Ludzie to nie maja wyobraźni. To jest pies, zwierze, ktore tez potrafi byc zazdrosne i przestaszyc sie pierdniecia. Jezeli rodzice sa pewni swojego psa to niech wygoogluja sobie "pogryzione dziecko przez pupila". Jezeli komus sie to przytrafilo, tzn ze to moze zdarzyć sie i Tobie. Naprawdę chcesz ryzykowac przyszloscia swojego dziecka?
Kompletny brak mózgu.
Biorąc pod uwagę zachowania ludzi, to raczej słaby argument. Zwierze można wychować, a jedynym ważnym aspektem jest, by dziecko nie zepchnęło zwierzęcia na plan dalszy. Czyli jak się pojawia nowy domownik, to nie zapominamy nagle o psie, którego mieliśmy, bo oto jest dziecko.
Z resztą, jak z każdym. Poczytaj sobie, ile to sytuacji nieprzyjemnych było, kiedy to starsze dziecko robiło krzywdę młodszemu, ponieważ czuło się zepchnięte na plan dalszy. Ludzie się wcale nie różnią od zwierząt, pod tym względem. To po prostu umiejętność wychowania dzieci oraz odpowiedzialność za wszystkich domowników - w tym zwierzęta.
Kiedyś zastanawiałem się czy nie będzie problemu z zaakceptowaniem mojej córki przez mojego kota - po miesiącu byli najlepszymi przyjaciółmi. Trochę im się przyjrzałem i doszedłem do wniosku że połączyły ich pasje i zainteresowania : spanie, leżenie, jedzenie.
Ludzie to nie maja wyobraźni. To jest pies, zwierze, ktore tez potrafi byc zazdrosne i przestaszyc sie pierdniecia. Jezeli rodzice sa pewni swojego psa to niech wygoogluja sobie "pogryzione dziecko przez pupila". Jezeli komus sie to przytrafilo, tzn ze to moze zdarzyć sie i Tobie. Naprawdę chcesz ryzykowac przyszloscia swojego dziecka?
Kompletny brak mózgu.
Biorąc pod uwagę zachowania ludzi, to raczej słaby argument. Zwierze można wychować, a jedynym ważnym aspektem jest, by dziecko nie zepchnęło zwierzęcia na plan dalszy. Czyli jak się pojawia nowy domownik, to nie zapominamy nagle o psie, którego mieliśmy, bo oto jest dziecko.
Z resztą, jak z każdym. Poczytaj sobie, ile to sytuacji nieprzyjemnych było, kiedy to starsze dziecko robiło krzywdę młodszemu, ponieważ czuło się zepchnięte na plan dalszy. Ludzie się wcale nie różnią od zwierząt, pod tym względem. To po prostu umiejętność wychowania dzieci oraz odpowiedzialność za wszystkich domowników - w tym zwierzęta.
Odezwał się człowiek który pewnie nigdy w życiu nie miał psa lub kota...
Te zwierzaki mają przerąbane... przebieranki, pozy...
Kiedyś zastanawiałem się czy nie będzie problemu z zaakceptowaniem mojej córki przez mojego kota - po miesiącu byli najlepszymi przyjaciółmi. Trochę im się przyjrzałem i doszedłem do wniosku że połączyły ich pasje i zainteresowania : spanie, leżenie, jedzenie.
Zastanawiam się, patrząc na te zwierzaki, czym zostały naćpane...
ale niektorzy maja reke do zwierzat:)
u mnie sie skonczy na 1 psie bo ja nie mam odpowiedniego charakteru do gromadki