Wszyscy potrzebują masek i je nakładają. Od tego nie ma ucieczki. Z jednej formy można uciec tylko w inną formę. Każdy z nas jest nieautentyczny w tym co robi, każde nasze działanie jest tylko rolą, którą odgrywamy w sztuce świata. Nie istnieje coś takiego jak naturalność czy bycie sobą. Wszyscy udajemy, wszyscy ubieramy tysiące masek każdego dnia, w zależności od sytuacji i okoliczności.
Otwarte okazywanie swoich uczuć jest tylko kolejną maską, którą ludzie nakładają. Za nadmierną emocjonalnością ludzie chcą ukryć swoje wewnętrzne problemy i rozterki. Ci którzy śmieją się najgłośniej potrzebują naszego największego wsparcia.
Przepraszam, myślałem, że na maturze będzie "Ferdydurke" i musiałem się wygadać.
Od masek nie ma ucieczki, bo jeśli jesteś za bardzo sobą, ludziom to przeszkadza i zaczynają cie deptać. Niby "chcemy być sobą" ale "nie pozwolimy tobie być sobą". Taka prawda.
@daro15512 Trochę dziwna argumentacja. "Nie istnieje coś takiego jak naturalność czy bycie sobą." Ja np. cały czas jestem sobą. Ty masz jakiś problem z byciem sobą? Jeśli nie jesteś sobą, to kim jesteś? No i na koniec taka uwaga: człowiek to żywy organizm, który odbiera informacje zwrotne z otoczenia. Co złego jest w tym, że stara się dostosować do rzeczywistości w ten sposób, by osiągnąć największe (jego zdaniem) korzyści? Czy nie jest to przejawem jego inteligencji?
Wszyscy potrzebują masek i je nakładają. Od tego nie ma ucieczki. Z jednej formy można uciec tylko w inną formę. Każdy z nas jest nieautentyczny w tym co robi, każde nasze działanie jest tylko rolą, którą odgrywamy w sztuce świata. Nie istnieje coś takiego jak naturalność czy bycie sobą. Wszyscy udajemy, wszyscy ubieramy tysiące masek każdego dnia, w zależności od sytuacji i okoliczności.
Otwarte okazywanie swoich uczuć jest tylko kolejną maską, którą ludzie nakładają. Za nadmierną emocjonalnością ludzie chcą ukryć swoje wewnętrzne problemy i rozterki. Ci którzy śmieją się najgłośniej potrzebują naszego największego wsparcia.
Przepraszam, myślałem, że na maturze będzie "Ferdydurke" i musiałem się wygadać.
Od masek nie ma ucieczki, bo jeśli jesteś za bardzo sobą, ludziom to przeszkadza i zaczynają cie deptać. Niby "chcemy być sobą" ale "nie pozwolimy tobie być sobą". Taka prawda.
@daro15512 Trochę dziwna argumentacja. "Nie istnieje coś takiego jak naturalność czy bycie sobą." Ja np. cały czas jestem sobą. Ty masz jakiś problem z byciem sobą? Jeśli nie jesteś sobą, to kim jesteś? No i na koniec taka uwaga: człowiek to żywy organizm, który odbiera informacje zwrotne z otoczenia. Co złego jest w tym, że stara się dostosować do rzeczywistości w ten sposób, by osiągnąć największe (jego zdaniem) korzyści? Czy nie jest to przejawem jego inteligencji?
człowiek, który narobił w gacie okazuje się być silnym człowiekiem nie potrzebującym papieru toaletowego