Zespół Cotarda jest zanany również jako syndrom chodzącego trupa, to niezwykle rzadkie zaburzenie psychiczne, które charakteryzuje się obecności specyficznych urojeń. Chory uważa się za osobę zmarłą, której ciało gnije i stopniowo się rozpada. Wydaje mu się ze nie istnieje, zaprzecza swojemu istnieniu, praktycznie nie możliwe jest zrozumienie dla niego zrozumienie rzeczywistości. Ludzie z tym syndromem często żyją w odosobnieniu i często nie dbają o siebie w ogóle.
Chorzy cierpiący na zespół Munchhausena, inaczej zaburzenie pozorowane, zgłaszają fikcyjne objawy, lub świadomie wywołują chorobę, tylko po to,a by zostać uznanym za osobę cierpiącą i móc się leczyć. Pacjenci domagają się operacji chirurgicznych, aby doprowadzić do deformacji zdrowego organizmu.
Zespół ten występuje wśród osób posiadających zaburzenia osobowości, zwłaszcza w psychopatii z tendencjami masochistycznymi albo obsesyjnymi. Celem takiego zachowania jest wejście w rolę chorego, gdyż oczekuje on pomocy i troski oraz bycia w centrum uwagi.
To silne przekonanie, że chory jest w trakcie przemiany lub ma zdolność do przemieniania się w zwierzę. Znane są przypadki, iż pacjent uważał, że zmienia się w żabę, koty, konie, czy hieny. Pierwszy przypadek klinicznej likantropii opisano w 1852 roku, a publikacja dotyczyła mężczyzny, który przyjęty został na oddział szpitala dla osób umysłowo chorych.
Twierdził, że stał się wilkołakiem, rozchylał palcami usta i pokazywał wielkie, w swoim mniemaniu, kły. Uważał także, że jego ciało jest pokryte gęstym owłosieniem. Chciał on jeść tylko surowe mięso lecz, gdy mu je podano stwierdził, że jest za mało zepsute.
Syndrom Alicji w Krainie Czarów, związane jest z błędnym postrzeganiem czasu i przestrzeni. Wśród głównych objawów wyróżnić można zaburzenia w postrzeganiu wzrokowym, gdyż chory ma wrażenie, że otaczające go przedmioty znajdują się bliżej lub dalej, niż ma to miejsce w rzeczywistości. Zdają się one być mniejsze lub większe niż są naprawdę. Do tego chory ma wrażenie, że czas gwałtownie przyspiesza lub zwalnia.
Syndrom Ekboma, zwany inaczej obłędem pasożytniczym, to szczególna postać psychozy parafrenicznej. Objawami tej choroby są zaburzenia czuciowe i fałszywe przekonanie o byciu zarażonym pasożytami. Chory ma omamy krążących pod jego skórą pasożytów, których naprawdę tam nie ma i nie wierzy w swoją chorobą psychiczną. Cały czas próbuje pozbyć się pasożytów na własną rękę, prowadząc do powstania wielu okaleczeń. Ten syndrom występuje szczególnie często u osób uzależnionych od metaamfetaminy.
Zespół obcej ręki jest wynikiem uszkodzenia pewnego obszaru prawej półkuli mózgu. Osoba cierpiąca na tę przypadłość posiada pełne czucie w obydwu rękach, ale nie jest w stanie kontrolować ruchów w jednej z nich. Chory ma także wrażenie, że ta część ciała nie należy do niej. Ręka zdaje się mieć własną wolę.
Czasami cierpiący nie zdaje sobie sprawy co robi jego ręka, dopóki nie skupi na niej uwagi. Obecnie nie istnieje żadne lekarstwo ani technika, która mogłaby pomóc w tej przypadłości, a chory czuje ulgę jedynie, gdy wręcza nieposłusznej ręce jakiś przedmiot, którym może się zająć.
To rodzaj zaburzenia psychicznego, w którym dominują objawy nieprawidłowości ruchowych, takie jak pobudzenie lub zastygnięcie w jednej pozycji. Dokładne przyczyny choroby nie są znane, ale katatonia jest najcięższą formą pobudzenia psychoruchowego i bardzo niebezpieczną dla pacjenta, gdyż może prowadzić do samookaleczeń. Powstaniu choroby sprzyjają czynniki genetyczne i środowiskowe.
ciekawe, szkoda że tak mało...
Zaburzenie afektywne dwubiegunowe to nie muszą być epizody depresji i manii naprzemiennie. Mogą też być same epizody manii. A jak są same epizody depresji, to mamy jednobiegunową.
@Blacks Ta "przeplatanka" jest najgorsza. Życie z tym jest piekłem.
Napisane jest że to depresja i mania nie naprzemiennie ze sobą ale naprzemiennie ze stanem względnie normalnym.
Nie ma czegoś takiego jak metaamfetamina.
Choroba bipolarna brzmi trochę jak okres u kobiet...
@Salamandross Może i brzmi, chciałbym mieć okres za miast tego...
Psychoza bipolarna to ja :) depresja dwubiegunowa, CHAD. Mało ogólnie jest tu napisane. Autoagresja, samookaleczenia, próby samobójcze i takie tam. Ja jestem pocięty i po próbie samobójczej i co? i nic, nie widzę, żeby ktoś "pomagał". I nie chcę, wole stąd zniknąć, nikomu nie zawadzać.
Depresja, mania i remisja nie są cykliczne co za pieprzenie. Ja miałem miesiąc depresji, przez to straciłem dużo, bardzo dużo, manii jeden dzień, godzinę, tydzień, nie ma nad tym kontroli... Ktokolwiek to napisał, nie wiedział co pisze, (raczej kopiuje) o tej chorobie. Pochodna schizofrenii, po za tym może być mania psychotyczna albo depresja psychotyczna. Może też być mieszanie, mania depresyjna, którą miewam ale też stan maniakalno depresyjny psychotyczny. Ogólnie całe życie zniszczone i wszelkie znajomości zerwane, fajnie, co?