Ten chłopak na drodze był jednocześnie wszędzie i nigdzie. Musiałem wiele razy skręcać, zanim w niego trafiłem.
Zobaczyłem smutną twarz z wolna przelatującą przed przednią szybą, a potem ten pan gruchnął na dach mojego samochodu.
Na skrzyżowaniu niespodziewanie dostałem ataku daltonizmu.
Byłem pewien, że ten stary człowiek nie dotrze na drugą stronę ulicy kiedy go stuknąłem.
Przechodzień nie miał żadnego pomysłu którędy uciekać, więc go przejechałem.
Mój samochód był prawidłowo zaparkowany w tyle innego samochodu.
Nagle znikąd pojawił się niewidoczny samochód, uderzył w mój samochód, po czym zniknął.
Nie, nie są autentyczne i nie, nie są z PZU. To stare suchary.
i tak się popłakałam ze śmiechu
Są śmieszne, to racja. Ale zawsze myślałem, że na główną trzeba wiećej niż przepisania dowcipów z przypadkowej ksiażki z sucharami.
Pracuję w PZU i nigdy nic takiego nie widziałem, fake.
Trudno powiedzieć, czy starszy jest internet, czy ta lista...