Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar ~Sp4des
+3 / 3

Ta. Zręczność i markery. Kiedyś złapałem kieliszek wina lewą ręką (prawą miałem zajętą) nie tylko nim wylała sie choć kropla.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ~Sp4des
+4 / 10

A pani McCombs ma chyba jakieś zaburzenie. Ona, albo jej syn.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Kandara
+1 / 13

Ok, ja się nie znam, ale te wpisy o wiecznym bałaganie wydają się pochodzić od nie do końca ogarniętych mamusiek, które nie panują nad życiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar TheNiku
+7 / 7

@Kandara Czy ja wiem. Zależy, co rozumiemy przez bałagan. Mam dwójkę sporo młodszego rodzeństwa i im są starsi, tym mniej bałaganu. Nawet sobie nie wyobrażasz, ile takie dziecko może napsocić. A już nawet pomijając psoty - zrobi kanapkę, nie posprząta, umyje ręce i zachlapie pół łazienki i pójdzie. Problemu nie ma, gdy jedno z rodziców nie pracuje, jednak jeśli oboje pracują, to nieład się tworzy. Nie mam na myśli nieludzkiego syfu, ale taki nieład jak rozsypane klocki, rozrzucone lalki, piłkę nie tam gdzie jej miejsce- taki dziecięcy bałagan, bo dzieci nie lubią po sobie sprzątać, choć należy od nich egzekwować.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Lazura
+1 / 1

"Get shit done" nie znaczy "poobijać się" tylko zupełnie przeciwnie, mniej-więcej "wykonać kupę roboty"...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zorann
0 / 2

@Lazura Dobrze, że zostawili oryginały, bo prawie żaden nie jest przetłumaczony jak należy, żeby w pełni oddać pierwowzór. Nawet nie mówię o idiomach, czy rzeczach które trzeba tłumaczyć okrężnie, ale choćby takie niuanse jak "świeczka zapachowa".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem