W kilku przypadkach te zdjęcia zyskały na cenzurze. Biorąc pod uwagę jakość tak zwanych gwiazd, to cenzorzy wręcz wyświadczyli im przysługę. Oczywiście nie popieram zamieniania kobiety na piłkę, ale tu można znaleź całkiem miłe dla oka perełki, jak ta kobitka z lilią, czy ta na wrotkach w czerwonym. Gdyby ktoś poświęcił niektórym zdjęciom więcej czasu to wyszłyby małe dzieła sztuki.
@Liliazalia @nisha Epatowanie nagością i seksem wcale kobiecie nie dodaje uroku. Kiedy kobita częściowo odkrywa swoje wdzięki jest to seksowne. Jednak zbyt bardzo jest zwyczajnie wulgarne. Niektórym cenzura pomogła, jednak i tak w każdym przypadku jest absurdalna.
Ciekawe czy któraś z gwiazd protestowała przeciwko cenzurze? One wszystkie walczą o wolność i równouprawnienie dla kobiet, ponad podziałami, prawem, religią i kulturą. Tylko dlaczego wszystkie inne religie i kultury muszą podporządkować się wolności artystycznej oprócz islamu? islam ponad wszystko? wszyscy równi a islam równiejszy?
Jedyną absurdalną cenzurą tutaj pokazaną jest to, że niektóre foty były przerabiane w żałosny sposób jak na przykład nr 5.
Dlaczego zakrywanie kobiecego, męskiego i dziecięcego (Sławna fotka z kobietą zamienioną na piłkę) ciała jest absurdem? Cycek to nie cycek, bo sutek zakryty? Od razu moralniej?
Co prawda nie cenzurują tego, bo tak im sumienie podpowiada, tylko religia więc jest to faktycznie złe, ale gdyby patrzeć świecko, to nie ma tu nic złego.
Nie popieram tylko zamiany kobiety na piłkę.
Natomiast reszta tych tak zwanych gwiazd powinna przyciągać ludzi głosem, a nie gołym cyckiem. Co prawda większość tych celebrytek ma niewiele wspólnego z muzyką, ale tyłek i resztę ma każda, więc eksponuje.
Promowanie swojej twórczości za pomocą nagości lub skąpego ubioru jest prymitywne i typowe dla prostytutek. Obecnie wielu przegina z ogólnie pojętą wolnością i przekracza nie tylko islamską ale także europejską tradycję i moralność.
Nie uważam by zmiany okładki płyty były dobre dla przekazu artystycznego. Owszem, niektóre okładki nijak się mają do tego co jest na płycie, ale skoro artysta sobie wymyślił, to lepiej zrobić tak, by płytę sprzedawać w okładce niezmienionej, ale przykryć go ciemniejsza folią i dać napis, że okładka może naruszać tabu obyczajowe lub religijne i kupujesz to na własną odpowiedzialność. Jeśli ktoś nie potrafi zapanować nad swoim ciałem i wszystko jarzy mu się z seksem lub nagością, to nawet takie obrazki jak te ocenzurowane będą go podniecać.
Coś mi się tu nie zgadza. To są w większości etykiety płyt muzycznych popularnych zachodnich wykonawców. Taka muzyka w krajach bliskiego wschodu jest uznawana za dzieło szatana i pomnik zepsucia zachodu. Jeżeli ktoś tam cenzurował okładki płyt, to znaczy, że te płyty były tam w normalnym obrocie, a to wydaje się mało prawdopodobne. Może w Syrii czy Egipcie, ale już widzę płytę z Miley Cyrrus albo Shakirą w sklepie z płytami w Jemenie, albo Iranie.
Pomyślałem oglądając, że większość fotek zyskała na tej cenzurze. Pomyślałem że wpiszę swoje uwagi w komentarzu, chociaż może to wywołać ostrą nagonkę na mnie, a tutaj parzę... większość myśli podobnie :) Dzięki, jestem normalny :)
W kilku przypadkach te zdjęcia zyskały na cenzurze. Biorąc pod uwagę jakość tak zwanych gwiazd, to cenzorzy wręcz wyświadczyli im przysługę. Oczywiście nie popieram zamieniania kobiety na piłkę, ale tu można znaleź całkiem miłe dla oka perełki, jak ta kobitka z lilią, czy ta na wrotkach w czerwonym. Gdyby ktoś poświęcił niektórym zdjęciom więcej czasu to wyszłyby małe dzieła sztuki.
