Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
376 392
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~aleNUM
+5 / 5

@daro97 nie mógł znaleźć innych argumentów to spamuje :/.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+40 / 44

To jest jeszcze pikuś. Najzabawniej się robi gdy jesteś z maluchem w sklepie a wejście do pokoiku do przewijań jest WEWNĄTRZ DAMSKIEJ TOALETY.
No i był klasyczny przykład gdy Strasz Miejska chciała wlepić mandat kierowcy który zaparkował na "kopercie" oznaczonej: "dla matki z dzieckiem" - nie przekonywała ich obecność jego kilkumiesięcznego dziecka - ale to zakończyło się dobrze, facet mandatu nie przyjął a sąd grodzki sprawę umorzył.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~fklllooo
+13 / 13

Będąc z synkiem w Biedrze chciałem przepuścić naprawdę zmęczoną matkę z maluszkiem(jakieś 3-4 miesiące) w kolejce. Pozostałe hetery mało do zamieszek nie doprowadziły. Bo "one mają tylko po kilka rzeczy". Na szczęście ciężko mnie przepchnąć więc się udało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AnnazZielonego
+8 / 12

Ja z drugiej strony - sytuacja w autobusie. Miejsca zajęte przez emerytki i jakimś cudem otrzymałam miejsce siedzące. Wchodzi mężczyzna z maluszkiem. Stanęli obok mnie (chyba milej było obok mnie, anie grobowych twarzy). Po chwili maluch woła "tata na ręce". To minucie zauważyłam, że mu jest ciężko, a w dodatku jak coś się stanie to może stać im się krzywda. Ustąpiłam to posadził małego, a mały dalej "tata na ręce". To podirytowany mężczyzna podziękował mi za ustąpienie, ale zaraz wysiadają to weźmie go już na ręce. I tyle. Przy czym ludzie dookoła nie byli zdziwieni, że kobieta chciała ustąpić miejsce mężczyźnie z dzieckiem (Kołobrzeg).
Jeśli chodzi o sklepy to głównie osoby starsze są okropne. Nie poczekają 5 min. tylko wołają "otwierać drugą kasę". Kolejka długa przed nimi to wzdychają. A ja tak sobie zawsze myślę "WTF przecież oni właśnie mają czas!".
P.S. Z tego co mi wiadomo zdjęcie zostało zrobione w Brazylii (tak po rysach twarzy oraz stanie busa), tam coś takiego jak ODDAWANIE siedzenia osobom starszym, matkom z dziećmi itp. nie funkcjonuje (za wyjątkiem gdy kobieta chce noworodka), tylko główne w Europie, Australii, Azji (Japonia, część Chin) i Ameryce Północnej. Dlatego nie rozumiem o co chodzi z tym równouprawnieniem, bo właśnie w takiej formie tam jest zachowane. Kobieta z dzieckiem też nie mogłaby liczyć na ustąpienie jej miejsca. Aby nie było odwiedziłam Amerykę Południową, tam kulturowo ludzie są inaczej nauczeni. Jeśli ktoś z demotów chce tak bardzo udowodnić tezę u nas to poproszę ZDJĘCIA Z POLSKI, a nie podciąganie innej kultury pod swoje widzi mi się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D DonCzarny
+8 / 8

A ja zauwazylem taka prawidlowosc, ze 90% tych wzdychajacych emerytow to byli dzialacze PZPR ktorzy za komuny kupowali w specjalnych sklepach i nigdy w kolejkach stac nie musieli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ajuto
+3 / 3

@DonCzarny - Trafiłeś w dziesiątkę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
-4 / 18

Mój kumpel niedawno przyleciał z Anglii do Polski z rodziną. Czekają na tramwaj w jednym z największych polskich miast. Tramwaj podjeżdża, kumpel z jednym dzieckiem na plecach i drugim w wózku próbuje wejść z tym wszystkim do tramwaju. Nikt mu nie pomaga, nikt się nie rozsuwa, nie robi miejsca żeby się zmieścił do tramwaju z tym całym kramem. Najgorsi byli studenci wlepiający wzrok w smartfony i udający że nic nie widzą. Mówił że w Anglii jak czasem wsiada do tramwaju czy metra, to z miejsca pojawia się mnóstwo uśmiechniętych, życzliwych ludzi chętnych do pomocy. Raz nawet dostał 10 funtów od kogoś:-) Potem w tym tramwaju ktoś zauważył że ten wózek wykonany został w taki sposób że jedno dziecko leży pod drugim,a nie obok. I nagle ktoś na cały głos: "Ty patrz, tam jest drugie dziecko, lol". Dziki kraj, dzicy ludzie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Lukasz032
+3 / 7

Tak było i w Polsce, dopóki ktoś nie wziął się za naprawianie czegoś, co działa. Porobiono windy, podjazdy i podobne, to pomyślano, że "spontaniczna pomoc niepełnosprawnym czy matkom z dziećmi jest passe" i mamy skutki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Salamandross
+1 / 3

@kenzol Bo tutaj każdy pilnuje swojego nosa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P panna_zuzanna_i_wanna
+5 / 11

@kenzol A czy kumpel POPROSIŁ o pomoc? Czy duma nie pozwoliła? Nikt nie ma obowiązku rozglądać się wokół na każdym kroku i sprawdzać, czy aby nie ma gdzieś osoby, której trzeba pomóc. Zwłaszcza, że nie każdy sobie pomocy życzy. Jednemu zaproponujesz, to się ucieszy, inny - odmówi. Ale na czole tego wypisanego nie mają, więc dla ułatwienia życia sobie i innym byłoby lepiej, gdyby to sami zainteresowani prosili o pomoc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HieronimaLucinda
+3 / 7

Ojejku jejku przebóg! Jakie to sceny dantejskie w tej Polszy sie wyprawiają. Nie wiem co o tym myslec, chyba wlacze tvp 1.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kenzol
-5 / 7

@panna_zuzanna_i_wanna... w Anglii nie mają z tym problemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Caro112
+5 / 11

Prawdopodobnie pani nr4 to jego żona, a dziecko chciało iść na ręce ojca. Ale co ludzie znający jedynie życie w internecie o tym wiedzą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~ku_ku_ppac
0 / 8

@Caro112 to samo co ty wiesz -"prawdopodobnie" to prawdopodobnie za mało, żeby to było prawdopodobnie prawdopodobne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~sp4des
-2 / 4

Prawdopodobnie @Caro112 ma podwójne standardy i jest w nieszczęśliwym związku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Caro112
0 / 4

Nie, sporo jeżdżę komunikacją miejską i sytuacje kiedy dzieciak zamiast siedzieć leci do stojącego rodzica i ładuje się na ręce są częste. To są właśnie dzieci, robią zawsze na odwrót i zawsze pod górkę dla rodzica.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~AnnazZielonego
+2 / 4

@Caro112 dokładnie jest tak jak napisałeś. Dla dziecka atrakcyjniejsze jest patrzenie na siedzących ludzi z góry, niż siedzenie i patrzenie na twarze z dołu (co ma na co dzień).
Do tego gdybym chciała się przyczepić to panowie siedzący wcale tak nie daleko RÓWNIEŻ udają, że problemu nie ma zatem o co chodzi? (oczywiście przypisuję zdarzeniu standardy z Polski, bo z takim zamysłem został tutaj zamieszczony ten demot)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~słabynick
+2 / 2

Wiesz ten demot to dowód na mentalność ludzi - każdy ze względu co ma w głowie widzi co chce. Podobnie jest z tymi osławionymi kleksami na kartce, które to każdej innej osobie przypominają co innego.
Nie wiemy co tam się wydarzyło - czy nie chciał usiąść a pobliskie osoby mu to zaproponowałt, czy obok niego jest żona na dziecko przed chwilą chciało do niego na ręce, ktoś nie chciał mu ustąpić miejsca, boi się spytać.
Do tego zauważ śmieszny fakt, że "lesbom" to byś "lał" to po tych "ryjach", a panów nieopodal niego, którzy mogliby ustąpić mu miejsca to co? Sami udają, że nic nie widzą. Więcej konsekwencji i bez podwójnych standardów o które tak notorycznie oskarżacie feministki, a tutaj wyszło szydło z worka. Niech część panów z tego serwisu nie zachowuje się roszczeniowo jak uchodźcy - chcą zniesienia parytetów innych, ale ich własne mają być nietknięte.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Grzechsin
0 / 0

4 to Christina Agave?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H HieronimaLucinda
-1 / 5

Dla silnego mezczyzny taki dziesieciokilowy dzieciak to jak dla kobiety torebka w ręce. Na dlugiej trasie pewnie lepiej ustapic mu, ale na krotkiej w zyciu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem