Absurd goni absurd. Zamiast zmienić głupie przepisy, omijają je. Przyzwyczają się, a potem to będzie norma, bo nikt nie będzie już widział w facecie noszącym spódniczkę niczego nienormalnego. Żeby to jeszcze wynikało z kultury, jak np. w Szkocji, ale nie, to po prostu walka z głupim przepisem. Po co komu aktywiści lgbt, skoro wystarczy kazać facetowi gotować się w upale i sam się przebiera w damskie ciuchy? Pomyślałby kto, że w tak bogatym i cywilizowanym kraju, jest coś takiego jak klimatyzacja w pojazdach komunikacji miejskiej.
@Wojtek1291 Nie wiem czy wiesz, ale to czy narody nosiły spodnie czy nie zależało właśnie od pogody. W starożytnym Egipcie czy Rzymie normalne były szaty podobne do dzisiejszych sukienek czy spódnic. Barbarzyńcy pochodzili z chłodniejszych miejsc dlatego nosili bardziej przyległe rzeczy. Później dopiero ktoś zrobił z tego kulturę, dodatkowy podział itp.
@NightmareTheWorld No to wróćmy do starożytności. Tylko całkiem, a nie wybiórczo. Dostępne są takie materiały i rozwiązania technologiczne, by w gorącu się nie męczyć. Na całym Świecie ludzie pracują w biurach, bankach i innych miejscach, gdzie obowiązuje dress code i noszą czarne lub granatowe spodnie garniturowe. Na całym Świecie ludzie pracują w służbach takich jak policja czy straż pożarna i noszą ciemne mundury i buty za kostkę i również nie płaczą. Tylko w nielicznych krajach zezwala się służbom na ubieranie krótkich spodenek.
Zamiast szukać rozwiązania problemu, robi się cyrk.
@Iorwen A Ty naucz się czytać.
Kilt nie wygląda jak damska spódniczka, choćby przez to, że poza nią Szkoci noszą specyficzne dodatki, bo jak to mężczyźni, nawet w takim zwyczaju chcą podkreślić męskość.
Tak samo nie widzę problemu w noszeniu wszelkich opasek przez różne plemiona. Taką mają kulturę i tak się noszą konsekwentnie od lat. Widzisz zależność? U nich Ty w swoich jeansach jesteś cudakiem i nikt z tym nie dyskutuje, a u Nas mężczyzna w damskich ubraniach był i jest cudakiem, ale coraz więcej osób jak widać ma potrzebę założenia spódniczki czy szpilek, bo coraz bardziej i zacieklej się o to walczy.
Głowa rozwalona. Faceci w spodenkach bebe, mają sobie smażyć jajka w długich spodniach, a spódnice to już okay są? Gdzieś się ta logika rozku*wiła po drodze.
Dla mnie zupełna głupota w działaniu tych kierowców. Wystarczy założyć przewiewne, lniane długie spodnie. Komfort nieporównywalnie większy niż w przypadku tych spódnic czy krótkich spodni, a przy tym wyglądają reprezentatywnie, co jest konieczne przy pracy z kontaktem z ludźmi.
Zapewnie to "protest" ale i tak moim zdaniem niezasadny - krótkie spodnie nie nadają się do takiej pracy. Kobiety kierowcy w szortach też by nie dopuszczono.
Ludzie...Ale macie ból dupy. Aż tak wam to psuje komfort życia, że kilku lub kilkunastu kolesi z Francji nie ma ciuchów spiętych w kroku?
W naszych czasach, patrzy się na to jak na nie wiadomo jakie wyobcowanie, tylko dla tego, że facetom wmówiło się, że tak nie wolno i że w ten sposób się poniżają, ale jak już wspomniałam - to wynika tylko z tego, co mówi społeczeństwo. W rzeczywistości spódnica to tylko materiał owinięty wokół bioder. Jeżeli musicie na siłę wyrzucać swoje żale i pieklić się, że jacyś goście, gdzieś na świecie się tak noszą, to naprawdę mi was szkoda. Są leprze rzeczy do których można wykorzystać całą tą energię i porywczość, którą wkładacie w te bezsensowne komentarze.
