Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+18 / 20

Całkiem sensowna galeria. Jako mechanik mogę potwierdzić że trzymanie auta na sprzęgle w trakcie postoju z wrzuconym biegiem w perspektywie długiego czasu skróci żywot sprzęgła. Dokładniej nawet nie o tyle samych tarcz (bo tutaj zużycie nie będzie aż tak duże), ale łożyska dociskowego :) . Lepiej wyrzucić na luz i puścić sprzęgło.
Jest jeszcze aspekt trzymania lekko stopy na sprzęgle w trakcie jazdy, to też nie powinno mieć miejsca. Zależnie od naszego auta, napęd może być złączony tylko na 99%, w efekcie sprzęgło cały czas się lekko ślizga a to bardzo szybko może nam wykończyć ten układ :( . Oczywiście wszystko zależy jak ciężką nogę mamy :D .

Co do pozycji za kółkiem. Nie wiem jak wy, ale tylko pozycja prawidłowa fotela jest dla mnie wygodna. Inne męczą mi plecy.

Śnieg na dachu to też prawda. I nie bawiłbym się w porządne odśnieżanie (tak jak szyb), tylko po prostu zgarnąć większość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~opnier
+6 / 6

@rafik54321 W dodatku wydaje mi się, że na szczególny komentarz zasługują te opony. Ciśnienie i stan ogumienia to jedno, ale mam wrażenie, że mało kto zdaje sobie sprawę z tego jak ważny jest WIEK gumy. Moje ContiPremiumy mają 3 sezon i już czuję jak czasem tracę przyczepność w sposób który był nie do pomyślenia kiedy były nowe. A mają 3 lata. To jak zachowuje się guma w tych wszystkich 15-sto letnich uniwersalnych Dębicach czy innych antykach na których jeździ połowa społeczeństwa? Dramat...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

@rafik54321 Ze sprzęgłem jest jeszcze taka kwestia, że trzymając długo nogę można nie kontrolować tego, że się je lekko popuszcza. Samochód nie ruszy, ale tarcza już się może lekko ślizgać.
Sam w sumie trzymam sprzęgło w sytuacjach, gdzie niedługo będę ruszać. Stojąc w korku ciągle na półsprzęgle się podjeżdża niestety, na skrzyżowaniu przy stałej trasie można zapamiętać cykl świateł. Gdyby były liczniki, to by było znacznie lepiej. Problem w dużych miastach jest z tym, że wrzucenie biegu zajmuje niektórym sporo czasu i marnują cenne sekundy na skrzyżowaniach.
Co do opon, to ~oponier ma całkowitą rację. Sam miałem około 7 letnie Pirelli i mimo dobrego bieżnika (plastikowe oponki...) ślizgały się już strasznie. Jak mało się jeździ, to warto kupować opony o lepszych właściwościach kosztem ich trwałości. Niektóre opony nie zetrą się dosyć długo, ale i tak się zestarzeją. Takie można używać jeżdżąc dużo. Jak ktoś jeździ mało, to i tak po tych 5 latach już powinien myśleć o zmianie, więc można wrzucić coś, co lepiej się klei do drogi i szybciej zużywa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar majdanekosranek
+4 / 4

@rafik54321 A w automacie, stojąc na światłach lepiej trzymać hamulec, niż przerzucać na P :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 4

@majdanekosranek Niestety nikt nie wpadł na to, żeby wyciemniać światła stopu kiedy samochód stoi w bezruchu. Nawet nowe samochody wypakowane kamerami nie ogarniają, że metr za nim stoi kolejny samochód i świeci się kierowcy prosto po oczach.
Największym problemem obecnie jest brak przepisów określających natężenie świateł stopu. Kiedyś to były włókna 21W i wszyscy mieli to samo. Teraz ogranicza się natężenie świateł mijania, ale stopy można sobie zamontować i 10x mocniejsze, żaden przepis tego nie zabrania. Stąd rosnący problem oślepiania stopami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@~opnier Jeśli chodzi o opony to należy potrafić czytać indeks DOT, składający się z 4 cyfr. Np 4210. To ozncza że oponę wyprodukowano w 42 tygodniu 2010 roku :) .
Jednak roczna opona może być w gorszym stanie niż 3letnia. Zależy od składowania. Opona nie lubi wilgoci, światła słonecznego, zbyt niskich i wysokich temperatur. Ważna też jest pozycja leżakowania (aby jej nie odkształcić). Najlepiej na leżąco w szufladzie :) .
Jednak górna granica wieku opony to 10 lat.

