To efekt złego uśpienia ryby, albo w ogóle brak tej czynności, obciął łeb na żywca i dlatego jeszcze tak żywa jest, wiem coś o tym, bo masowo kiedyś ryby przerabiałem :P
No o to mi chodziło, jakby porządnie ją zdzielił, to by uśpił i wtedy mniejsze prawdopodobieństwo takiej aktywności nerwów, ale w tamtych krajach się nie przejmują bzdetami, gdyby ktoś w Polsce zobaczył jak nieraz trzeba szybko przerabiać karpie, to nie ma czasu na te uderzenia ;P rach ciach i tyle.
A ktoś normalny widzi sens w tym, żeby kupić w sklepie żywą rybę, łazić z nią taką rzucającą się po reklamówce, przywieźć do domu i zatłuc? I to w święta, kiedy każdy udaje miłego do porzygu.
Ty myślisz, że w święta to ryby popełniają zbiorowe samobójstwo? Ktoś je musi zabić, co ma do tego bycie miłym? he_he słusznie zauważył, że teraz to coraz mniej ludzi idzie po żywego karpia tylko drepczą do marketu i kupują filet na tacce w związku z czym dziwi ich, że pomimo, że ryba nieżywa to jeszcze się rusza.
Wystarczy odrobina inteligencji żeby wiedzieć, że do życia potrzebny jest mózg. Kogutowi o którym wspominasz niewprawnie odrąbano łeb. Została część mózgu odpowiadająca za podstawowe funkcje życiowe. U tej ryby tak nie ma. Są to pośmiertne drgania mięśni, które są rzeczą normalną. Co zaś do bólu - w ciele znajdują się receptory bólu, ale ośrodki są w mózgu. Skoro mózgu nie ma to nie może czuć bólu
Gdyby to nie była reakcja na ból - nie zaczęłaby się rzucać dopiero w momencie przekrajania jej na pół. Po prostu u ryb mózg to nie wszystko, zresztą nie tylko u ryb - jest jeszcze rdzeń kręgowy, który nie przerwany powoduje, że ryba nadal jest żywa.
@Wojto29 Wnętrzności sa potrzebne do długiego podtrzymania życia, ale nie jego warunkiem. Po prostu bez pożywienia i tlenu układ nerwowy umrze, ale zanim to sie stanie trochę czasu musi upłynąć.
Podobno dzieje się to poprzez wolne impulsy krążące jeszcze po obwodowym układzie nerwowym. Ponoć bywają przypadki, że świeże filety podskakują jeszcze na patelni.
gybup98b co z Ciebie za debil. wielki obrońca zwierząt, a nie wie? że to co odpowiedzialne za odczuwanie bólu znajduje się w mózgu. Rybie została odcięta głową szybko i to są mimowolnie skurcze mięśni matole2. U ludzi po śmierci też się zdazaja . A kurczaka bez głowy.co biega po podwórku widziałeś kiedy? To najpierw się poucz, a potem fikaj pajacu
To efekt złego uśpienia ryby, albo w ogóle brak tej czynności, obciął łeb na żywca i dlatego jeszcze tak żywa jest, wiem coś o tym, bo masowo kiedyś ryby przerabiałem :P
@kot1986 nie kłam.
@rasizm45 Ale jest coś takiego jak rdzeń kręgowy, który ma zadania podobne do mózgu - przynajmniej u ryb.
No o to mi chodziło, jakby porządnie ją zdzielił, to by uśpił i wtedy mniejsze prawdopodobieństwo takiej aktywności nerwów, ale w tamtych krajach się nie przejmują bzdetami, gdyby ktoś w Polsce zobaczył jak nieraz trzeba szybko przerabiać karpie, to nie ma czasu na te uderzenia ;P rach ciach i tyle.
Jak to możliwe, skoro mózg ryby został oddzielony od reszty?
@Zibioff Być może to są po prostu odruchy bezwarunkowe zachodzące dzięki temu, że rdzeń kręgowy jeszcze funkcjonuje. Ale pewien nie jestem.
@Zibioff prawdopodobnie jak mówi bp2345 , ojciec wspominał jak kiedys ucinano na wsi głowy kurom to przez płot potrafiły jeszcze sp....yć
@~xxxxxxxxaz Kura potrafiła, ale to jeszcze reakcją ostatnich odruchów nerwowych. Tutaj trwa to znacznie dłużej.
@Zibioff Nadal działa rdzeń kręgowy, który jak widać odbiera impulsy bólowe skoro reaguje na przekrajanie próbą ucieczki.
a co, wyście nigdy karpia na wigilie nie zabijali i wam po kuchni bez głowy nie skakał ... pokolenie tacek z Lidla ...
Pokolenie tacek z Lidla, które nawet martwej rybie współczuje, że ją nadal boli haha Jednak wrażliwe mamy to społeczeństwo :D
Bo nie każde zwierzę jest skonstruowane jak człowiek - niektórym nie trzeba głowy by cuć ból.
A ktoś normalny widzi sens w tym, żeby kupić w sklepie żywą rybę, łazić z nią taką rzucającą się po reklamówce, przywieźć do domu i zatłuc? I to w święta, kiedy każdy udaje miłego do porzygu.
Ty myślisz, że w święta to ryby popełniają zbiorowe samobójstwo? Ktoś je musi zabić, co ma do tego bycie miłym? he_he słusznie zauważył, że teraz to coraz mniej ludzi idzie po żywego karpia tylko drepczą do marketu i kupują filet na tacce w związku z czym dziwi ich, że pomimo, że ryba nieżywa to jeszcze się rusza.
Drgawki pośmiertne. Ludzie też je mają.
Jak on to zrobił nie mam pojęcia.
Człowiek taki jest - bez dwóch zdań. Nie prypominajcie mi o tym - właśnie jadłam...
Jesteś kanibalem?
@venceslaus A kroją człowieka?
To ryba, a nie człowiek.
@sila1989 I co w związku z tym?
I jeszcze się cieszy. Na początku XXw. był kogut, tóry żył bez głowy 6 miesięcy. Inteligencja podpowiada, że jak coś zwiewa to jest żywe.
18 miesięcy*
Wystarczy odrobina inteligencji żeby wiedzieć, że do życia potrzebny jest mózg. Kogutowi o którym wspominasz niewprawnie odrąbano łeb. Została część mózgu odpowiadająca za podstawowe funkcje życiowe. U tej ryby tak nie ma. Są to pośmiertne drgania mięśni, które są rzeczą normalną. Co zaś do bólu - w ciele znajdują się receptory bólu, ale ośrodki są w mózgu. Skoro mózgu nie ma to nie może czuć bólu
To się nazywa zombie!
Gdyby to nie była reakcja na ból - nie zaczęłaby się rzucać dopiero w momencie przekrajania jej na pół. Po prostu u ryb mózg to nie wszystko, zresztą nie tylko u ryb - jest jeszcze rdzeń kręgowy, który nie przerwany powoduje, że ryba nadal jest żywa.
ludzie ona jest już bez wnętrzności kolejny fejk
@Wojto29 Wnętrzności sa potrzebne do długiego podtrzymania życia, ale nie jego warunkiem. Po prostu bez pożywienia i tlenu układ nerwowy umrze, ale zanim to sie stanie trochę czasu musi upłynąć.
Podobno dzieje się to poprzez wolne impulsy krążące jeszcze po obwodowym układzie nerwowym. Ponoć bywają przypadki, że świeże filety podskakują jeszcze na patelni.
@kasprzakftw Nie ma czegoś takiego jak wolne impulsy, bo coś je musi wysłać - np. rdzeń kręgowy.
gybup98b co z Ciebie za debil. wielki obrońca zwierząt, a nie wie? że to co odpowiedzialne za odczuwanie bólu znajduje się w mózgu. Rybie została odcięta głową szybko i to są mimowolnie skurcze mięśni matole2. U ludzi po śmierci też się zdazaja . A kurczaka bez głowy.co biega po podwórku widziałeś kiedy? To najpierw się poucz, a potem fikaj pajacu
żółtek, oni wszystko zeżrą na żywca...