Akurat 3 razy w życiu w to zagrałam i 2 razy pod rząd udało mi się wygrać, ale to były dawne czasy, pewnie teraz inne maszyny. Do dziś trzymam to trofeum. Motywuje mnie żeby rano wstawać.
Maszyny z maskotki są zaprogramowane tak że co któryś raz nie wiem czy regularnie czy losowo ma mocniejszy chwyt i wtedy uda się wygrać. W pozostałych przypadkach chwyt jest tak słaby że nawet jak dobrze chwycił to i tak wypadnie. To jest gralosowa
Zapraszamy nad morze, tam jest tego pełno. UWAŻAJCIE BO TO OSZUSTWO I NIGDY NIE WYGRACIe ;)
Ja wygrałem w takiej maszynie pluszaka ośmiornice :> Nad morzem
Akurat 3 razy w życiu w to zagrałam i 2 razy pod rząd udało mi się wygrać, ale to były dawne czasy, pewnie teraz inne maszyny. Do dziś trzymam to trofeum. Motywuje mnie żeby rano wstawać.
7 lat temu kolega wygrał maskotkę.
Maszyny z maskotki są zaprogramowane tak że co któryś raz nie wiem czy regularnie czy losowo ma mocniejszy chwyt i wtedy uda się wygrać. W pozostałych przypadkach chwyt jest tak słaby że nawet jak dobrze chwycił to i tak wypadnie. To jest gralosowa