@ZONTAR To też prawda. Jeśli sprzęgło się zupełnie nie rozłącza to faktycznie może lekko ciągnąć.
Wg mnie taktyka trzymania na sprzęgle jedynki ma sens tylko wtedy kiedy jeździsz na Lce, albo po prostu ledwo odebrałeś/łaś prawo jazdy... Inaczej to po prostu niewygodne i niepotrzebne.
Co do opon, ja uważam że zawsze (mniej lub bardziej) warto szukać w półce średniej. Czyli u podfirm najlepszych producentów. Np Firestone jest pod bridgestone. Są sporo tańsze a wcale nie takie złe.
Jeszcze jedna patologia wulkanizacyjna w PL - opony używane. BOŻE!!! Widzisz i nie grzmisz! To najgorsze co można wziąć. Opona stara, z bieżnikiem na granicy eksploatacji, w niewiadomym stanie i to w cenie bieżnikowania :/ . Wolę dołożyć 50-80zł i kupić nówkę która wystarczy na kilka razy dłużej.

@majdanekosranek w automacie nie masz sprzęgła :) . W zasadzie nie masz pedału sprzęgła a skrzynia tam działa zuuupełnie inaczej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar majdanekosranek
0 / 0

@rafik54321 Głupka ze mnie robisz XD
Wiem jak działa automat, 2 lata jeżdżę samochodem wyposażonym w taką skrzynię biegów. Nic nie wspominałem o sprzęgle, Ty pisałeś o trzymaniu nogi na sprzęgle, a mi chodziło, że ciągłe przełączanie na P skraca życie skrzyni (ten dynks co blokuje się zużywa czy cuś) to była taka luźna dygresja do tematu błędów za kierownicą :)
A co do opon, nówki nawet tańsze będą lepsze od starych klasy 'premium', podzielam twoje zdanie i sądzę, że używane opony (po kilku sezonach, jak i nieużywane lecz starej daty) nie powinny być w sprzedaży.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@majdanekosranek sam sobie wmawiasz głupka. Ja mówiłem o wciskaniu sprzęgła. W automacie jest inne sprzęgło, inaczej jest uruchamiane i inaczej działa. Również inaczej działa sama skrzynia biegów. A owe "P" to blokada skrzyni.
W manualu wrzucenie na luz nie blokuje wcale skrzyni. Czyli twoje porówanie jest bezsensowne :) .

Guma z czasem twardnieje i to jest powodem ich słabszej przyczepności.
I głupotą jest jazda na zimówce w lecie bo jest zbyt miękka. Wtedy szybko zniszczysz oponę. Przyczepność de facto będzie niby lepsza ale spalanie też będzie nieco wyższe (w tym samym rozmiarze) przez większy opór toczenia.
Znowu głupotą jest wstawianie nieznanych opon firmy "hajlog" (czy inna made in china). Bo taka opona wgl nie trzyma żadnych standardów jakości :) .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@Kara21 jakbyś chciała wiedzieć to na porządnym warsztacie masz internet, po to aby mieć dostęp do wszystkich notek pojazdów ;) .
A często oczekuje się na klienta, części itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@Kara21 oj dziewczyno, dziewczyno życia nie znasz... Po co mam się z tobą użerać? Nie znasz branży, nie znasz realiów a najwięcej się mądrujesz... Koniec tematu, idź pachnieć ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
0 / 4

Galeria z sensem, ale o takich rzeczach jak trzymanie/nie trzymanie sprzęgła, opony, pozycja za kierownicą i w ogóle trują na kursie godzinami,więc właśnie dla świezych kierowców powinny to być oczywistości, które giną w trakcie jeżdżenia, kiedy człowiek wyrabia sobie własne nawyki. Albo i nie giną, bo wydaje mi się jednak, że to wszystko dla większości ludzi powinno być oczywiste, skoro dla takiej mało doświadczonej osoby jak ja jest. Co do butów - może jestem dziwna, ale w niczym mi się tak wygodnie nie jeździ jak na obcasach. Wolę w wysokich butach jeździć niż chodzić. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
0 / 2

