@rafalinformatyk dziewczyna parę komentarzy niżej szuka męża(domiii7121) - może to wasze przeznaczenie... ;)
P.S. Jeśli się uda pamiętaj kogo zaprosić na wesele :)
@Kompleksowy Jak chcesz mieć pewność siebie, to zwiększ masę, zrób doktorat, zmień pracę i weź kredyt. A jak nie to 3 stówki wpisowego w łapę i CV w zęby i wstaw sie pod ŁWF
@Kompleksowy Miło by było. Jednak, znając życie, jakby rzeczywiście ona tam była, to i tak nie przeszłabym po tym moście, bo nie uwierzyłabym w to, że mi się uda.
@domiii7121 Tu ja sie zgłaszam jak coś, wolny i mam czystą kartę, bez żadnych fiki miki... Prostacki komentarz, ale może sie odezwiesz na PW, kto ryzykuje ten nie błądzi :)
@~glosa łącznie ponad 4 lata. Mam nadzieję, że to pytanie nie tyczy się rzeczy typu "to jest za krótko żeby mówić o prawdziwej miłości" bo jeśli tak to se daruj :)
@Rafix5 Nie taki miałam cel, trochę odwrotny. Przecież nie ma sensu przepowiadanie negatywnie przyszłości, że "jak jest młode małżeństwo, to zaraz będzie źle". Właśnie trzeba wychodzić z założenia, że będzie dobrze, bo taki przecież jest sens małżeństwa, które w swojej istocie ma być długotrwałe. Jednak jeśli bylibyście ze sobą jeszcze dłużej, twoja żona "straciłaby" swoją urodę (abstrahując od tematu, czy starzenie się jest faktycznie utratą urody, bo może to być kwestia dyskusyjna), mogłoby niby wejść przyzwyczajenie itd. To są kwestie, które poruszają czasami mężczyźni (kobiety też) po dłuższym stażu w małżeństwie jako powód do zrezygnowania z niego i marzeniach o nowszym modelu, co mnie zawsze jakiś dziwny sposób przygnębia. I takie komentarze, że mimo upływu lat ciągle żywi się głębokie uczucie w stosunku do małżonka, są pocieszające i godne szacunku. Bo obecnie mam wrażenie, że niektórzy nie potrafią związać się z kimś tak "na całe życie". Podchodzą do związków z mniejszą odpowiedzialnością i przy mniejszym problemie potrafią zrezygnować.
I już na marginesie, pół-żartem, pół-serio zawsze trochę zazdroszczę takim ludziom jak ty i twoja żona, bo u mnie marne szanse są na jakikolwiek związek, a co dopiero taki poważny i prawdziwy. :D
Pozdrawiam i życzę braku zmiany takiego stanu rzeczy. ;)
~glosa Zapewne źle zrozumiałem kontekst :) To prawda, że dziś trzeba się szczególnie starać o to by małżeństwo było miłością, bo dzisiaj bardziej się opłaca miłość bez małżeństwa. Choć skłaniam się ku stwierdzeniu, że jakie znaczenia mają jakiekolwiek obrzędy w wyniku prawdziwej miłości, o którą trzeba dbać każdego dnia na nowo, a zarazem przynoszącą coraz więcej ciepła... i cierpliwości, gdy dojdą do tego dzieci :)
Dziś się za dużo wymaga, a za mało daje...
Walizka pieniędzy. Bo pieniądze oto rozwój. Nie chodzi tutaj o miliony, na dobry początek wystarczyłoby kilkadziesiąt tysięcy. Roztropny człowiek potrafiłby obrócić tym pieniądzem w taki sposób, by go pomnożyć. Piszę tu celowo pieniądzach w formie ryby, ponieważ praca kosztuje wiele czasu, którego niekiedy nie ma. Z rożnych przyczyn praca, którą wykonujemy może okazać się niewystarczającym narzędziem do osiągnięcia swoich zamierzonych celów. Pieniądze i tylko pieniądze, reszta przyjdzie z czasem (miłość, rodzina, itd). A jeśli nie? A co się będziesz przejmował, mając kasę?!
@MyslPatriotycznaPL @MyslPatriotycznaPL
Kilkadziesiąt tysięcy (zakładam, że mówisz o złotych) można stosunkowo łatwo zarobić (i odłożyć) w stosunkowo krótkim czasie (parę miesięcy). I jeżeli masz plan co z nimi zrobić, żeby nie stracić, to zrób wszystko, żeby właśnie to zrobić - czyli zarobić te (niewielkie) pieniądze. Trudniejsza jest ta druga sprawa - czyli niezmarnowanie ich. Podrawiam,
@Basiaaaaaaaa Bardzo chętnie poczytam o tej złotej recepcie na zarobienie takich pieniędzy. Tylko szczegóły, co, gdzie, jak i ew z kim? Czy zakładamy klasyczny model pracy tzn 8h i po 5 dni w tygodniu i do domu? Czy może jakieś niekonwencjonalne metody zarobkowania?
"Bez żadnego 'ale' i nie zadając żadnych pytań"? Czyli miałbym ryzykować życie/zdrowie bez żadnego powodu i bez gwarancji nagrody? Nie, dziękuję.
Chociaż pewnie poszedłbym z czystej ciekawości.
Wymarzona ukochana dziewczyna z wieloletnich snów i marzeń...
@rafalinformatyk dziewczyna parę komentarzy niżej szuka męża(domiii7121) - może to wasze przeznaczenie... ;)
P.S. Jeśli się uda pamiętaj kogo zaprosić na wesele :)
Teoretycznie to pieniądze, przygoda, jakieś odkrycie, miłość , a praktycznie to i tak bym tam polazł z czystej ciekawości.
Dom.
cuda Tuska
Poszedłbym z ciekawości co jest na drugim końcu......:)
@Fragglesik Dokładnie :)
@Fragglesik Ja to bym poszła dla samej zabawy z chodzenia po takim moście.
@Fragglesik Ja tak jak @Ms_Mera, poszłabym bo wygląda super :D
Moja pewność siebie.
@Kompleksowy Jak chcesz mieć pewność siebie, to zwiększ masę, zrób doktorat, zmień pracę i weź kredyt. A jak nie to 3 stówki wpisowego w łapę i CV w zęby i wstaw sie pod ŁWF
@Kompleksowy Miło by było. Jednak, znając życie, jakby rzeczywiście ona tam była, to i tak nie przeszłabym po tym moście, bo nie uwierzyłabym w to, że mi się uda.
moja gotowa magisterka
Twoja magisterka może być gotowa w mig. Napisz pod pracepisemne małpa onet pl (tylko humanistyka)
w mojej jest dużo cyferek..
Znam ten ból, myślę, ze na jednej nodze bym pobiegła :)
Powodzenia
moje dzieci lub mąż
Moja mama która zmarła pół roku temu, moj przyszły mąż mężczyzna moich marzeń, którego jeszcze nie spotkałam :)
@domiii7121 Domi oto jestem :D ;)
@domiii7121 Tu ja sie zgłaszam jak coś, wolny i mam czystą kartę, bez żadnych fiki miki... Prostacki komentarz, ale może sie odezwiesz na PW, kto ryzykuje ten nie błądzi :)
Piwo.
@jeykey1543 A nie Messi?
prawdziwie wolna Polska
Mój M.
Drugi brzeg? ;-)
@saci Najbardziej banalna odpowiedź a jakże słuszna.
Przycisk usuwający wszystkie galerie na tej stronie i tego typu "demoty" w stylu "call to action".
@Kiciulek90 to po jaką cholere tu wchodzisz malkontencie?
Myślę, że moja żona. Za nią to bym poszedł nawet jakby ta jbana mgła się paliła!
@Rafix5 Gdyby tam na drugim końcu była moja żona to bym tą kładkę podpalił...
@Rafix5 A ile jesteście już razem, jeśli mogę zapytać?
@LocosPPG to chyba jednak nie masz żony tylko zwykłą kobietę... albo po prostu jesteś zwykłym masochistą skoro nie chcesz jej a z nią jesteś
@~glosa łącznie ponad 4 lata. Mam nadzieję, że to pytanie nie tyczy się rzeczy typu "to jest za krótko żeby mówić o prawdziwej miłości" bo jeśli tak to se daruj :)
@Rafix5 Nie taki miałam cel, trochę odwrotny. Przecież nie ma sensu przepowiadanie negatywnie przyszłości, że "jak jest młode małżeństwo, to zaraz będzie źle". Właśnie trzeba wychodzić z założenia, że będzie dobrze, bo taki przecież jest sens małżeństwa, które w swojej istocie ma być długotrwałe. Jednak jeśli bylibyście ze sobą jeszcze dłużej, twoja żona "straciłaby" swoją urodę (abstrahując od tematu, czy starzenie się jest faktycznie utratą urody, bo może to być kwestia dyskusyjna), mogłoby niby wejść przyzwyczajenie itd. To są kwestie, które poruszają czasami mężczyźni (kobiety też) po dłuższym stażu w małżeństwie jako powód do zrezygnowania z niego i marzeniach o nowszym modelu, co mnie zawsze jakiś dziwny sposób przygnębia. I takie komentarze, że mimo upływu lat ciągle żywi się głębokie uczucie w stosunku do małżonka, są pocieszające i godne szacunku. Bo obecnie mam wrażenie, że niektórzy nie potrafią związać się z kimś tak "na całe życie". Podchodzą do związków z mniejszą odpowiedzialnością i przy mniejszym problemie potrafią zrezygnować.