@Liliazalia Jest jeszcze jedna zaleta. Pokazuje że taka Grande ładnie wygląda w ubraniu zakrywającym więcej niż opaska:)
@Liliazalia @nisha Epatowanie nagością i seksem wcale kobiecie nie dodaje uroku. Kiedy kobita częściowo odkrywa swoje wdzięki jest to seksowne. Jednak zbyt bardzo jest zwyczajnie wulgarne. Niektórym cenzura pomogła, jednak i tak w każdym przypadku jest absurdalna.
@Liliazalia zwłaszcza w przypadku Justina Biebera :D to im sie udało :D
dla ciebie to absurdalne a dla nich religia...nie oceniaj
@montaro11 O ile pamiętam wiara muzułmańska w ogóle zakazuje robienia portretów.
Ciekawe czy któraś z gwiazd protestowała przeciwko cenzurze? One wszystkie walczą o wolność i równouprawnienie dla kobiet, ponad podziałami, prawem, religią i kulturą. Tylko dlaczego wszystkie inne religie i kultury muszą podporządkować się wolności artystycznej oprócz islamu? islam ponad wszystko? wszyscy równi a islam równiejszy?
Jedyną absurdalną cenzurą tutaj pokazaną jest to, że niektóre foty były przerabiane w żałosny sposób jak na przykład nr 5.
Dlaczego zakrywanie kobiecego, męskiego i dziecięcego (Sławna fotka z kobietą zamienioną na piłkę) ciała jest absurdem? Cycek to nie cycek, bo sutek zakryty? Od razu moralniej?
Co prawda nie cenzurują tego, bo tak im sumienie podpowiada, tylko religia więc jest to faktycznie złe, ale gdyby patrzeć świecko, to nie ma tu nic złego.
Że w ogóle połowę tego wpuścili na swój rynek.
Nie popieram tylko zamiany kobiety na piłkę.
Natomiast reszta tych tak zwanych gwiazd powinna przyciągać ludzi głosem, a nie gołym cyckiem. Co prawda większość tych celebrytek ma niewiele wspólnego z muzyką, ale tyłek i resztę ma każda, więc eksponuje.
Promowanie swojej twórczości za pomocą nagości lub skąpego ubioru jest prymitywne i typowe dla prostytutek. Obecnie wielu przegina z ogólnie pojętą wolnością i przekracza nie tylko islamską ale także europejską tradycję i moralność.
Ocenzurowali kobiety i biebera. Nawet oni wiedzą :)
Nie uważam by zmiany okładki płyty były dobre dla przekazu artystycznego. Owszem, niektóre okładki nijak się mają do tego co jest na płycie, ale skoro artysta sobie wymyślił, to lepiej zrobić tak, by płytę sprzedawać w okładce niezmienionej, ale przykryć go ciemniejsza folią i dać napis, że okładka może naruszać tabu obyczajowe lub religijne i kupujesz to na własną odpowiedzialność. Jeśli ktoś nie potrafi zapanować nad swoim ciałem i wszystko jarzy mu się z seksem lub nagością, to nawet takie obrazki jak te ocenzurowane będą go podniecać.
Coś mi się tu nie zgadza. To są w większości etykiety płyt muzycznych popularnych zachodnich wykonawców. Taka muzyka w krajach bliskiego wschodu jest uznawana za dzieło szatana i pomnik zepsucia zachodu. Jeżeli ktoś tam cenzurował okładki płyt, to znaczy, że te płyty były tam w normalnym obrocie, a to wydaje się mało prawdopodobne. Może w Syrii czy Egipcie, ale już widzę płytę z Miley Cyrrus albo Shakirą w sklepie z płytami w Jemenie, albo Iranie.
Cenzura z painta...swoją drogą pierwsze zdjęcie z Shakira daje do myślenia.
Pomyślałem oglądając, że większość fotek zyskała na tej cenzurze. Pomyślałem że wpiszę swoje uwagi w komentarzu, chociaż może to wywołać ostrą nagonkę na mnie, a tutaj parzę... większość myśli podobnie :) Dzięki, jestem normalny :)
I dwa pierwsze z brzegu przykłady polskiej "korekty obyczajowej"
http://p1.wawalove.pl/p1.wawalove.pl/2b6f2fde43c5612d3dea4c95761d5881.jpg
http://bi.gazeta.pl/im/8/4205/z4205718IE,Ocenzurowany-plakat-ksiazki-Paulo-Coelho.jpg