Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
156 173
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar daro15512
+7 / 7

Pastwienie się nad własnym dzieckiem zawsze śmieszne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~InnyMapper
+2 / 2

Skoro zabrał telefon, to jak zrobiła zdjęcie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Obywatel_PL
+5 / 5

urządzeniem o nazwie: aparat fotograficzny :O

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D daro97
+2 / 2

Brzytwa Ockhama sugeruje, że spaliła kartkę, której treść zapamiętała dzięki pamięci fotograficznej i była tak wstrząśnięta tym doświadczeniem, że poszła się przespacerować. Na spacerze, z tęsknoty za telefonem straciła pełnię zdrowia psychicznego i jedyne co miała w głowie to obraz kartki. Chciała iść się zabić skacząc z mostu, ale porwali ją złodzieje, którzy właśnie okradli bank i potrzebowali zakładników. Jak dotarli do swojej kryjówki to zażądali okupu, który został zapłacony, ale to im nie wystarczyło i powtórzyli żądania trzy razy za każdym razem dostając pieniądze. Ponadto odcięli dziewczynie ucho ( statystyka wskazuje, że lewe) i kawałek nosa. W końcu jednak po otrzymaniu okupu po raz czwarty, wypuścili zakładniczkę. Po powrocie do domu, ojciec zaprowadził ją na policję by pomogła sporządzić portret pamięciowy przestępców, ale ona po utracie zmysłów miała w głowie zapisany tylko obraz tej kartki, więc to podyktowała. Ojciec zapytany przez policjantów co to jest, opowiedział całą historię, rozbawieni policjanci sprzedali historię do New York Times'a, zostali miliarderami dzięki wpływom z reklam, rzucili pracę, a w mieście zapanował chaos i nieporządek.
Jest też druga opcja zdecydowanie mniej prawdopodobna, że dziewczyna zatrzymała kartkę i zrobiła jej zdjęcie po otrzymaniu z powrotem telefonu, albo miała od razu pod ręką aparat fotograficzny, a może, co już w ogóle jest absurdalne, ojciec przed wręczeniem zrobił zdjęcie, ale sami przyznacie, że żadna z tych ostatnich wersji nie trzyma się kupy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2017 o 22:24