Ja wiem ze przez internet to kazdy moze byc mistrzem sztuk walki, ale czemu ten "najlepszy uczen" nigdy nie trzyma gardy? Przeciez on w niego wbiega, dostaje w twarz i tak w kolko wskakuje w niego noga, rece ma na poziomie klatki piersiowej, dostaje w twarz i znowu sie rzuca. Nie rozumiem o co chodzi w tym pokazie.
Chociaz trzeba przyznac Bruce opanowany jak zawsze :D
Laduje sie do 2ch skund i dalej nie chce
0:50 sekunda
https://www.youtube.com/watch?v=dgiV7ytMl3I
Ja wiem ze przez internet to kazdy moze byc mistrzem sztuk walki, ale czemu ten "najlepszy uczen" nigdy nie trzyma gardy? Przeciez on w niego wbiega, dostaje w twarz i tak w kolko wskakuje w niego noga, rece ma na poziomie klatki piersiowej, dostaje w twarz i znowu sie rzuca. Nie rozumiem o co chodzi w tym pokazie.
Chociaz trzeba przyznac Bruce opanowany jak zawsze :D
Cos, jakbym widzial walke Mameda z Borysem ;-)
Nie mrugajcie!
Mi to się kojarzy z dwoma psami, większym i mniejszym. Mniejszy się rzuca, a większy nie bardzo chcę walczyć, ale się broni.
a gdzie jest zródło z tego filmiku ?