I już na marginesie, pół-żartem, pół-serio zawsze trochę zazdroszczę takim ludziom jak ty i twoja żona, bo u mnie marne szanse są na jakikolwiek związek, a co dopiero taki poważny i prawdziwy. :D
Pozdrawiam i życzę braku zmiany takiego stanu rzeczy. ;)
~glosa Zapewne źle zrozumiałem kontekst :) To prawda, że dziś trzeba się szczególnie starać o to by małżeństwo było miłością, bo dzisiaj bardziej się opłaca miłość bez małżeństwa. Choć skłaniam się ku stwierdzeniu, że jakie znaczenia mają jakiekolwiek obrzędy w wyniku prawdziwej miłości, o którą trzeba dbać każdego dnia na nowo, a zarazem przynoszącą coraz więcej ciepła... i cierpliwości, gdy dojdą do tego dzieci :)
Dziś się za dużo wymaga, a za mało daje...
Dziękuję i mocno życzę tego samego :)
50 złotych
chyba student /I\
Nieważne co na drugiej stronie, po prostu ziemia z 1,5 m pod mostem.
moja żona
Piękne widoki i pisiąt groszy.
ale macie ludzie problemy :/ jak kogoś kręcą takie przygody, to idzie, jak ktoś się boi, to nie idzie. tyle.
Moja była przyznająca mi racje.
Gdzie jest ten most, fajnie by się po nim szło. Nie ważne co jest na 2 brzegu.
Moje dzieci :-)
Przetrwanie
Arduino edison i raspberry pi 3b
butelka dobrej rudej i wiaderko lodu
Przejdę za darmo.
Moja córka.
Pizza
Bake rolls
Zupa pomidorowa
Cel mojej podróży.
ciota z workiem od śmieci zamiast włosów
córka demitri -a
Po drugiej stronie to nie wiem, ale po tej to ktoś, kto mi piwo potrzyma
Nic. Jeśli jest w dobrym stanie technicznym, przejdę się z chęcią przez tą mgłę pozyskując nowe doświadczenie. :)
Wiecznie gotowa na seks wymarzona kobieta. Do tego jeszcze żeby bylo o czym pogadać.
fryzjer
Mama
Zycie mojej mamy
Moja Żona z dziećmi :)
moja najlepsza przyjaciółka Marta :)
Nic? Przeszedlbym z czystej ciekawości
Mój syn...
Ważniejsze pytanie - co musi się znajdować po tej stronie mostu bym aż tak chciał przejść na jego drugą stronę bez żadnych "ale".
Znajdować? Ja bym jeszcze chętnie za wstęp zapłacił. :-)
Ciężko by było nie powiedzieć: "Ale zajebisty most"
Brak ludzi jakich kolwiek, samotność
@Nellisali to przyszłoby się nam chyba bić o ten teren..
Ta jedyna
hmmmm... hajs ? dużo hajsu ?
Osobiście? Zwykły ląd by mi wystarczył.
Czysto rasowa Europa.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 czerwca 2017 o 11:00
Popieram, a żeby zobaczyć co jest na dnie przepaści , można tam "śmieci " brudzące Europę powrzucać
4 zimne browarki i gitarka
Idę przez most, ale nie wiem co jest na drugim końcu, bo nie mogę przecież zadawać pytań. :D
Zimne piwko :)
Sens życia,
Sens mojego życia.
Ashe Maree
Moje dziecko, moja kobieta, moi rodzice, mój brat, mój chrześniak.
Steam Summer sale
pół litra
Natychmiastowe pozytywne rozwiązania moich problemów.
Walizka pieniędzy. Bo pieniądze oto rozwój. Nie chodzi tutaj o miliony, na dobry początek wystarczyłoby kilkadziesiąt tysięcy. Roztropny człowiek potrafiłby obrócić tym pieniądzem w taki sposób, by go pomnożyć. Piszę tu celowo pieniądzach w formie ryby, ponieważ praca kosztuje wiele czasu, którego niekiedy nie ma. Z rożnych przyczyn praca, którą wykonujemy może okazać się niewystarczającym narzędziem do osiągnięcia swoich zamierzonych celów. Pieniądze i tylko pieniądze, reszta przyjdzie z czasem (miłość, rodzina, itd). A jeśli nie? A co się będziesz przejmował, mając kasę?!
@MyslPatriotycznaPL @MyslPatriotycznaPL
Kilkadziesiąt tysięcy (zakładam, że mówisz o złotych) można stosunkowo łatwo zarobić (i odłożyć) w stosunkowo krótkim czasie (parę miesięcy). I jeżeli masz plan co z nimi zrobić, żeby nie stracić, to zrób wszystko, żeby właśnie to zrobić - czyli zarobić te (niewielkie) pieniądze. Trudniejsza jest ta druga sprawa - czyli niezmarnowanie ich. Podrawiam,
@Basiaaaaaaaa Bardzo chętnie poczytam o tej złotej recepcie na zarobienie takich pieniędzy. Tylko szczegóły, co, gdzie, jak i ew z kim? Czy zakładamy klasyczny model pracy tzn 8h i po 5 dni w tygodniu i do domu? Czy może jakieś niekonwencjonalne metody zarobkowania?
I tak bezpieczniejsze od polskich drog :D
Przeszedłbym za darmo, pozdrawiam wspinaczy górskich
Szpinak
wolnosc
A Ja wam powiem... Przedwojenna Warszawa!
Oooo, albo jeszcze lepiej przedwojenny świat z polskimi Lwowem, Wilnem, wielkim patriotyzmem, potężną europą
Moje pieniądze z komunii...
Moje dzieci.
ukochana
Gołe cycki darmo do zmacania :)
5 decylionów euro
Przepitka...
Golonka
Mamona....dużo mamony
JAnusz z Grażną by się nie zastanawiali jakby wakacje były opłacone to trzeba iść Brajanek musi zobaczyć.
fide spajner :)
Nieśmiertelność
Jakbym był po grubym melo a po drugiej stronie stałaby flaszka to bym nie tyle przeszedł co przebiegł po tym moście bez chwili zastanowienia
Nadzieja na to że kładka się urwie.
Piwo :)
"Bez żadnego 'ale' i nie zadając żadnych pytań"? Czyli miałbym ryzykować życie/zdrowie bez żadnego powodu i bez gwarancji nagrody? Nie, dziękuję.
Chociaż pewnie poszedłbym z czystej ciekawości.
mavic pro
Zgrzewka zimnego piwka
Nic. Przeszedlbym przez taki most dla samej frajdy.
10 geta amfy
Nic, tylko ktoś musiałby mi powiedzieć, że nie dam rady
Nic.... Idę w ciemno :-)
Sam ten most jest zaj***isty i warto byłoby nim przejść.
1000zł
Żona i dzieci
spokój
Moje dziecko.
Mój Syn
moja rodzina, mój chłopak
Moj syn.
Małe mieszkanko i mały sklepik gdzieś na Teneryfie.
Kibel
nieznane
Nic, chciałbym sie po tym przejść.
Nic by nie musiało być. Przeszłabym dla samej frajdy.
mama
buk
Dziewczyna którą kocham i zrobiłbym dla niej wszystko, bo wiem że jest tą jedyną
Ona
Cebula polska wykopana przez bezzębnego wieśniaka. O tak ! o tym zawsze marzyłem.
Mój syn.
Rasowo czysta Europa
moja milosc kochana czyli moj partner
Duda ;)
Darmowy kebab i zimne piwo
zimne piwo
predodaktyl
NIEŚMIERTELNOŚĆ
5 złoty
Wina Tuska i festiwal u Jacka pod domem.
Biedronka z wszystkimi otwartymi kasami.
Ona
Panie, co ja bym teraz za kebaba zrobił ..
Nic. Chciałbym zobaczyć, co jest po drugiej stronie.
Dziewczyna moich marzeń która by mnie zechciała
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 czerwca 2017 o 2:15
PRZYGODA! :D
Wielki czarny muskularny murzyn ze sterczącym 24cm kutangiem krzyczący "allahuakbar" w rytm discopolo
Na stronie na której jestem musiałby zacząć śpiewać Salvador Sobral.
10 miliardów dolarów to bym przebiegł nawet
mi starczyłby miliard :D
Hej, to ja, ta wyśniona i wymarzona z drugiej strony mostu! Czekam, aż przejdziesz!
Chęć do życia
śmierć
Jezeli "bez zadawania pytan", to raczej powod znajdowalby sie po "tej" stronie mostu.
900 zl wyplaty ;p
Moi przyjaciele
Moj synek
Ziemia. Jakbym przeszedł i zobaczył, że ziemi nie ma to bym spadł, a tego nie chcę.
Ktoś, kto pomoże mi poszukać sensu. Ktoś, kto mnie nie odrzuci. W innym życiu.