Jeśli dobrze zrozumiałem - trzeba wywalić grubą kasę na remont i utrzymanie czegoś co nie będzie naszą własnością i możemy się tym "bezpłatnie" cieszyć zaledwie przez 9 lat...Doprawdy świetny interes...Remonty obiektów zabytkowych to jest majątek. Kwoty nieporównywalnie wyższe niż remonty zwykłych budynków. Zachowanie stylu epoki, spełnienie warunków konserwatorskich, kupowanie rzeczy stylizowanych na pochodzące z danego okresu - to wszystko kosztuje majątek. Przecież nie wstawi się okien PCV do średniowiecznego zamku. Nawet cegły produkowane we wzorach średniowiecznych są potwornie drogie.
Bardzo droga sprawa dla koneserów i ludźi z dużym budżetem, zobaczcie ile kosztują renowacje polskich zabytków (kamienice, dwory, pałace, zamki, ratusze, wieże).
Przykładowo Zamek Kliczków na dolnym śląsku był wyniszczony firma Integer SA kupiła go od gminy za kilkaset tysięcy złotych, remont musiał być kapitalny pod okiem konserwatora, który zakazywał zmienić chociażby jednego freska. Wszystkie gzymsy, freski, witraże musiały być pod jego okiem zrobione. Trwało to kilka lat, kosztowało 20 milionów złotych, kolejne 7 lat trwała adaptacja obiektu pod centrum spa i wysoką rangą hotelu. Efekt niesamowity ponad 6 milionów rocznie przychodu, jedna noc kosztuje 300-1000 zł za osobę, całe lato dominują śluby/wesela i to wszystko we wsi liczącej 300 osób.
Gdyby zaoferowali wam za darmo koloseum w Rzymie (wszystkie dochodzy ze sprzedaży biletów) a warunkiem było by wyremontowanie koloseum do stanu z ostatnich starożytnych igrzysk tam się odbywających. To nie wiem czy miliard Euro by wystarczyło na remont.
Jeśli dobrze zrozumiałem - trzeba wywalić grubą kasę na remont i utrzymanie czegoś co nie będzie naszą własnością i możemy się tym "bezpłatnie" cieszyć zaledwie przez 9 lat...Doprawdy świetny interes...Remonty obiektów zabytkowych to jest majątek. Kwoty nieporównywalnie wyższe niż remonty zwykłych budynków. Zachowanie stylu epoki, spełnienie warunków konserwatorskich, kupowanie rzeczy stylizowanych na pochodzące z danego okresu - to wszystko kosztuje majątek. Przecież nie wstawi się okien PCV do średniowiecznego zamku. Nawet cegły produkowane we wzorach średniowiecznych są potwornie drogie.
Bardzo droga sprawa dla koneserów i ludźi z dużym budżetem, zobaczcie ile kosztują renowacje polskich zabytków (kamienice, dwory, pałace, zamki, ratusze, wieże).
Przykładowo Zamek Kliczków na dolnym śląsku był wyniszczony firma Integer SA kupiła go od gminy za kilkaset tysięcy złotych, remont musiał być kapitalny pod okiem konserwatora, który zakazywał zmienić chociażby jednego freska. Wszystkie gzymsy, freski, witraże musiały być pod jego okiem zrobione. Trwało to kilka lat, kosztowało 20 milionów złotych, kolejne 7 lat trwała adaptacja obiektu pod centrum spa i wysoką rangą hotelu. Efekt niesamowity ponad 6 milionów rocznie przychodu, jedna noc kosztuje 300-1000 zł za osobę, całe lato dominują śluby/wesela i to wszystko we wsi liczącej 300 osób.
Gdyby zaoferowali wam za darmo koloseum w Rzymie (wszystkie dochodzy ze sprzedaży biletów) a warunkiem było by wyremontowanie koloseum do stanu z ostatnich starożytnych igrzysk tam się odbywających. To nie wiem czy miliard Euro by wystarczyło na remont.
OK. Zamek jest. Ale co z tą księżniczką? Jakieś nadanie tytułów?
Czyli po prostu szukają frajerów którzy będą płacić za utrzymanie tego.