Absurd goni absurd. Zamiast zmienić głupie przepisy, omijają je. Przyzwyczają się, a potem to będzie norma, bo nikt nie będzie już widział w facecie noszącym spódniczkę niczego nienormalnego. Żeby to jeszcze wynikało z kultury, jak np. w Szkocji, ale nie, to po prostu walka z głupim przepisem. Po co komu aktywiści lgbt, skoro wystarczy kazać facetowi gotować się w upale i sam się przebiera w damskie ciuchy? Pomyślałby kto, że w tak bogatym i cywilizowanym kraju, jest coś takiego jak klimatyzacja w pojazdach komunikacji miejskiej.
@Wojtek1291 Nie wiem czy wiesz, ale to czy narody nosiły spodnie czy nie zależało właśnie od pogody. W starożytnym Egipcie czy Rzymie normalne były szaty podobne do dzisiejszych sukienek czy spódnic. Barbarzyńcy pochodzili z chłodniejszych miejsc dlatego nosili bardziej przyległe rzeczy. Później dopiero ktoś zrobił z tego kulturę, dodatkowy podział itp.
@NightmareTheWorld No to wróćmy do starożytności. Tylko całkiem, a nie wybiórczo. Dostępne są takie materiały i rozwiązania technologiczne, by w gorącu się nie męczyć. Na całym Świecie ludzie pracują w biurach, bankach i innych miejscach, gdzie obowiązuje dress code i noszą czarne lub granatowe spodnie garniturowe. Na całym Świecie ludzie pracują w służbach takich jak policja czy straż pożarna i noszą ciemne mundury i buty za kostkę i również nie płaczą. Tylko w nielicznych krajach zezwala się służbom na ubieranie krótkich spodenek.
Zamiast szukać rozwiązania problemu, robi się cyrk.
@Wojtek1291 Powiedz Szkotowi w "spódniczce", że wygląda jak działacz LGBT, a dostaniesz sierpa w nos :P
@Iorwen A Ty naucz się czytać.
Kilt nie wygląda jak damska spódniczka, choćby przez to, że poza nią Szkoci noszą specyficzne dodatki, bo jak to mężczyźni, nawet w takim zwyczaju chcą podkreślić męskość.
Tak samo nie widzę problemu w noszeniu wszelkich opasek przez różne plemiona. Taką mają kulturę i tak się noszą konsekwentnie od lat. Widzisz zależność? U nich Ty w swoich jeansach jesteś cudakiem i nikt z tym nie dyskutuje, a u Nas mężczyzna w damskich ubraniach był i jest cudakiem, ale coraz więcej osób jak widać ma potrzebę założenia spódniczki czy szpilek, bo coraz bardziej i zacieklej się o to walczy.
Głowa rozwalona. Faceci w spodenkach bebe, mają sobie smażyć jajka w długich spodniach, a spódnice to już okay są? Gdzieś się ta logika rozku*wiła po drodze.
Dla mnie zupełna głupota w działaniu tych kierowców. Wystarczy założyć przewiewne, lniane długie spodnie. Komfort nieporównywalnie większy niż w przypadku tych spódnic czy krótkich spodni, a przy tym wyglądają reprezentatywnie, co jest konieczne przy pracy z kontaktem z ludźmi.
Zapewnie to "protest" ale i tak moim zdaniem niezasadny - krótkie spodnie nie nadają się do takiej pracy. Kobiety kierowcy w szortach też by nie dopuszczono.
Ja p******e, też mi coś nie męskiego chodzenie w spódnicy. Jeszcze kilka tysięcy lat temu każdy za*******ał w spódnicy i to żadna domena kobiet.
Za kilkanaście lat We Francji Szwecji i Niemczech burka to będzie strój obowiązkowy.
Francja to zniewieściały naród
Ludzie...Ale macie ból dupy. Aż tak wam to psuje komfort życia, że kilku lub kilkunastu kolesi z Francji nie ma ciuchów spiętych w kroku?
W naszych czasach, patrzy się na to jak na nie wiadomo jakie wyobcowanie, tylko dla tego, że facetom wmówiło się, że tak nie wolno i że w ten sposób się poniżają, ale jak już wspomniałam - to wynika tylko z tego, co mówi społeczeństwo. W rzeczywistości spódnica to tylko materiał owinięty wokół bioder. Jeżeli musicie na siłę wyrzucać swoje żale i pieklić się, że jacyś goście, gdzieś na świecie się tak noszą, to naprawdę mi was szkoda. Są leprze rzeczy do których można wykorzystać całą tą energię i porywczość, którą wkładacie w te bezsensowne komentarze.