@preskot Czy niebezpieczny? Nie jeżdżę w 20 cm szpilkach, co to to nie, ale kiedy buty są na jakimś obcasie czy szerszej szpilce to naprawdę jest wygodniej. Rzadko jeżdżę w wysokich butach, bo moje stawy nie pozwalają mi w nich chodzić, ale kiedy już jeżdżę to robi mi się to lepiej niż w płaskich i nigdy nie odnotowałam, by mogło być w tym coś niebezpiecznego. Szpilka utknie w macie? Jest za szeroka. Nogi zsuwające się z pedałów? Odnotowałabym to i się nie zdarza, bardziej zsuwały się jedne z moich płaskich balerinek, buty pod pedałami? Eee... Nie wiem, co trzeba by zrobić, by to osiągnąć. Wiadomo, że w trasę przez dwa województwa w wysokich butach nie pojadę, ale nie ma co popadać w histerię. :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kamilaok
0 / 0

Ja ostatnio ubrałam sandały, zwykłe, płaskie, sportowe sandały i niestety pedał zaklinował mi się między stopą a butem... :-\

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sp4des
-1 / 9

Taaa... używanie GPSa w aucie to błąd. Trzymanie mapy na kolanach i kierownicy jest bezpieczniejsze :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H konto usunięte
+4 / 6

Nie chodzi o samo używanie nawigacji. Autor miał na myśli zmiany lub wyszukiwanie dodatkowych informacji w czasie jazdy. Jak chcesz się dowiedzieć o remontach, utrudnieniach czy objazdach to zrób to wcześniej. Nigdy podczas jazdy. Zwłaszcza jako kierowca. Jak ci trasa nie odpowiada to się zatrzymaj w bezpiecznym miejscu i wtedy szukaj innej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~intr_meritum
+3 / 5

spades... nie zrozumiałeś tekstu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sgggg
+9 / 11

Za brak kierunkowskazów powinny być kary cielesne -czeka się przed rondem na radżę, albo patrzy jak kica po pasach "megadrajwer" w d..e mając innych. To nie błędy -to chamstwo

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jagna32
+2 / 2

Od braku kierunkowskazów gorsze jest ich nieprawidłowe używanie: zbyt wczesne włączanie prawego przed zjazdem z ronda, albo stanie przed rondem z włączonym lewem, a jazda na wprost.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 2

Ja bym dodał linczowanie ludzi trzymających hamulec na skrzyżowaniu czasem kilka minut. Po pierwsze męczą nogę, a po drugie męczą kierowcę z tyłu robiąc to w nocy. Później kierowca przez chwilę kiepsko widzi przez minutę świecenia stopami po oczach. Kiedyś to nie było tak uporczywe, ale teraz ledowe stopy dają po oczach jak wściekłe.

Jeśli chodzi o pozycję kierowcy, to niestety nie zawsze jest to możliwe. Sam czuję, że lepiej by mi było siedząc nieco wyżej, ale wiosło mam już maksymalnie podniesione i nie wejdę do samochodu jak podniosę bardziej fotel. Uroki bycia dużym... Dobrze mi się siedzi i prowadzi samochody segmentu E i wyżej, D już jest nieco przyciasny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar majdanekosranek
+2 / 2

@ZONTAR Pomyśl o kierowcach prowadzących samochody z automatyczną skrzynią, tam się trzyma nogę na hamulcu :P
Z pozycją masz rację, fotel na samym dole a kolanami można wrzucać kierunkowskazy w mniejszych samochodach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Jagna32
0 / 2

@majdanekosranek Przeważnie te piętnastoletnie golfy i passaty oraz wozidełka typu yaris jeżdżące po naszych drogach to automaty :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+1 / 1

Nie wątpię, że w wielu przypadkach nie da się tego uniknąć. To powinien być problem rozwiązany na poziomie przepisów i homologacji. Nie było tego problemu jeszcze 10-15 lat temu, kiedy każdy samochód miał po prostu 21W na stopach. Teraz pakują ledy o strumieniu światła znacznie przewyższającym stare stopy. Może i to jest bezpieczniejesze w trasie i na większych odległościach, ale w mieście po zmroku na skrzyżowaniu stać za jakimś nowym samochodem to często katorga dla oczu. Mimo wszystko mamy dużo samochodów bez automatów, a kierowcy i tak trzymają nogę na hamulcu. Nie wiem, czy to lenistwo, czy co.
Uważam, że powinno się ograniczyć natężenie światła stopu w trakcie postoju mierzonego w danej odległości. Można to rozwiązać przez ograniczenie mocy świateł, zmniejszanie mocy podczas postoju lub wykrywanie samochodu z tyłu i wyciemnianie świateł wtedy. Ostatecznie jaki jest sens świateł stopu, kiedy za nami ktoś też stoi? Jak technologia idzie do przodu, to i przepisy powinny za nią nadążać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar majdanekosranek
0 / 0

@ZONTAR Światła stopu maja być mocne i tyle, hehe.
Wprowadzili elektroniczny ręczny (super sprawa w manualu), to może też wprowadzą takie cuś, pomysł ciekawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
0 / 0

@przytycki Stojąc minutę możesz spokojnie wrzucić ręczny. Ja praktycznie zawsze stoję na ręcznym na skrzyżowaniach. Ewentualnie trzymam nogę na hamulcu jak za mną nikogo nie ma, żeby było wyraźnie widać z daleka, że stoję. To jest przydatne szczególnie poza miastem w nocy.
@majdanekosranek Niestety o niczym takim nie słyszałem, a pracuję w branży... Elektroniczny ręczny też nie zawsze jest dobry. Audi A6 C6 i inne samochody z tej generacji miały elektroniczny ręczny, który można spuśić jedynie trzymając hamulec roboczy. Co prawda przewidzieli ruszanie pod górkę i można go spuścuć także w momencie, kiedy wrzucony jest pierwszy bieg i doda się nieco gazu. Niestety nie przewidzieli, że ktoś może ruszać pod górkę do tyłu, a w samochodzie benzynowym ciężko na samym sprzęgle ruszyć pod górkę. Efekt jest taki, że kumpel zawsze musi planować manewry tak, aby nie musieć ruszać tyłem pod górkę (np zawracać korzystajac ze zjazdu do hali garażowej pod moim blokiem).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar majdanekosranek
0 / 0

@ZONTAR To inżynierowie Audi słabo to rozwiązali, w renault espace IV działa to o wiele lepiej :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P peytrzik
+1 / 1

stojac na swiatlach autem w automacie nie wrzucamy na P, to jest przeznaczone do parkowania (przy duzych wzniesieniach nie uzywac, wszystko producent podaje) na swiatlach hamulec, reczny juz nozny lub N

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lord_Tomasz
+2 / 2

Bardzo częstym błędem, nie tylko wśród młodych kierowców jest hamowanie ze sprzęgłem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

Z tego wszystkiego można mi zarzucić tylko jazdę w szpilkach. Rzadko, ale zdarza się i powiem, że jest mi w nich bardzo wygodnie za kółkiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K katem
+1 / 1

@maggdalena18 też jeżdzę w szpilkachale rzadko, bo szkodzi to nie jeździe, ale szpilkom - strasznie niszczą się obcasy! ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar maggdalena18
0 / 0

@katem no to prawda. Ale czasem, jak już nie chce się brać butów na zmianę...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~eigheiwhg
+2 / 2

Wiele z tych grzeszków popełniają doświadczeni kierowcy. Ja kiedyś jechałam boso, bo do mechanika pojechałam przez nieuwagę w japonkach. Jak to cholerstwo się ślizgało na pedałach...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar majdanekosranek
0 / 0

Prawda, lepiej boso niż w japonkach :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szteker
+2 / 2

Niektórym pseudo-kierowcom, zwłaszcza jadących powoli środkowym pasem, to powinno się wysprzęglić w ryj.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Mirrage26
0 / 0

Niemożliwe. W końcu jakaś dobra galeria ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem