja społeczna zależy od wielkości biustu i pośladków oraz by jej "misio" woził ją tą beemką aby te inne siksy posikały się z zazdrości. Reszta zapewne jak wyżej.

Płcie mają swoje predyspozycje czy tego chcemy czy nie. Ważne by wiedzieć kim się jest oraz by się nawzajem uzupełniać i wtedy te całe różnice będą nieistotne bo w końcu jesteśmy istotami społecznymi. A najważniejszy w tym jest właśnie ten nieszczęsny szacunek, który jest niezbędny do tworzenia zdrowych relacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+1 / 1

@BlueAlien
"Ciaza chciana nie zmienia faktu, ze jednak obciazeniem - jak praca fizyczna - dla organizmu jest. Wiec kobiety maja te 5 lat krocej w pracy bo ciaza + poród + połóg + karmienie piersią i budzenie sie w nocy na karmienie..."
Proponuję zatem zrównanie wieku emerytalnego kobiet z wiekiem mężczyzn oraz odejmowanie, np., 2,5 roku za każde urodzone dziecko. Co Ty na to?

"Facet o ile nie wazy 20 kilo poradzi sobie z przemoca ze strony kobiety, tak fizyczna jak i psychiczną, wszystko zalezy od jego psychiki..."
To sobie poradzi czy to zależy od jego psychiki?
Niestety wielu facetów sobie nie radzi. Wielu z nich wpada w nałogi jak alkoholizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-1 / 3

@RomekC

"Proponuję zatem zrównanie wieku emerytalnego kobiet z wiekiem mężczyzn oraz odejmowanie, np., 2,5 roku za każde urodzone dziecko. Co Ty na to?"

No tak, przecież tak mówiłam od początku.

Jeszcze nalezy odliczyć od rodzaju pracy
Pracownik niebezpiecznych zawodow niezaleznie od płci, pracownik zawodow w ktorych np pyli lub wdycha jakies substancje - odpowiednio od stanowiska minus 2-6 lat od zawodow typu "przy biureczku".
No chyba ze "przy biureczku" daje silny stres, wtedy jest mac 2 lata wczesniej.

"To sobie poradzi czy to zależy od jego psychiki?
Niestety wielu facetów sobie nie radzi. Wielu z nich wpada w nałogi jak alkoholizm."

Mam na mysli ze cialo faceta fizycznie jest w stanie pokonac takie znecanie sie, sęk w tym ze wielu nie umie sie postawic kobiecie bo jest tak nauczonych ze nie wypada, lub sa uzaleznieni od jej obecnosci (niech bedzie ze bardzo zakochani), ale nie zmienia to faktu ze sa w lepszej sytuacji niz kobiety, bo kobieta ciosu w ryj nie zastopuje własną ręką tak skutecznie jak facet kobiecego liścia, a jej krzyk i agresja faceta czesciej bawi niż straszy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-2 / 4

@RM_PL

"Dlaczego ludzie nie decydują się odejść z takiego toksycznego związku? Czy naprawdę warto żyć z kimś kto praktycznie za nic potrafi przyłożyć, wszczynać awantury czy ubliżać?"

Moze kobieta nie ma pracy i nie ma gdzie sie podziac zwłaszcza z dzieckiem? Albo boi sie ze gdy odejdzie to on ja znajdzie i zabije...
A u facetow nie wiem, moze poczucie co kumple powiedza ze jest singlem...

"Co jak co ale jestem zdania, że uwiedzenie faceta przez kobietę jest dość łatwe. Do tego zazwyczaj uchodzi im to płazem bo facet nie pójdzie z tym na policję, więc dochodzą przypadki ukryte."

Jak ty sobie wyobrażasz gwałt kobiety na mężczyźnie?

"Co do dzieci. Zgadzam się, ale popatrzmy na to także z drugiej strony: kobieta ma przelotny seks za seksem i jest jej z tym dobrze (i okej - jest przecież wolną osobą). A co gdy zdarzy się wpadka? Wtedy zaczyna się szukanie kochasiów, zdobywanie informacji o nich, a jak to nic nie da to łapie kolejnego i już wie że musi znać jego dane. Potem tylko zaskarżenie o alimenty i jest zadowolona. A "najlepsze" jest właśnie to, że jeśli dobrze to rozegra to bogu ducha winny chłop będzie musiał łożyć na nie swoje dziecko."

Nie rozumiem ludzi ktorzy jarają sie przelotnym seksem i nawet nie dbaja o dane osobowe partnera... patola i tyle... tych nie ma co proownywac do normalnych ludzi.
A pozatym czemu nie moze urodzic i oddac do okna zycia? Nie musi sie dzieciakiem opiekowac przeciez... co za patola...

"
Moim zdaniem problem leży w zachowaniu. Szacunek jest uznawany za słabość, ułożenie za "lamerskość", itp... Media kreują "prawdziwe" wzorce. "Prawdziwy mężczyzna" to chamski kafar w beemce (sorki, ale to jest niestety dość żywy stereotyp), którego pozycja społeczna zależy ile "wyrwał dup", a jego bogactwo językowe (zazwyczaj wraz z wykształceniem) zatrzymało się na poziomie zawodowym/wyższym z kierunku tych "prostych, fajnych i przyjemnych". "Prawdziwa kobieta" to niewiele mniej chamska otynkowana lalka, której pozycja społeczna zależy od wielkości biustu i pośladków oraz by jej "misio" woził ją tą beemką aby te inne siksy posikały się z zazdrości. Reszta zapewne jak wyżej"

Dobrze ujęte. Przerażające jest to jak wiele osob sie na nich wzoruje, przykład: Popek.
Na wiocha.pl mnóstwo zdjęć dzieciaków chwalących sie na fejsie ze piją "Albanski Raj" - energetyka ;/ i piszą cos w stylu "dla prawdziwych albanczyków a nie dla lamerów" i inne takie:
http://www.wiocha.pl/1408325,Prawdziwy-albanczyk-nie-jakis-podrabianiec
No ja pie*
I to ma branie, a logika, kultura odchodzą do lamusa...

"Płcie mają swoje predyspozycje czy tego chcemy czy nie. Ważne by wiedzieć kim się jest"

Oprócz płci sa jeszcze cechy poszczególnych osobników.
I to one mają wiecej do powiedzenia.
Kiedys ktos stwierdził ogolnikowo ze "kobiety z natury są opiekuncze bla bla bla i maja predyspozycje do zostania przedszkolanką"
Jak to przecyztałam to sie wsciekłam
Dlaczego jakiś typ ma wmawiać innym do czego nadają sie kobiety? Sama wiem lepiej do czego sie nadaje
Moze i jestem kobieta ale wiem ze na przedszkolankę się nie nadaję absolutnie. Jak mnie wkurza pisanie takich bzdur.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RM_PL
+1 / 1

@BlueAlien
"Jak ty sobie wyobrażasz gwałt kobiety na mężczyźnie?"

http://www.newsweek.pl/polska/zgwalceni-mezczyzni-gwalty-na-mezczyznach-newsweek-pl,artykuly,345583,1.html

"Nie rozumiem ludzi ktorzy jarają sie przelotnym seksem i nawet nie dbaja o dane osobowe partnera... patola i tyle... tych nie ma co proownywac do normalnych ludzi."

Moim zdaniem to nie jest tylko domena patologii społecznej. Moda na "wolną miłość" i współczesna wizja hedonizmu doprowadza do takich zachowań nie tylko u patoli.

"A pozatym czemu nie moze urodzic i oddac do okna zycia? Nie musi sie dzieciakiem opiekowac przeciez... co za patola..."

Może. Ale może i nie chcieć... Nie jestem ani kobietą ani rodzicem, ale zdaję sobie sprawę że nie jest to prosta decyzja.

Z tym wmawianiem. Ujmę to tak: w normalnych warunkach każdy człowiek wie czego chce, do czego jest zdolny i dąży do realizacji swoich celów. I nikt nikogo nie zmusza i nie ogranicza. Zresztą dlaczego kobiety mają się słuchać

Zauważ, że większość demonstracji ma negatywny kierunek - Popatrzcie kiedyś na transparenty typu "walczymy o równość", "na pohybel -komuśtam-".
Była kiedyś jedna akcja niepełnosprawnych przeciw parkowaniu pełnosprawnych na ich miejscach - pozastawiali wózkami inne miejsca. Moim zdaniem tym sposobem spowodowali jeszcze większą niechęć kolejnych ludzi wobec ich samych.

To wszystko działa w sposób "zbierzmy się i dopierdzielmy innym bo tak trzeba". Nie ma miejsca na spokojną rozmowę czy pokojowe uświadamianie. Ale mam wrażenie, że tego nauczyła nas kasta polityków (może specjalnie chcą by społeczeństwo było podzielone).
Nasuwa mi się jedna stara zasada - divide et impera (dziel i rządź)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
+2 / 2

@BlueAlien ty chyba żyjesz w innym świecie... bo w moim(realnym) świecie kobiety i mężczyźni są tak samo dyskryminowani.

i te twoje podejście : facet da się oszukać, wykorzystać - frajer; kobieta da się oszukać i wykorzystać: biedna ofiara seksistowskiego faceta.

pokazujesz tylko, że jesteś na tym samym poziomie z tymi, z którymi rzekomo żałośnie "usiłujesz" walczyć o równość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
+3 / 9

A weź tu się upomnij o wyższą stawkę przy pracy fizycznej na tym samym stanowisku wykonując jednocześnie cięższą pracę(wyższa wydajność i więcej zużytej energii)... Żeby zregenerować siły musisz zjeść czasem nawet dwukrotnie więcej a dostaniesz tyle samo co kobieta... Problem w tym że będąc zatrudniony w chłodni owoców ciężko zapieprzałem na wysypie towaru (kilka ton ręcznie na godzinę przed całe dnie) a dziewczyny stały i pilnowały taśmy... Ja wracając do domu byłem wykończony psychicznie i fizycznie a one jeszcze ku#wa narzekały że mają ciężką pracę. Pracowałem przy taśmie i ja i dla mnie to były je#ane wakacje od mordęgi przy wysypie. Oczywiście pensja była taka sama dla wszystkich...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-4 / 8

@Rico98

Jedna rzecz.
Dla ciebie (jestes facetem) praca przy wysypie jest ciezka a przy tasmie to wakacje. Ok.
Nie wiesz jednak, jak odczuwaja to same kobiety. Sa slabsze, maja mniejsza mase miesniowa wiec i praca przy tasmie moze byc dla nich tak samo ciezka, jak dla ciebie przy wysypie. Nie widzisz tego?

A placi sie za wykonana robote na stanowisku i za jego waznosc, potrzebnosc w pracy, nie za ciezkosc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Donald Tusk
+7 / 9

@BlueAlien Czyli jak kobieta zrobi mniej to ma zarabiać mniej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
+1 / 1

@BlueAlien Ona mając mniejszą masę mięśniową potrzebuje też mniej wartości odżywczych żeby uzupełnić energię.

Nie zmienia to faktu że one potrafiły spie#dolic z roboty od tak bo "były zmęczone" a ja musiałem później zaku#wiac też za nie. Kobiety miały jawnie lżejszą pracę fizycznie. To że są mniejsze to wlaśnie znaczy że robią mniej. Mężczyzna ciężko pracujący zużywa nawet 4000 kalorii a kobieta np.: 2500. Dostajac tyle samo kobiety wydają mniej na jedzenie. Dodatkowo żyją jeszcze statystycznie kilkanaście lat dłużej a ich emerytury przychodza w Polsce 5 lat wcześniej niż emerytury mężczyzn. To nie jest równouprawnienie tylko feminazizm. Jeżeli ktoś chce równości to niech weźmie w obronę mężczyzn je#anych we wszystkich aspektach życia społecznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-5 / 5

@Rico98 ale kobieta musi wiecej wydac na kosmetyki. Zaniedbana kobieta jest wytykana palcami, wyzywana od pasztetów... A to wszystko kosztuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~gxb
+3 / 5

@BlueAlien Ty serio tak serio, mam wrażenie że specjalnie się kompromitujesz? Postaram się odpowiedzieć na dwa twoje wpisy, a więc: bardziej odczuwa ergo gorzej pracuje to powinna mieć mniejszą kasę proste (niech się zatrudni tam gdzie się nadaje) kobieta musi wydawać na kosmetyki no ludzie, a facet to nie ma wydatków, choćby siłownia skoro jesteśmy przy wyglądzie. Powiedz mi, że to wszystko co piszesz to sarkazm.

@Rico98 ty też wypominać komuś, że musi więcej jeść ludzie nie jesteśmy w afryce jedzenie to chyba nie taki luksus, żeby uważać aby nie spalić tłuszczyku tu i tam.

Moim zdaniem kobiety mają łatwiej, kobiece zawody są o wiele lżejsze od tych męskich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
+1 / 1

@~gxb nie chodzi mi o to że człowiek umrze z głodu... Chodzi mi o to że mężczyzna żeby wykonać jakąś pracę fizyczną musi zużyć więcej energii gdyż i więcej zrobi... Im więcej zrobi tym lepiej musi zregenerować swoje zasoby energetyczne(m.in.: dobrze zjeść, ale i przede wszystkim odpocząć). Pracując efektywniej powinno się otrzymywać lepsze wynagrodzenie. Proste jak budowa cepa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-2 / 4

Ale mowa wyraznie byla ze na tym samym stanowisku.
Jesli Rico pracuje przy wysypie owocow, to kobiety pracujace na tym samym stanowisku co on a robiace mniej efektow powinny zarabiac odpowiedno mniej (np 20% efektów Rico to 20% pensji Rico)
Jednak one pracują na taśmie, to inne stanowisko. Wiec tu sie liczy inaczej. Jesli Rico pracował by tak samo efektywnie jak one na tej taśmie, to dostałby tyle samo co one, a jesli wiecej np 120% efektów kobiet, to 120% ich wynagrodzenia. To zalezy od stanowiska, jakie sa efekty. Moze na ich stanowisku ich efekty wynoszą 100% przewidzianych efektow na ich stanowisku? A wiec dostaja tyle ile maja w umowie - jesli w umowie kazde stanowisko daje to samo wynagrodzenie, to maja te samą pensje co Rico wykonujący 100% przewidzianych efektow na swoim stanowisku. Jesli pracowaly by mniej efektywniej na swoim stanowisku o iles % to o tyle powinny miec nizsza pensje. Nie mozna porownywac wydajnosci pracy poszczegolnych osob w danej firmie jesli pracują na roznych stanowistach, i oczekiwac ze pensje jednego z nich beda obliczane na podstawie tego jaką pensje a wydajnośc ma inny pracownik na innym stanowisku - kazdy ma swoje, na ktorym ma wykonac 100% i wiecej normy by dostac pensje zgodną z tą w umowie. To od wlascicieli firmy zalezy jak opłacalne jest jakieś stanowisko. Jesli stanowisko tych pań byłoby nawet ważniejsze (a mniej męczące) od pracy Rico, to pracodawca ma prawo nawet dać tym paniom większą pensje niż Rico (pod warunkiem ze wywiążą sie w 100% w swoim zadaniu).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

@BlueAlien
"A placi sie za wykonana robote na stanowisku i za jego waznosc, potrzebnosc w pracy, nie za ciezkosc..."
"Jednak one pracują na taśmie, to inne stanowisko. Wiec tu sie liczy inaczej [...] Jesli stanowisko tych pań byłoby nawet ważniejsze (a mniej męczące) od pracy Rico, to pracodawca ma prawo nawet dać tym paniom większą pensje niż Rico (pod warunkiem ze wywiążą sie w 100% w swoim zadaniu)."

Z historii Rico98 wynika, że stanowiska były tak samo ważne. Natomiast Rico98 może zastąpić panie na taśmie a one nie mogą zastąpić jego przy wysypie towarów. Zatem jest on ważniejszy dla firmy i powinien zarabiać więcej.
Natomiast pracodawca ma prawo dawać pensję swoim pracownikom jak mu się podoba w zależności od stanowiska. Większym problemem będzie dla niego odejście Ricko98 niż którejś z pań. Ale to jego ryzyko/problem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-2 / 2

@RomekC

Czyli wedlug ciebie Rico powinien zarabiac wiecej bo moze pracowac na stanowisku pan w zastepstwie ich, choc rzadko to robi?
Placi sie za wykonaną robotę a nie za samo jestestwo że "plac mi wiecej za wysypywanie towaru bo jak laski z tasmy pojda na zwolnienie to jestem w stanie je zastąpić" ?

Zalezy co panie robią i od czyjej pracy zalezy przychod firmy.
Moze praca pan jest lzejsza fizycznie ale moze bardziej skomplikowna?
Nie wiemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

@BlueAlien
"Czyli wedlug ciebie Rico powinien zarabiac wiecej bo moze pracowac na stanowisku pan w zastepstwie ich, choc rzadko to robi?"
Dokładnie tak. Jeśli jakaś osoba ma więcej kompetencji/może pracować na większej ilości stanowisk jest dla mnie cenniejsza i płaciłbym jej więcej. Nawet gdy tego nie robi.

"Moze praca pan jest lzejsza fizycznie ale moze bardziej skomplikowna?
Nie wiemy."
Z historii Rico wynika, że nie jest bardziej skomplikowana. On, pracujący na magazynie, może je zastąpić w każdej chwili i pracuje na taśmie równie wydajnie.
Oczywiście o ile jego historia jest w 100% prawdziwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
+3 / 3

Historia Panowie jest całkowicie prawdziwa. Szczerze mówiąc to wszyscy byliśmy zatrudnieni przy "obróbce owoców i warzyw" czyli ja mając teoretycznie te same obowiązki(cały zakład pracy był moim stanowiskiem pracy tak samo jak i owych dziewcząt) zasuwałem ciężej za tą samą stawkę. Kiedy już odchodziłem z pracy brygadzistka próbowała mnie przekonać abym został, bo mają braki w kadrze i ze przydałybym się jeszcze bo- tu cytat- "Dobry jestem, nieźle zasuwam." Miałem drugą wydajność na zakładzie :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+2 / 2

@Rico98
Czyli socjalizm - wszystkim po równo. W ten sposób traci się najlepsze jednostki a wspiera przeciętnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
+2 / 2

@RomekC niestety tak... Najuczciwsza byłaby stawka od "zrobionego" ale taka stawkę ciężko jest wszędzie wprowadzić a i pewnie znalezli by się tacy leserzy po stronie pracowników i cwane ch#je po stronie pracodawców... W kwestii pracy fizycznej stawka powinna być ustalana indywidualnie od warunków fizycznych i możliwości... Ja rozumiem że kobieta mniej może... No ale mężczyźni nie mają też zdrowia ze stali. To wykorzystywanie nas na każdym kroku niszczy przedstawicieli płci męskiej na starość... I kto tu ku#wa ma przej#bane?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-2 / 4

@Rico98

Tylko dlaczego wy zamiast zarzadac podwyzki chcecie aby to slabiej pracujace kobiety zarabialy mniej choc czesto zarabiaja tylko najnizsza krajowa ktora na nic nie starcza?
Zamiast ze wzgledu na swoje wieksze kwalifikacje zazyczyc sobie wiekszej stawki wolicie zarabiac dalej malo byle by kobiety zarabialy jeszcze mniej (i przez to glodowaly).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maaciekk
+1 / 9

to działa tylko do pewnego wieku, bo np. facet w wieku 25 lat jest dojrzalszy od 25-letniej kobiety, która często zachowuje się jak wtedy gdy miała naście lat

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-5 / 9

@maaciekk dojrzalszy? Zwlaszcza na studiach, gdy kobieta lat 25 przewaznie jest juz mezatka i planuje dziecko, a 25 latek dalej cheleje z kumplami, wloczy sie po barach, dyma co sie nawinie albo gra w gry calymi dniami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nitaki
+5 / 5

@maaciekk @BlueAlien to już zależy od konkretnej jednostki, czasem to kobiety są dojrzalsze, a czesem faceci. Może po prostu ludzie zauważają głównie te czarne owce w cudzym stadzie, a w swoim już nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Donald Tusk
+5 / 9

@BlueAlien Typowe uogólnianie, faceci przeważnie chleją i są nieudacznikami a kobiety perfekcyjne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-3 / 3

@tusk

napisałam ze chleja lub graja a nie ze sa nieudacznikami. Dopisujesz cos czego nie ma.
Z reszta kuwa mac, maciek uoggólnia - dobrze, ja uogolniam - źle. Weź sie lecz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maaciekk
+1 / 1

miałem na myśli, że facet ma dużo większe powodzie w zdobywaniu pracy, pieniędzy, mieszkania i utrzymywania w ogólnym pojęciu rodziny. Faceci często rozmawiają w tym wieku częściej na dużo poważniejsze tematy niż kobiety ogólnie. Oczywiście są kobiety równie, a nawet bardziej ogarnięte w wielu sprawach niż faceci, ale generalnie to tak nie jest. Jeśli któraś się ze mną nie zgadza to niech poobserwujcie swoje koleżanki jak się zachowują gdy rozmawiają ze sobą i wy to widzicie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
0 / 0

@maaciekk Mądrze prawisz. Szczerze mówiąc to mając 18 lat nie raz z kumplami myślę co dalej po skończeniu szkoły zrobić... Czy wyjechać czy zostać czy studia czy praca... Co prawda i nie raz odwalamy coś głupiego i o głupotach myślimy i gadamy, ale jest to rzecz wbrew pozorom drugorzędna. Poważne tematy wśród męskiej części nastolatków do rocznika 99 włącznie są dość często spotykane i nie lekceważone przez nas... Kiedy my zastanawiamy się co dalej w życiu robić ,jak i co zrobić żeby sobie i innym życia nie spie#dolić to dziewczyny z naszych roczników obrabiają d#py swoich koleżanek i knują jakieś intrygi albo po prostu pierd#lą od rzeczy o jakimś gownie pokroju paznokci makijażu czy ch#j wie czego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@maaciekk, @Rico98
"...Faceci często rozmawiają w tym wieku częściej na dużo poważniejsze tematy niż kobiety ogólnie [...] generalnie to tak nie jest..."
To jest Twoje spostrzeżenie czy masz dostęp do jakiś badań. Jeśli Twoje to dlaczego piszesz używając słów "ogólnie" i "generalnie"? Jesteś mężczyzną. Zatem Twoje relacje z innymi mężczyznami są inne niż z kobietami. Obserwujesz ich, rozmawiasz z nimi inaczej, w innych sytuacjach niż z kobietami. Twoje postrzeganie tematu jest nieobiektywnie.
Ponadto, jako mężczyzna nie jesteś obiektywny w ocenie powagi tematu. Dla Ciebie jedna rzecz wydaje się poważna a dla kobiety nie. I na odwrót. Inny temat ocenisz jako niepoważny a kobieta będzie miała inne zdanie o tym temacie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
+1 / 1

@RomekC Po pierwsze ani razu nie użyłem w mojej poprzedniej wypowiedzi słów jak: "ogólnie" i "generalnie". Po drugie nigdy nie mówiłem że popieram obserwacje (swoje k#rwa subiektywne obserwacje) jakimi kolwiek dowodami naukowymi... Bo uwaga są one moimi doświadczeniami...
Po trzecie... Serio gościu? Według ciebie na prawdę może konkurować ze sobą myślenie o Twojej przyszłości z pieprzeniem o tipsach makijażu czy o jakiejś reszcie "środków budowlanych" w skali micro? Rzeczy błache przyrównujesz do rzeczy ważnych? Nie wszystkie kobiety w moim otoczeniu mają tak pstro w głowie... Oczywiście zdarzają się również inteligentne i dojrzałe dziewczyny z którymi aż miło się rozmawia. Niestety jest to zdecydowana mniejszości. To kreowanie kobiet na płeć mądrzejszą widocznie zaszkodziło ich mózgom...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@Rico98
"Po pierwsze ani razu nie użyłem w mojej poprzedniej wypowiedzi słów jak: "ogólnie" i "generalnie"."
Słów tych użył maaciekk. Sorry, w złym miejscu zaznaczyłem, że moje wypowiedź także tyczy się Ciebie.

"Serio gościu? Według ciebie na prawdę może konkurować ze sobą myślenie o Twojej przyszłości z pieprzeniem o tipsach makijażu czy o jakiejś reszcie "środków budowlanych" w skali micro?..."
Teraz z kolei Ty wkładasz w moje usta to czego nigdy nie powiedziałem. Nie porównuję ważności żadnych konkretnych rzeczy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 maja 2017 o 15:13

avatar maaciekk
0 / 0

@RomekC używam generalizacji, bo generalizacja jest ogólnie opisem jakiegoś zjawiska. Powiedzenie na widok gołębia "patrz jakie zwierze" też jest generalizacją, bo generalizacja służy ogólnemu opisowi jakiegoś zjawiska. Dlaczego generalizacja nie może być subiektywna? Sam obserwuje i rozmawiam z kobietami i widzę, że ich tematy nie są aż tak istotne. Wiesz dlaczego? Bo kobieta od zawsze zajmowała się domem i dziećmi, a to mężczyzna miał zdobywać świat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
0 / 0

@RomekC "Ponadto, jako mężczyzna nie jesteś obiektywny w ocenie powagi tematu. Dla Ciebie jedna rzecz wydaje się poważna a dla kobiety nie. I na odwrót." Po tych słowach uznałem że zrównałeś rzeczy ważne i pierdoły gdyż jasno zaznaczyłem o czym mówię ja z kolegami a o czym moje rówieśniczki...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-1 / 3

@Rico98

Moj boze skad wiesz o czym gadaja te dziewczyny? Spedzasz z nimi czas 24/7?

Nawet na studiach kosmetycznych laski gadaja na rozne tematy nie tylko paznokcie.
Widze ze nie masz pojecia o czym gadaja, nawet z nimi nie rozmawiasz, a napisales jakis stereotyp vy podkreslic ze wy faceci jestescie tacy madrzy i powazni a kobiety przy was to niedorozwoje
Przyznaj ze klamiesz teraz, bo ja jakos niespotkalam by tematy dotyczyly eylacznie tego.
Sam napusales ze czasem odwalisz cos z kumplami.
Macie czas ja powazne i niepowazne zachowanie. Mlze te kobiety to powazne zachowanie zachowuja dla siebie i bliskich a nie dla wszystkich wokolo?
W pracy nikt nie chce sie meczyc lecz poprawic sobie humor wiec i tematyka rozmow jest lekka.
Marny z ciebie obserwator.

Po prostu kierujesz sie stereotypem ze baby nawijaja w kolko tylko o kosnetykach. A tak nke jest. To jeden z tysiaca tematow, tak jak wasze nawijanke o piwie np. Nke wiesz jakie one tematy prowadza gdy cie nie ma. Ze swoimi kumplami tez nozesz prowadzic lekkie tematy przy kobietach a one uznac was za pustakow ktorych nie ibteresuje przyszlosc. Tematy zaleza od stopnia znajomosci osov a nie od ich plci. Przyjacielowi powiesz ze ci pękły hemoroidy, kolezance to samo powiesz?

