Heheszki heheszkami, a tak naprawdę, to są kolory z mundurów ochotników, którzy w 1813 roku rozpoczęli narodowowyzwoleńczą walkę o niepodległość Niemiec okupowanych przez Francuzów. Rozpoczęli we Wrocławiu. I skończyli ją z sukcesem, bo najeźdźcze wojska Bonapartego (w tym bezsensownie wysługujący się mu Polacy) zostały rozgromione. Zresztą grobowiec autora tego zwycięstwa stoi pod Wrocławiem.
@survive
Ale dawanie się dymać lub być zabijanym w zamian za piękne słówka i puste obietnice - JEST bezsensowne.
Przeciwko jakiemu zaborcy Polacy walczyli mordując cywilów w Saragossie ???? A przeciwko jakiemu - łupiąc północne Włochy, a jakiemu - tłumiąc bunty chłopskie na Santo Domingo??? A JAK NAM NAPOLEON ODPŁACIŁ??? Jak sojusznikowi? Czy może jak słudze-lizusowi któremu rzuca się ochłap i prawi kilka okrągłych słówek by merdał ogonkiem.
PS. Czy Polacy już mają ten ruch bezwizowy do USA który mieli mieć po wojnie w Iraku?
@BrickOfTheWall, Francuzi toczyli wojnę z wszystkimi zaborcami, więc Polacy jako naturalni sprzymierzeńcy przyłączając się do nich liczyli na to, że wykonując rozkazy Napoleona zyskają sobie poparcie w utworzeniu państwa, to, że się nie udało a Napoleon wycierał sobie buty Polakami nie oznacza, że powinni wtedy siedzieć na dupie gdy pojawiła się szansa na odzyskanie niepodległości, skąd niby mieli wiedzieć, że wszystko na nic?
@survive
I to właśnie nazywa się "dawać doopy"
Wystarczy pogadać:
"Polakka tophra zolnieża, moja pocziwiać polakka i lupieć bykhoss i poska futtka, Nyhdy ne zapomnym. Za folnośś fasza-i-nasza, nekh dżyje poskaa!!"
A my już godowi jesteśmy umierać w imię jego interesów w dowolnym miejscu świata - BO PRZECIEŻ NAS POCHWALIŁ - KOCHA NAS!
Zachowujemy się zbiorowo jak dziecko z ciężkim upośledzeniem poczucia własnej wartości, wszędzie węszymy czy przypadkiem nas ktoś nie obraża, kompensujemy wstyd sztucznie zakrzykując go dumą za nie nasze zasługi (husarię, szlachtę, powstańców etc.) , A gdy już ktokolwiek nas pochwali - ktokolwiek (nawet Hitler) i za cokolwiek (np. żurek mu smakował) to ze szczęścia dostajemy zbiorowego orgazmu na stojąco.
PS. Jeden z amerykańskich ambasadorów powiedział: Jeżeli grzeczność wymaga skomplementowania kraju który odwiedzamy; ale nie możemy pochwalić go ani za osiągnięcia gospodarcze, polityczne ani naukowe to WYCHWALAJMY URODĘ KOBIET I CHLUBNĄ HISTORIĘ, na tubylców to zawsze działa pozytywnie.
PS@. Wkrótce będzie TRUMP - popatrzcie i posłuchajcie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
29 czerwca 2017 o 0:47
@BrickOfTheWall Napoleon stwarzał realne szanse na osłabienie zaborców i niepodległość, czy to takie trudne, że popieranie go i wspólna walka była rozsądnym posunięciem? Jak Twoim zdaniem powinno się niby zachować państwa A w momencie kiedy ich zaborca B przegrywa z państwem C? Udawać, że nic się nie dzieje? Wesprzeć własnego okupanta?
@maksiking9 O ile Słowianie pojawili się gdzieś koło VII wieku naszej ery na tych ziemiach to o państwowości polskiej ciężko mówić przed X wiekiem. Wielka Lechia to nawet nie mit to debilizm.
@maksiking9 - po pierwsze to 1500 lat temu nasi przodkowie koczowali gdzieś w okolicach Dniepru, a na obecnych ziemiach polskich mieszkali Goci - nomen omen plemiona germańskie. Jeżeli już, to od 1000 lat (z hakiem), a nie półtora tysiąca. Po drugie zdziwiłbyś się ile w historii Polski było epizodów, w których byliśmy z Niemcami po tej samej stronie. Niemcy zaczęli być postrzegani jednoznacznie negatywnie dopiero po rozbiorach, natomiast "odwieczny wróg" to pojęcie jeszcze nowsze, bo Niemców zaczęto tak nazywać dopiero podczas II wojny światowej, a szczególnie po jej zakończeniu. W okresie I Rzeczypospolitej, naszymi wrogami były przede wszystkim Rosja, Imperium Osmańskie i od czasu do czasu Szwecja. Z Niemcami nie mieliśmy natomiast na pieńku przez całe stulecia. Nawet w okresie wczesno-piastowskim Cesarstwo Niemieckie było częściej sojusznikiem Polski, niż jej wrogiem. Właściwie to spośród wszystkich Niemców, z którymi mieliśmy kłopoty, tylko o Krzyżakach można powiedzieć, że byli jednoznacznie wrogami Polski (jakkolwiek nawet w ich przypadku zdarzały się okresy w miarę dobrych stosunków). Wiedziałeś o tym, że w bitwie pod Grunwaldem po polskiej stronie, oprócz Litwinów i Czechów walczyli też Niemcy? A po stronie krzyżackiej było z kolei całkiem sporo Słowian. Historia jest zbyt złożona aby o jakimkolwiek narodzie można było powiedzieć "odwieczny wróg". Po II wojnie światowej to było zrozumiałe, Polacy bowiem potrzebowali odreagowania po potwornościach niemieckich zbrodni, ale dzisiaj wypadałoby zachować więcej dystansu. A przede wszystkim wypadałoby poznać trochę historii, co Ci gorąco polecam.
@FAniesamowity - czy możesz zdefiniować pojęcie "najgorsza historia"? Chodzi Ci o liczbę napaści na inne kraje? Jeżeli tak, to w samej Europie było sporo krajów o większych "dokonaniach" w tym zakresie. A może chodzi o liczbę ofiar? Ale czym pod tym względem są Niemcy przy Chińczykach czy nawet Rosjanach?
@RadnyZDopiewa
Na podstawie czego to stwierdzasz? Rosjanie to najbardziej cywilizowany naród spośród wielkich mocarstw. Wystarczy zobaczyć jak podbite narody traktowali Europejczycy (eksterminacja, albo niewolnictwo w koloniach), jak wyglądał imperializm Japonii w Azji, a jak wyglądał imperializm rosyjski (asymilacja zamiast eksterminacji, dlatego tylu dziś Rosjan o mongolskich rysach twarzy, bo Rosjanie Syberię czy Tatarstan asymilowali, a nie eksterminowali i zamykali w rezerwatach ja coponiektórzy w innych rejonach świata), rosyjskie kolonie (Kongresówka, Finlandia) też jednak wyglądały o niebo lepiej niż kolonie mocarstw europejskich.
@zaymoon Nie chodziło mi o Rosjan, tylko o Rosję (polityka, władcy). Praktyczne zawsze Rosja miała imperialistyczne zamiary, może nie w Azji, ale w Europie- jak najbardziej. Rusyfikowali je siłą i o asymilacji nie było mowy. Ale z drugiej strony to nie jest wina Rosjan (rosjan, nie Rosji), historyczka nam kiedyś tłumaczyła, że to całe okrucieństwo Rosji wzięło się od 200 lat panowania Tatarskiego. Wcześniej ten kraj uchodził za normalny.
Ja wiem, że historia taka, a nie inna, sklepy takie, a nie inne, polityka taka, a nie inna... też nie przepadam za Niemcami, ani tym językiem, ale po co żywić nienawiść? Normalni Niemcy nie mieli wpływu na to wszystko, a tu zdaje się, że znalazłoby się wielu chętnych, co by życzyło im jak najgorzej.. przecież w razie wojny to oni właśnie ucierpią, my ucierpimy, a elity jak były tak i dalej będą takie same, rozkradające Polskę, więc po co to? Niech nas nie różni narodowość, bo to duży błąd, więc przy najazdach na Niemcy zaznaczmy, że chodzi o ich przywódców.
Jako (na wskroś) Polak z niemieckimi (między innymi) korzeniami, wypraszam sobie. Symbolika flagi mimo wszystko nawiązuje do dobrych wzorców (czasów ŚCR i czasów antynapoleońskich). Rozumiem brak sympatii wobec samych Niemców- sam takie antypatie posiadam. Ale miejmy na tyle godności, żeby jej nie odbierać ludziom przyzwoitym. Tak- tacy Niemcy istnieją, choć niestety nie jest to jakaś oszałamiająca liczba. Jednak przyzwoitych Polaków znowu też nie jest tak wielu, jak niektórym się wydaje. Znajmy umiar i nie leczmy swoich kompleksów, nabijając się z innych w nieuzasadniony sposób. :)
@Arbor Tu nie chodzi o kryterium etniczne. Myślę, że każdy kto jest przy zdrowych zmysłach tego nie zastosuje .Warto rozwinąć tezę Konecznego, który wyrzucił Niemców poza nawias cywilizacji łacińskiej, a zidentyfikował ich raczej jako reprezentantów cywilizacji bizantyńskiej w pełnym inwencji acz dość pokrętnym wywodzie.
Jakkolwiek snucie nitki aż z Bizancjum może być pewną przesadą, to Niemcy przez stulecia były wrzodem na dupie Europy. W średniowieczu były ośrodkiem cezaropapizmu (stąd myślę konecznańskie skojarzenie z Bizancjum) i herezji, tam miały również miejsce nasłynniejsze z pogromów Żydów w czasach I krucjaty. Tradycję antyrzymską kontynuowała reformacja, która bardzo szybko została wykorzystana przez różnolitej masci kurfuerstów czy markgrafów celem zdobycia politycznej niezależności, od Albrechta Hohenzollerna począwszy. Kościoły reformowane szybko popadły w zależność od władzy świeckiej, tracąc podstawowy atut kościoła rzymskokatolickiego, cementującego Okcydent i prowadzącego, bardzo często w konflikcie z narodowymi, a raczej feudalnymi partykularyzmami, politykę na rzecz całej cywilizacji. To samo z katolicyzmem w Austro-Węgrzech robił Józef II. Oczywiście ten obraz kościoła jest niezmiernie wyidealizowany, pomimo jednak regularnego sk*rw*s*ństwa rozmaitych papieży i urzędników kościelnych taka była zasadnicza funkcja papiestwa.
Mitem założycieliskim narodu niemieckiego jest zaś "Germania" Tacyta stawiająca Niemcy w oczywistej kontrze do świata rzymskiego, czyli esencji Okcydentu. Ostatecznie Niemcy zrodziły najbardziej nieokcydentalny fenomen w historii Zachodu, czyli nazizm, w który zlały się socjalizm, pruski militaryzm, jakże odmienny od np. militaryzmu francuskiego w charakterze i celach, weimarsko-reńskim idealizmem duchowo emancypującym się od tradycji oraz nietzscheańskim Nadczłowiekiem odrzucającym kolejny fundament Okcydentu, czyli filozofię sokratejską. Niemcy Hitlera wyzute były ze spuścizny Jerozolimy, Aten i Rzymu, fundujących cywilizację łacińską.
@rafalinformatyk
Faktycznie, jest to ogromny problem - zamachy. Co z tego, że w Niemczech na drogach ginie 2 razy mniej ludzi rocznie niż w Polsce? Polaczki giną ze swojej własnej głupoty na drogach, bodajże 3-4k rocznie. Niemców ginie 2 razy mniej o ile jeszcze nie 3 razy mniej. Więc co z tego, że giną od zamachów, jeśli wy giniecie w wypadkach? Żadna różnica. Dodam jeszcze, że Niemcy mają 80 milionów ludzi, a Polska nawet nie 40, a i tak jest taka różnica w śmiertelnych wypadkach drogowych.
Ahh, ta wasza prawicowa propaganda jest naprawdę żałosna.
@Wilqua Hahhahaaa co za lewacki bełkot XDDD jasne, nie rozwalają sie na drogach są bogatsi, więc trzeba im dać islamistów zamachowców by ich gwałcili i zabijali, bo niemcy za dobrze sobie mają. Fajna logika....Taka... koszerna...
@rafalinformatyk
Ależ nadinterpretacja. Nic nie pisałem o tym, że trzeba im dawać islamistów. Po prostu piszę, że co z tego, że Niemcy giną od zamachów w bardzo małej skali rocznej, skoro polaczki giną z własnej głupoty na drogach w bardzo dużych ilościach rocznie, znacznie mniejszych od Niemiec.
Toś zabłysnął.
Heheszki heheszkami, a tak naprawdę, to są kolory z mundurów ochotników, którzy w 1813 roku rozpoczęli narodowowyzwoleńczą walkę o niepodległość Niemiec okupowanych przez Francuzów. Rozpoczęli we Wrocławiu. I skończyli ją z sukcesem, bo najeźdźcze wojska Bonapartego (w tym bezsensownie wysługujący się mu Polacy) zostały rozgromione. Zresztą grobowiec autora tego zwycięstwa stoi pod Wrocławiem.
Uważasz walkę przeciw zaborcom razem z Francuzami jako "bezsensowną"? W takim razie musisz być prędzej Niemcem niż Polakiem.
@survive
Ale dawanie się dymać lub być zabijanym w zamian za piękne słówka i puste obietnice - JEST bezsensowne.
Przeciwko jakiemu zaborcy Polacy walczyli mordując cywilów w Saragossie ???? A przeciwko jakiemu - łupiąc północne Włochy, a jakiemu - tłumiąc bunty chłopskie na Santo Domingo??? A JAK NAM NAPOLEON ODPŁACIŁ??? Jak sojusznikowi? Czy może jak słudze-lizusowi któremu rzuca się ochłap i prawi kilka okrągłych słówek by merdał ogonkiem.
PS. Czy Polacy już mają ten ruch bezwizowy do USA który mieli mieć po wojnie w Iraku?
@BrickOfTheWall, Francuzi toczyli wojnę z wszystkimi zaborcami, więc Polacy jako naturalni sprzymierzeńcy przyłączając się do nich liczyli na to, że wykonując rozkazy Napoleona zyskają sobie poparcie w utworzeniu państwa, to, że się nie udało a Napoleon wycierał sobie buty Polakami nie oznacza, że powinni wtedy siedzieć na dupie gdy pojawiła się szansa na odzyskanie niepodległości, skąd niby mieli wiedzieć, że wszystko na nic?
@survive
I to właśnie nazywa się "dawać doopy"
Wystarczy pogadać:
"Polakka tophra zolnieża, moja pocziwiać polakka i lupieć bykhoss i poska futtka, Nyhdy ne zapomnym. Za folnośś fasza-i-nasza, nekh dżyje poskaa!!"
A my już godowi jesteśmy umierać w imię jego interesów w dowolnym miejscu świata - BO PRZECIEŻ NAS POCHWALIŁ - KOCHA NAS!
Zachowujemy się zbiorowo jak dziecko z ciężkim upośledzeniem poczucia własnej wartości, wszędzie węszymy czy przypadkiem nas ktoś nie obraża, kompensujemy wstyd sztucznie zakrzykując go dumą za nie nasze zasługi (husarię, szlachtę, powstańców etc.) , A gdy już ktokolwiek nas pochwali - ktokolwiek (nawet Hitler) i za cokolwiek (np. żurek mu smakował) to ze szczęścia dostajemy zbiorowego orgazmu na stojąco.
PS. Jeden z amerykańskich ambasadorów powiedział: Jeżeli grzeczność wymaga skomplementowania kraju który odwiedzamy; ale nie możemy pochwalić go ani za osiągnięcia gospodarcze, polityczne ani naukowe to WYCHWALAJMY URODĘ KOBIET I CHLUBNĄ HISTORIĘ, na tubylców to zawsze działa pozytywnie.
PS@. Wkrótce będzie TRUMP - popatrzcie i posłuchajcie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 29 czerwca 2017 o 0:47
@BrickOfTheWall Napoleon stwarzał realne szanse na osłabienie zaborców i niepodległość, czy to takie trudne, że popieranie go i wspólna walka była rozsądnym posunięciem? Jak Twoim zdaniem powinno się niby zachować państwa A w momencie kiedy ich zaborca B przegrywa z państwem C? Udawać, że nic się nie dzieje? Wesprzeć własnego okupanta?
Kolejny etap PiSdowskiej kampani "My wam damy wroga a wy nam dacie rozpieprzać Polskę" - najpierw uchodźcy, później UE a teraz Niemcy - zaczyna się
maksiking9 z lekarzem się już widziałeś?
@maksiking9 te 1500 to dość spora przesada
@DM101 wszędzie widzisz pisowską kampanię? Trochę dystansu chłopaku, z Januszy można sobię żartować ale z helmutów już niekoniecznie.
@maksiking9 O ile Słowianie pojawili się gdzieś koło VII wieku naszej ery na tych ziemiach to o państwowości polskiej ciężko mówić przed X wiekiem. Wielka Lechia to nawet nie mit to debilizm.
@maksiking9 - po pierwsze to 1500 lat temu nasi przodkowie koczowali gdzieś w okolicach Dniepru, a na obecnych ziemiach polskich mieszkali Goci - nomen omen plemiona germańskie. Jeżeli już, to od 1000 lat (z hakiem), a nie półtora tysiąca. Po drugie zdziwiłbyś się ile w historii Polski było epizodów, w których byliśmy z Niemcami po tej samej stronie. Niemcy zaczęli być postrzegani jednoznacznie negatywnie dopiero po rozbiorach, natomiast "odwieczny wróg" to pojęcie jeszcze nowsze, bo Niemców zaczęto tak nazywać dopiero podczas II wojny światowej, a szczególnie po jej zakończeniu. W okresie I Rzeczypospolitej, naszymi wrogami były przede wszystkim Rosja, Imperium Osmańskie i od czasu do czasu Szwecja. Z Niemcami nie mieliśmy natomiast na pieńku przez całe stulecia. Nawet w okresie wczesno-piastowskim Cesarstwo Niemieckie było częściej sojusznikiem Polski, niż jej wrogiem. Właściwie to spośród wszystkich Niemców, z którymi mieliśmy kłopoty, tylko o Krzyżakach można powiedzieć, że byli jednoznacznie wrogami Polski (jakkolwiek nawet w ich przypadku zdarzały się okresy w miarę dobrych stosunków). Wiedziałeś o tym, że w bitwie pod Grunwaldem po polskiej stronie, oprócz Litwinów i Czechów walczyli też Niemcy? A po stronie krzyżackiej było z kolei całkiem sporo Słowian. Historia jest zbyt złożona aby o jakimkolwiek narodzie można było powiedzieć "odwieczny wróg". Po II wojnie światowej to było zrozumiałe, Polacy bowiem potrzebowali odreagowania po potwornościach niemieckich zbrodni, ale dzisiaj wypadałoby zachować więcej dystansu. A przede wszystkim wypadałoby poznać trochę historii, co Ci gorąco polecam.
@maksiking9 może byś sprawdził co to Magna Germania zanim napiszesz "nasze ziemie". Słowianie migrowali tutaj i to oni zabierali ziemie.
Akurat Niemiecka symbolika mi sie bardzo podoba, berdziej niz Polska. "Z czerni niewoli, przez krwawe bitwy, do zlotego swiatla wolnosci"
http://img8.dmty.pl//uploads/201407/gallery_1405215214_200792.jpg
Chociaż jak dasz samo piwo to też niedobrze.
http://img13.deviantart.net/e15e/i/2016/329/c/2/all_reichs_as_countryball_by_arminius1871-dapkvup.png
Niemcy to kraj z najgorszą historią
@FAniesamowity Rosja ma troszku gorszą.
@FAniesamowity - czy możesz zdefiniować pojęcie "najgorsza historia"? Chodzi Ci o liczbę napaści na inne kraje? Jeżeli tak, to w samej Europie było sporo krajów o większych "dokonaniach" w tym zakresie. A może chodzi o liczbę ofiar? Ale czym pod tym względem są Niemcy przy Chińczykach czy nawet Rosjanach?
@FAniesamowity @Quant - najwięcej wojen w nowożytnej historii Europy wywołała Francja
@RadnyZDopiewa
Na podstawie czego to stwierdzasz? Rosjanie to najbardziej cywilizowany naród spośród wielkich mocarstw. Wystarczy zobaczyć jak podbite narody traktowali Europejczycy (eksterminacja, albo niewolnictwo w koloniach), jak wyglądał imperializm Japonii w Azji, a jak wyglądał imperializm rosyjski (asymilacja zamiast eksterminacji, dlatego tylu dziś Rosjan o mongolskich rysach twarzy, bo Rosjanie Syberię czy Tatarstan asymilowali, a nie eksterminowali i zamykali w rezerwatach ja coponiektórzy w innych rejonach świata), rosyjskie kolonie (Kongresówka, Finlandia) też jednak wyglądały o niebo lepiej niż kolonie mocarstw europejskich.
@zaymoon Nie chodziło mi o Rosjan, tylko o Rosję (polityka, władcy). Praktyczne zawsze Rosja miała imperialistyczne zamiary, może nie w Azji, ale w Europie- jak najbardziej. Rusyfikowali je siłą i o asymilacji nie było mowy. Ale z drugiej strony to nie jest wina Rosjan (rosjan, nie Rosji), historyczka nam kiedyś tłumaczyła, że to całe okrucieństwo Rosji wzięło się od 200 lat panowania Tatarskiego. Wcześniej ten kraj uchodził za normalny.
Poziom rośnie widzę.
PISowskie dno juz osiagniete
Za chwilę przyniosą łopaty i ostro zabiorą się za pogłębianie
Ciekawe czy autor zna symbolikę polskich barw narodowych?
Idąc analogicznym trybem szydzenia z barw:
"górna część to symbol naszych zwycięstw a dolna - przywiazania do demokracji"
... ciekawe czy taka wersja autorowi wyda się równie śmieszna?
Zaraz się na Ciebie rzucą niemieckie folksdojcze pokroju lisa nazywając Cie PISowcem i nacjonalistą. :)
Zrób jeszcze flagę Rosji. Wiesz, taka z gulagami, Lubianka i separatystami.
Ciekawe co autor ma do powiedzenia na temat flagi Begii?
@adobek Ciemne piwo, jasne piwo, kriek.
True true.
na chamsko.pl było to wczoraj
Ja wiem, że historia taka, a nie inna, sklepy takie, a nie inne, polityka taka, a nie inna... też nie przepadam za Niemcami, ani tym językiem, ale po co żywić nienawiść? Normalni Niemcy nie mieli wpływu na to wszystko, a tu zdaje się, że znalazłoby się wielu chętnych, co by życzyło im jak najgorzej.. przecież w razie wojny to oni właśnie ucierpią, my ucierpimy, a elity jak były tak i dalej będą takie same, rozkradające Polskę, więc po co to? Niech nas nie różni narodowość, bo to duży błąd, więc przy najazdach na Niemcy zaznaczmy, że chodzi o ich przywódców.
Proponuję zmianę nazwy z Demotywatory na Wysyp Debilizmu.
Popieram
Jako (na wskroś) Polak z niemieckimi (między innymi) korzeniami, wypraszam sobie. Symbolika flagi mimo wszystko nawiązuje do dobrych wzorców (czasów ŚCR i czasów antynapoleońskich). Rozumiem brak sympatii wobec samych Niemców- sam takie antypatie posiadam. Ale miejmy na tyle godności, żeby jej nie odbierać ludziom przyzwoitym. Tak- tacy Niemcy istnieją, choć niestety nie jest to jakaś oszałamiająca liczba. Jednak przyzwoitych Polaków znowu też nie jest tak wielu, jak niektórym się wydaje. Znajmy umiar i nie leczmy swoich kompleksów, nabijając się z innych w nieuzasadniony sposób. :)
@Arbor Tu nie chodzi o kryterium etniczne. Myślę, że każdy kto jest przy zdrowych zmysłach tego nie zastosuje .Warto rozwinąć tezę Konecznego, który wyrzucił Niemców poza nawias cywilizacji łacińskiej, a zidentyfikował ich raczej jako reprezentantów cywilizacji bizantyńskiej w pełnym inwencji acz dość pokrętnym wywodzie.
Jakkolwiek snucie nitki aż z Bizancjum może być pewną przesadą, to Niemcy przez stulecia były wrzodem na dupie Europy. W średniowieczu były ośrodkiem cezaropapizmu (stąd myślę konecznańskie skojarzenie z Bizancjum) i herezji, tam miały również miejsce nasłynniejsze z pogromów Żydów w czasach I krucjaty. Tradycję antyrzymską kontynuowała reformacja, która bardzo szybko została wykorzystana przez różnolitej masci kurfuerstów czy markgrafów celem zdobycia politycznej niezależności, od Albrechta Hohenzollerna począwszy. Kościoły reformowane szybko popadły w zależność od władzy świeckiej, tracąc podstawowy atut kościoła rzymskokatolickiego, cementującego Okcydent i prowadzącego, bardzo często w konflikcie z narodowymi, a raczej feudalnymi partykularyzmami, politykę na rzecz całej cywilizacji. To samo z katolicyzmem w Austro-Węgrzech robił Józef II. Oczywiście ten obraz kościoła jest niezmiernie wyidealizowany, pomimo jednak regularnego sk*rw*s*ństwa rozmaitych papieży i urzędników kościelnych taka była zasadnicza funkcja papiestwa.
Mitem założycieliskim narodu niemieckiego jest zaś "Germania" Tacyta stawiająca Niemcy w oczywistej kontrze do świata rzymskiego, czyli esencji Okcydentu. Ostatecznie Niemcy zrodziły najbardziej nieokcydentalny fenomen w historii Zachodu, czyli nazizm, w który zlały się socjalizm, pruski militaryzm, jakże odmienny od np. militaryzmu francuskiego w charakterze i celach, weimarsko-reńskim idealizmem duchowo emancypującym się od tradycji oraz nietzscheańskim Nadczłowiekiem odrzucającym kolejny fundament Okcydentu, czyli filozofię sokratejską. Niemcy Hitlera wyzute były ze spuścizny Jerozolimy, Aten i Rzymu, fundujących cywilizację łacińską.
Oj, rozpisałem się, wybaczcie
Głupi, głupi demot...
Ahh, dupcia boli, że ktoś od durnych polaczków zarabia 3 razy więcej, co?
@Wilqua zarabiają 3 razy więcej i 3 razy więcej ich tam mordują i gwałcą, nawet do lidla niemka nie wyjdzie bo zaraz ją "ubogacą" hahahaaa
@rafalinformatyk
Faktycznie, jest to ogromny problem - zamachy. Co z tego, że w Niemczech na drogach ginie 2 razy mniej ludzi rocznie niż w Polsce? Polaczki giną ze swojej własnej głupoty na drogach, bodajże 3-4k rocznie. Niemców ginie 2 razy mniej o ile jeszcze nie 3 razy mniej. Więc co z tego, że giną od zamachów, jeśli wy giniecie w wypadkach? Żadna różnica. Dodam jeszcze, że Niemcy mają 80 milionów ludzi, a Polska nawet nie 40, a i tak jest taka różnica w śmiertelnych wypadkach drogowych.
Ahh, ta wasza prawicowa propaganda jest naprawdę żałosna.
@Wilqua Hahhahaaa co za lewacki bełkot XDDD jasne, nie rozwalają sie na drogach są bogatsi, więc trzeba im dać islamistów zamachowców by ich gwałcili i zabijali, bo niemcy za dobrze sobie mają. Fajna logika....Taka... koszerna...
@rafalinformatyk
Ależ nadinterpretacja. Nic nie pisałem o tym, że trzeba im dawać islamistów. Po prostu piszę, że co z tego, że Niemcy giną od zamachów w bardzo małej skali rocznej, skoro polaczki giną z własnej głupoty na drogach w bardzo dużych ilościach rocznie, znacznie mniejszych od Niemiec.
@Wilqua Dobra interpretacja, taka koszerna, nie podoba sie? Ano, bo nie gryzie polaczków, tylko niemiaszków... I co? Znów ten sam bełkot napisałeś.
Ten demot znacznie więcej mówi o Polakach, niż o Niemcach. Na szczęście nie wszystkich.
Debile górą.
Nie tędy droga. Co masz do nich? III Rzesza nie istnieje od 70 lat...
@Kamill500 niemcy prowadzą ciąg z 3 rzeszy, dlatego są potęgą, gdyby Polacy mieli ciąg z 2 RP, to by było mocarstwo dzisiaj.
Symbolika naszej flagi: naczynie wypełnione krwią do połowy.
Trzeba drugiej połowy, bo ten kraj mierzy sukcesy ilością przelanej krwi. Widać to choćby po rodzaju świąt: 90% to rocznice katastrof i klęsk.
Taka prawda. Nic do dodania
*Kolor ich serca podczas II wojny światowej
Niemiec nigdy nie będzie Polakowi sojusznikiem. Jak ktoś nie rozumie, że to wróg to won do kalifatu niemieckiego lub innych krajów europy zachodniej