@maciekk guzik prawda, basze tematy nie roznia sie zbytnio od waszych. Siedzenie w domu nie ma nic do rzeczy
Koviety tak samo nadaja sie do odkrywania swiata jak faceci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FenrirIbnLaAhad
0 / 0

@BlueAlien a od kiedy bycie po ślubie, i posiadanie dzieci, jest oznaką dojrzałości? Ta mężatka mogła też być szalejącą "rozpustnicą" co wpadła.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~grgz
+4 / 6

Jak chodziłem do szkoły to słyszałem ten tekst setki razy od nauczycielek, od dziewczyn i że dziewczyny lepiej się uczą, rzadziej ale jednak słyszałem tekst, że mężczyźni są silniejsi od kobiet nikt nie miał od bólu pewnej części ciała. Co ciekawe moja mama mówiła, że kiedyś to chłopaki byli "tymi lepszymi" i wtedy faworyzowano chłopaków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
+1 / 1

To ciekawe czemu mało kobiet na informatyce albo automatyce, elektryce elektronice mechanice czy mechatronice? To nie są łatwe kierunki kształcenia... Więc jeżeli kobiety byłyby inteligentniejsze to mielibyśmy tam wysyp owych... A tu taki ch#j jak słonia nos.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-2 / 2

@Rico98

Bo najpierw dzialal tzw efekt Matyldy a potem przerodzilo sie to w samospełniające sie proroctwo. Radze najpierw poczytac, doedukowac sie a potem pisac takie seksistwoskie brednie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N nitaki
+2 / 6

jak patrze na niektóre znajome mojego młodszego brata, to mam wrażenie, że wcale się szybciej nie rozwijają, albo nie rozwijają mózgu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P poprostuagatka
+1 / 1

W życiu nie słyszałam żeby kobieta nie zgadzała się z powszechnie znanym faktem, że jest słabsza fizycznie. Raczej już same to podkreślamy, żeby nie musieć dźwigać ciężkich przedmiotów!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
-1 / 1

@poprostuagatka Ale do kiepskiego prowadzenia auta to już się żadna nie przyzna ,nawet jeżeli postrzeganie przestrzeni i orientacja w niej oraz szybkie logiczne myślenie rzeczywiście są słabsze u płci pięknej. Kobiety za to mają lepiej rozwinięte np.: myślenie abstrakcyjne czy poczucie empatii... Oczywiście są wyjątki takie jak chłop co prowadzi jak by mu krocze wycieli ale i kobiety które nie mają za grosz empatii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BlueAlien
-2 / 2

@Rico98

Dlaczego kobiety maja sie przyznawac do czegos co u nich nie wystepuje?
Np brak logicznego myslenia czy brak oriantacji przestrzennej. Jesli kobieta nie ma z tym problemu to dlaczego ma klamac ze ma?

Pozatym skad wiadomo ze to facet mysli logicznie a nie kobieta? Bo facet tak kiedys stwierdzil? A moze oboje mysla? Logika to pojecir wzgledne. Nikt mi nie wmowi ze kobiety nie potrafia logicznie myslec.
U obu plci sa isoby glupie i inteligentne, nie powinno sie wiec generaliziwac!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
0 / 0

A ciągle nie wiedzą co to jest spalony...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
-2 / 2

Autorze proszę o przykład gdy kobieta nazywa faceta "wstrętną szowinistyczną świnią" lub używa tego drugiego tekstu na twierdzenie, że "kobiety są fizycznie słabsze od mężczyzn".
No chyba że wymyśliłeś sobie tego demota aby nabijać punktów,

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
0 / 0

@RomekC Kazimiera Szczuka uwazajaca wszystko za szowinistyczną propagandę. Ona i jej całą zgraja feminazistek

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
0 / 0

@Rico98
Ja proszę o konkretny przykład gdy kobieta... A jakaś wariatka ze swoimi skrajnymi poglądami.
A jeśli już p. Szczuka w ten sposób skomentowała to zdanie, to ona powinna być na democie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rico98
+2 / 2

@RomekC Przecież w tym democie nie chodzi o to aby urągać jakiekolwiek porządnej kobiece a ukazać szowinizm feminazistek skierowany w stosunku do mężczyzn z niewyobrażalną agresją. Normalna kobieta jak i normalny mężczyzna dostrzegają pomiędzy sobą różnice i nie rywalizują na każdym polu udowadniając kto jest lepszy lecz współdziałają wzajemnie się uzupełniając.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem